reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Ja wizytę pierwsza miałam szybko bo w piątym tygodniu, następna mam za tydzień, ale myślę że spokojnie, a raczej ostrożnie w miarę podchodze. Ale też nie robiłam ani razu bety.
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
 
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
Tak ja tak podeszłam do sprawy, zapisałam się na wizytę też na 7+4, ale z zachowania spokoju mi wyszło tyle, że poleciałam do lekarza jak było 5+5 bo plamiłam, także scenariusze swoje, a życie jak zwykle swoje :) Bety nie robiłam
 
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
Ja betę robiłam, żeby tylko w ogóle potwierdzić ciążę, bo słaba kreska bardzo wyszła i 2 dni później, czy w ogóle rośnie. A na wizytę stwierdziłam, że pójdę dopiero, jak już będzie serduszka (mam nadzieję), czyli w 6+6 chyba :)
 
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
Ja też planowałam wizytę dopiero w 8 tygodniu i niestety tak się stało, że dostałam plamienia wcześniej więc poleciałam pędem do lekarza. Bete robiłam.
 
reklama
Czy któraś w Was też na spokojnie podeszła do sprawy ciąży? W sensie zapisałam się do ginekologa dopiero na 8 lutego, a to już będzie 7+4, czyli 8 tydzień. Bety też nie zamierzam robić[emoji85]
Ja chciałam podejść na spokojnie ale niestety nie wyszło bo dostałam plamień. Wizytę miałam mieć dopiero 28 stycznia

Jak to już któraś z nas napisała - życie pisze rózne scenariusze i niestety nie zawsze wychodzi tak jak się planuje [emoji846]
 
Do góry