reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Ja mam na 16, według usg dziś 10+2. Bardzo się boję czy wszystko będzie ok, ale staram się myśleć pozytywnie. Już tak mało czasu zostało [emoji85]Ja najpierw robię usg plus PAPPE, jak wyjdzie mi jakieś większe ryzyko to na pewno zdecyduje się na Nifty. Niby 2,5 tys, ale wolę tyle kasy wydać niż przeżywać potem stres. Nie wyobrażam sobie nie robić badań i żyć w takiej nieświadomości.. To nie na moje nerwy [emoji85]
Mam taki sam plan. Jestem w podobnym terminie ciąży i 23.02 mam usg prenatalne. Czy u Ciebie PAPPE robi się przed Usg czy po ? Ja muszę u siebie dopytać jak to dokładnie wyglada. Tez jestem po 30-stce , lekarz powiedział mi, że zdecydowanie należy wykonać test podwójny a jeśli tylko jest możliwość ( finansowa) wykonać sanco czy nifty to zdecydowanie poleca.
 
reklama
Umówiłam się na test podwójny na 11 marca. Ta lekarka, do której się umówiłam najpierw robi usg a potem, tego samego dnia, pobierana jest krew na pappa.
 
Pierwszy raz w życiu usłyszałam na tym forum o tym PAPPA czy ktoś mi to może streścić zanim zacznę czytać w googlach?
to jest test z krwi matki, który wraz z obrazem z usg prenatalnym „wylicza” ryzyko podstawowe i skorygowane wad genetycznych, ocenia łożysko, wylicza ryzyko przedwczesnego porodu, ryzyko hipotrofii, mierzy biochemię :)
 
Po pierwsze - jeśli ktoś pisze, że PAPPA to statystyka, to chyba niewiele miał do czynienia ze statystyką ;) określenie przezierności karkowej na USG tez jest statystyką, po prostu przyjeto pewną wartośc, która powinna swiadczyć o tym, że dziecko nie ma wad. Powinna, ale nie musi.

Po drugie - czułości tych badań są następujące: 80% samo USG, 92% USG+PAPPA, 99% NIPT.

Po trzecie - rozumiem argument "nawet jak będzie chore to urodzę" (teraz to w sumie nie mamy wyboru...), ale jeśli urodzisz ciężko chore dziecko w szpitalu w Pcimiu (przepraszam Pcim) to może się okazać, że go po prostu nie uratują, bo prawdopodobnie będą go musieli przewieźć do szpitala specjalistycznego, czego taki maluch może nie przeżyć. Ja to jednak chciałabym swojemu dziecku zapewnić najlepszą możliwą opiekę...
 
Mam taki sam plan. Jestem w podobnym terminie ciąży i 23.02 mam usg prenatalne. Czy u Ciebie PAPPE robi się przed Usg czy po ? Ja muszę u siebie dopytać jak to dokładnie wyglada. Tez jestem po 30-stce , lekarz powiedział mi, że zdecydowanie należy wykonać test podwójny a jeśli tylko jest możliwość ( finansowa) wykonać sanco czy nifty to zdecydowanie poleca.
Mam usg prenatalne 23.02, a pappe 12.02 :) czyli wcześniej.
 
Mam taki sam plan. Jestem w podobnym terminie ciąży i 23.02 mam usg prenatalne. Czy u Ciebie PAPPE robi się przed Usg czy po ? Ja muszę u siebie dopytać jak to dokładnie wyglada. Tez jestem po 30-stce , lekarz powiedział mi, że zdecydowanie należy wykonać test podwójny a jeśli tylko jest możliwość ( finansowa) wykonać sanco czy nifty to zdecydowanie poleca.

Ja mam usg 25.02, a badanie krwi 18.02 i przed samym usg odbieram badania krwi i idę z całością na usg :) jak dzwoniłam się zapisać to od razu babeczka mnie zapisała na te 2 terminy, więc lepiej może dopytaj jak to u Ciebie jest
A co do badan to moja ginekolog mówiła dokładnie to samo :)
 
to jest test z krwi matki, który wraz z obrazem z usg prenatalnym „wylicza” ryzyko podstawowe i skorygowane wad genetycznych, ocenia łożysko, wylicza ryzyko przedwczesnego porodu, ryzyko hipotrofii, mierzy biochemię :)
Ale tak się teraz robi czy to kwestia dodatkowych badań do usg prenatalnego? Pytam bo nie wiem czy skoro lekarz mi zlecił prenatalne czy to też będę musiała zrobić?
 
Moja gęba i żołądek są już na TAK z tolerowaniem jedzenia ale nos niestety na NIE . Ehhh kiedy już będę mogła się rozkoszować smakiem potraw 🤦‍♀️
 
reklama
Ja juz mam tak namieszane w głowie że sama nie wiem co robić czego nie robić. W czwartek mam wizytę to porozmawiam z lekarzem o tym. Tylko ja tez nie słyszałam żeby ktos z rodziny czy znjaome robily te Pappe. Kiedyś nawet prenatalnych nie bylo jak np moja przyjaciółka rodziła 8 czy 9 lat temu.
 
Do góry