reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Myślałam, że poród 6h to długo, a tu któraś z Was pisze że to szybko 😳😁 raz rodziłam naturalnie i bardzo b chciała jeszcze raz pomimo wszystko, bo jak córka wyszła w końcu ze mnie bóle ustąpiły- a rodziłam jeszcze z bólami krzyżowymi. Nie wiem co wtedy było gorsze czy skurcze czy te bóle krzyżowe. Na łagodzenie bólu miałam prysznic więc tu i tu najlepiej na raz bym się polewala, pomagało 😁 w razie też przyszło by wam do głowy poprosić o oksytocyne na przyspieszenie porodu (mi się tak dłużyło właśnie że poprosiłam sama) to skurcze nabierają diabelskiego tempa 😁 nawet pozycji nie szło zmienić. Fakt poszło szybciej, ale skurcz za skurczem, przemyślcie to 😁😁😁
Pewnie temat się jeszcze pojawi, a propos planu porodu- nie pisałam i nie mam zamiaru, bo ani mnie ani moich koleżanek o te plany nikt nie spytał, a uważam że życzyć sobie można a wszystko wyjdzie i tak w trakcie.
 
Ja miałam CC, ale szybko doszłam do siebie, na sali dwie inne dziewczyny które zniosły o dużo gorzej. Jedna była po drugiej cesarce i mówiła że pierwszą przeszła tak jak ja, druga tragedia. Druga dziewczyna obie cesarki i po obydwu długo dochodziła do siebie. Więc ciężko powiedzieć, to już chyba kwestia indywidualna. Ja nie miałam wskazań do cesarki, zrobili mi miesiąc wcześniej że względu na 'zawał łozyska'. Zobaczymy co powie lekarz ma pierwszej wizycie co do drugiego porodu.
 
to witaj w klubie 😃 moja 17 lutego skończy roczek 🙉 planowałam rodzeństwo troszkę później ale los tak zadecydował i w sumie cieszę się że tak wyszło 😄 lekko nie będzie ale myślę że damy radę 👍
Moja trzeciego lutego, też nie planowaliśmy tak szybko, ale wyszlo i oby dobrze się skończyło 💪 moja jeszcze na piersi i powoli będę ją po roczku odstawiać żeby zdążyła do września o cycu zapomnieć 😁
A w ogóle jak ta ciążę znosisz?
 
To moja pierwsza ciąża i takie historie trzeba czytać bo poród to nie film, dziecko po 20 minutach na świecie a na głowie loki od fryzjera i makijaż 🤣
Ooo nieee, ja mam z natury kręcone włosy a bez makijażu nie pokazuję się ludzią na oczy. Tak że ja na porodówce byłam w lokach i makijażu 😂😂😂😂 pomijając fakt że trochę się rozmazałam 😂😂
 
Wg mnie nie ma jednej odpowiedzi co do porodu. Wiadomo na lepsze niby. Ja miałam CC i leżałam z dziewczyną po sn. Ja smigalam a ona leżała.plackiem. ale mnie szybko pionizowali. 9:41 CC a wieczorem już musiałam wstać się umyć
Ja o 20:40 cc a o 6 rano babeczka mi kazała cewnik pod pachę i pod prysznic...brrr nie chce wracać do tego
 
Myślałam, że poród 6h to długo, a tu któraś z Was pisze że to szybko 😳😁 raz rodziłam naturalnie i bardzo b chciała jeszcze raz pomimo wszystko, bo jak córka wyszła w końcu ze mnie bóle ustąpiły- a rodziłam jeszcze z bólami krzyżowymi. Nie wiem co wtedy było gorsze czy skurcze czy te bóle krzyżowe. Na łagodzenie bólu miałam prysznic więc tu i tu najlepiej na raz bym się polewala, pomagało 😁 w razie też przyszło by wam do głowy poprosić o oksytocyne na przyspieszenie porodu (mi się tak dłużyło właśnie że poprosiłam sama) to skurcze nabierają diabelskiego tempa 😁 nawet pozycji nie szło zmienić. Fakt poszło szybciej, ale skurcz za skurczem, przemyślcie to 😁😁😁
Pewnie temat się jeszcze pojawi, a propos planu porodu- nie pisałam i nie mam zamiaru, bo ani mnie ani moich koleżanek o te plany nikt nie spytał, a uważam że życzyć sobie można a wszystko wyjdzie i tak w trakcie.
oj tak bóle krzyżowe to przekleństwo ja czułam jakby mi ktoś siekierę tam wbijał 🤣😳 a skurczów na brzuchu w ogóle nie czułam. Co do planu porodu to ja tez nie miałam w szpitalu. Położna mi dała na wizycie do uzupełnienia ale dla mnie to było głupie. Jak można cokolwiek zaplanować 🧐 położne sobie mogą tym umyć ręce jakby coś poszło nie tak. Koleżanka wzięła i zaznaczyła tam ze nie chce mieć nacięcia krocza i tak pękła ze ja uśpili i szyli 2h na stole operacyjnym 😔
 
reklama
Do góry