Ja też myślę, że jak kobieta jest już w widocznej ciąży, to trzeba ją puszczać nawet jak się nie upomina. Miałam ostatnio sytuację, kiedyś stałam przed lokalnym labo na badania, na czczo. Kolejka że hej, staliśmy na zewnątrz bo w środku mogły być tylko dwie osoby. I ja akurat byłam pierwsza, za mną jeden facet w średnim wieku, potem starsze małżeństwo i kolejna laska 30+. Wtedy przyszła ta ciężarna dziewczyna, z dużym już brzuszkiem i grzecznie zapytała kto ostatni i ustawiła się w kolejce. Że byłam pierwsza to zapytałam wszystkich za mną czy się godza żeby puścić panią w ciąży na początek. Było zdumieni ale się zgodzili. Jak już mogliśmy wejść do środka do okazało się że pani jest tak wysoko że w każdej chwili może zacząć rodzić, a nie pytała sama bo mówi że różnie ludzie reagują i tak na prawdę rzadko się zdarza taka sytuacja, jak teraz. Mam nadzieję, że kiedyś mnie tak ktoś wpuści