reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Mam już wynik bety 8,500 ale lekarz kazał sprawdzić oczywiście przyrost, mam nadzieję że w szpitalu był słaby aparat i dlatego nic nie było widać wczoraj... Jestem trochę spokojniejsza ale cały czas jednak nie jestem pewna czy będzie wszystko ok...
 
Mam już wynik bety 8,500 ale lekarz kazał sprawdzić oczywiście przyrost, mam nadzieję że w szpitalu był słaby aparat i dlatego nic nie było widać wczoraj... Jestem trochę spokojniejsza ale cały czas jednak nie jestem pewna czy będzie wszystko ok...
Spokojnie, na pewno wszystko będzie dobrze :-) beta na pewno dobrze Ci urośnie.

Jak ja wam wszystkim zazdroszcze już tych pierwszych wizyt. Jak 3 lata temu byłam w straconej ciazy, to tez bylam jedną z ostatnich na pierwszą wizytę [emoji1787] podejrzewam że u mnie jedynie bedzie widac pęcherzyk plus cialko żółte a serduszko może dopiero na kolejnej wizycie.
 
Cześć dziewczyny wracam od gina, tak jak mówiłyście za wcześnie nic nie było widać.
Lekarz powiedział że mam tylko 8 mm endometrium, było ciałko żółte ale podobno to chyba za mało żeby określić czy to ciąża i troszkę się podłamałam :O
Nie przejmuj się, to samo mi powiedziała. Nastraszyla mnie nieźle i kazała kontrolować betę, bo musi się podwoić w ciągu 48h, jak nie to koniec. U mnie wzrost był duży ale to nie podwojenie. Inny lekarz kazal zaczekać. Zależy od lekarza, jak na to patrzy. jednak na pewno będzie dobrze!
 
Lekarz zrobił mi usg ale nic nie było widać nawet pęcherzyka, dzisiaj mam 4+5, zapisał mi luteinę i kazał jutro powtórzyć betę, ale nie robił mi żadnych nadziei, wspomniał coś o ciąży biochemicznej i poronieniu... Jutro się okaże po wyniku z krwi ale chyba będę się z wami żegnać [emoji25]
Spokojnie. U mnie w 4+6 był tylko mały pęcherzyk. SzcEzrze jak zobaczyłam USG zanim coś powiedziała pomyślałam no nic nie ma. Ale pokrecila głowica i udało się uchwycić.
 
reklama
Do góry