reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrześniowe mamy 2021

U mnie teraz jest przerażenie :D Niby się na początku ucieszył, ale teraz ma ciche dni, chodzi jakby ktoś go pobił, woli sam siedzieć - nie mam nic przeciwko, musi sobie wszystko w głowie poukładać :D a że młodzi jesteśmy to w sumie mógł być dla niego lekki szok
U mnie tez kiepsko...tzn ja tez byłam w szoku. I pierwsze 3 dni to tak samo chodził bujając w oblokach i poziom uciechy był -1/10🤣. Ale już jest trochę lepiej :)
Faceci to specyficzne istoty ;)
 
reklama
Oooo widzisz :)mój partner tez jeszcze nie wierzy w to;)
A właśnie jak zareagowali wasi mężowie/partnerzy na wieść o dziecku ?:€
U nas na spokojnie. Pewnie jest to wynikiem dwóch poronień w krótkim czasie. Ja jak napisałam.mezowi ostatnio w październiku że znów poronienie to dzwonił i myślał że żarty sobie robię.
 
Do mojego męża, zresztą jak i do mnie też nie do końca jeszcze dociera... Bardzo długo się staraliśmy i dopiero po następnej wizycie chyba bardziej do nas dotrze jak wszystko będzie dobrze na usg :)
Oooo widzisz :)mój partner tez jeszcze nie wierzy w to;)
A właśnie jak zareagowali wasi mężowie/partnerzy na wieść o dziecku ?:€
 
Do mojego męża, zresztą jak i do mnie też nie do końca jeszcze dociera... Bardzo długo się staraliśmy i dopiero po następnej wizycie chyba bardziej do nas dotrze jak wszystko będzie dobrze na usg :)
No niestety po poronieniu radocha przychodzi dopiero po pierwszym trymestrze . Po tym okresie największego ryzyka :(
 
Ja na szczęście nie mam za sobą poronienia i mam nadzieję że tego nie doświadczę, ale za to długo nie mogłam zajść w ciążę więc z tą radością jesteśmy bardzo ostrożni :)
No rozumiem :) ja poronilam dwa lata temu i teraz mam stres straszny. Boje się o siebie i o dziecko bo oamietam jak wtedy to strasznie przeżywałam :(

małe musi być dobrze !
 
Oooo widzisz :)mój partner tez jeszcze nie wierzy w to;)
A właśnie jak zareagowali wasi mężowie/partnerzy na wieść o dziecku ?:€
Jak urodził się mój syn to mąż stwierdził, że chce robić drugie [emoji16]szybko mu przeszło bo synek dał nam trochę w kość . Pod koniec września mały skończył 2 lata, a na palcach jednej ręki mogę zliczyć całe przespane nocki [emoji85]Bardzo dużo uwagi mu trzeba poświęcać bo ma multum energii i do tego głupie pomysły [emoji16]Ja mimo wszystko bardzo chciałam drugie dziecko tyle , że czekałam aż mąż dojrzeje do tej decyzji[emoji16]Mieliśmy poczekac ze staraniami bo chciałam na trochę wrócic do pracy ale moja szefowa zrobiła mnie trochę na szaro więc stwierdziłam, że nie ma sensu czekać [emoji846]
 
Wierzę że tym razem będzie dobrze, musimy być dobrej myśli i się nie stresować, to ma być szczęśliwy czas dla nas a nie żeby się zamartwiać... Także dziewczyny głową do góry :)
No rozumiem :) ja poronilam dwa lata temu i teraz mam stres straszny. Boje się o siebie i o dziecko bo oamietam jak wtedy to strasznie przeżywałam :(

małe musi być dobrze !
 
ja nic nie wiem o tej grupie? to jakaś zamknięta grupa prywatna?
Trzeba poprosić o dołączenie, ale normalnie wyskakują kiedy wpisze się w wyszukiwarkę wrześniowe mamy 2021, ja jestem w dwóch gdzie jest największa ilość członków, dziewczyny piszą posty, dziela się doświadczeniami,.fajna sprawa :)
 
reklama
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
 
Do góry