wrześniowe mamy 2021

[sky_84]

Pozdrawiam, że się tak zagielas [emoji123] prawdopodobnie, powodem że maleństwo nie umiało poprawnie ssać było wędzidełko- dlatego od razu po porodzie powinno to być sprawdzane. Jeszcze za mało się o tym mówi, ja przy córce walczyłam żeby tylko z piersi jadła, przez lenistwo bo ile można od odciągać i myć te sprzęty, na pierwszej wizycie patronazowej położnej okazało się że córka ma ona wędzidełka skrócone. Po podcięciu ssie pierś do dziś [emoji16] i łatwiej i bezboleśnie

My tez podcielismy ale mimo tego się nie udało a miałam cudowna położna i CDL w jednym.

 

[M.Z.]

A bierzesz juz cos?

Nie, nic nie biorę bo nigdy nie miałam problemów tak i się przynajmniej wydawało...

 

[O_92]

Widocznie taki typ troskliwy. To mój wręcz przeciwnie. Teraz się cieszy, że można bez gumki, bo cytuje: "już bardziej w ciąży nie będe". A w poprzednich ciążach miałam wrażenie, że wręcz kręcą go te kształty, większy biust itd. Mi tam się jakoś bardziej nie chce, no i z tyłu głowy mam myśl, że jednak trzeba bardziej uważać, niż zwykle.

Super. Jak na razie wygląda wzorowo. Oby tak dalej.

Na biochemiczną chyba za wysoka. Spróbuj jeszcze raz usg zrobić. Może już coś się pojawiło. kiedy masz następną wizytę?

We wtorek lekarz kazał mi powtórzyć jeszcze betę a w środę mam wizytę

 

[M.Z.]

Ale Euthyrox jakieś grosze kosztuje, chyba 15 zł za 50 tabletek.

A jest dostępny bez recepty? I tak bez konsultacji z nim nic nie będę brała... Więc do wizyty i tak wytrzymam a do rodzinnego pójdę po skierowanie na badania... Bo mój gin przyjmuje prywatnie więc nie ma opcji żeby mi wypisał skierowanie na badania.
Nawet jakby 100kosztowaly i będą potrzebne to je wykupie... To nie kwestia kasy tylko logicznego rozłożenia..

 

[Agnieszka19m]

Odebrałam wyniki i jedyne co mnie zaniepokoiło to tarczyca... Mam wynik 2.578... Mam się martwić? Jak u was wyglądały wyniki? [emoji55]

W ciąży do 2,5 może być więc tragedii nie ma ale pewnie lekarz będzie chciał zbić

 

[M.Z.]

W ciąży do 2,5 może być więc tragedii nie ma ale pewnie lekarz będzie chciał zbić

Mam nadzieję że tego nie zlekceważy wizyta za 7 dni... Zobaczymy

 

[MamaIgi92]

Hej dziewczyny, ja mam dzisiaj mega lenia. Nie zrobiłam totalnie nic oprócz puszczenia jednego prania. przeleżałam pól dnia, a najchętniej przespałabym cały. Na obiad pierogi ze szpinakiem na wynos (wczoraj był kebab) więc z głowy gotowanie chociaż marzy mi się taki soczysty devalay z maselkiem smażony na głębokim tłuszczu..

 

[sky_84]

A jest dostępny bez recepty? I tak bez konsultacji z nim nic nie będę brała... Więc do wizyty i tak wytrzymam a do rodzinnego pójdę po skierowanie na badania... Bo mój gin przyjmuje prywatnie więc nie ma opcji żeby mi wypisał skierowanie na badania.
Nawet jakby 100kosztowaly i będą potrzebne to je wykupie... To nie kwestia kasy tylko logicznego rozłożenia..

Jest na receptę. Chodziło mi o to, ze akurat w tym przypadku nie ma takiej wielkiej różnicy czy z refundacja czy bez. Bo są leki gdzie różnica jest spora.
Z tym wypisywaniem recept nie wiem jak jest. Ja chodzę prywatnie do endokrynologa i te przepisy się co chwile zmieniają-raz dostaje receptę z refundcją a raz nie [emoji2370] teraz mi gin wypisał, ale nie wiem ile mąż zapłacił, bo kupował jeszcze inne leki.

 

[Agnieszka19m]

Nie wiem jaka, bo moja kosztowałaby prawie 60zl za jedno opakowanie [emoji85] może zależy od dawki [emoji2372]

Ja miałam jakiś ryczałt to chyba 6 zł

 

[Mango94]

Czy któraś z was miała do czynienia z ciąża biochemiczna? Mam betę 8500 (4+5) z jednej strony jak na ten czas beta jest wysoka ale z drugiej nie było jeszcze niczego widać na usg, cały czas mysle że się nie udało, że za chwilę będzie płacz, chciałabym wiedzieć na czym stoję, najgorsza jest ta niewiedza... [emoji25] Czy przy biochemicznej jest możliwa taka wysoka beta? Już sama nie wiem co myśleć...

Z biochemiczna masz do czynienia przez krótki okres. Ja miałam taki przypadek w sierpniu. Normalnie cykl trwał 29 dni, a wtedy zrobiłam betę i w sumie wyszła niska... dość wysoka masz. Beta zaczęła spadać na drugi dzień i 33 dnia już krwawiłam