E
Ewka34
Gość
Ja też miałam problem ze spaniem.. Budzik ustawiony na 5.30 a ja od 4 juz nie śpię chyba sie denerwuje pracą i co powiem szefowej, teraz miałam urlopO kurcze, a jaka krew? Oby nic groźnego. Ja od rana dramat. Dziec dal mi do zrozumienia ze czas pożegnać sie z woda z cytryna z samego rana. Ledwo dojechalam do pracy, teraz siedzę i myślę jak dotrwam do końca dnia. Ps też miałam problem ze spaniem dzis.