reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Istna wiosna w przyszłym tygodniu 💕💕💕
 

Załączniki

  • IMG_0651.jpg
    IMG_0651.jpg
    39 KB · Wyświetleń: 48
reklama
Hej ja dziś spałam do 10, jestem mega rozbita, w poniedziałek do pracy, nie wiem jak ja tam ogarnę jak ledwo oddycham mam nadzieję, że te 3 dni w domu jeszcze mi pomogą. Na dodatek nie wiem co mi się dzieje, ale co zjem to mi się wręcz "ulewa" wszystko do gardła podchodzi
 
Mnie to normalnie trzeba patelnią w łeb walnąć, cały czas wszystko spoko, nic się nie dzieje, a nagle dziś jakieś stresy, czarne scenariusze, no durna, normalnie durna 🙈 mam wrażenie, że ciąża to ciągłe wzbijanie się na wyżyny irracjonalności. 🤷
No normalnie nie wierzę, że Ciebie dopadły stresy 😏😏😏

Wszystko jest dobrze!!!! ❤️❤️❤️
 
Cześć dziewczyny. Długo mnie tu nie było, ale dziś potrzebuje waszego wsparcia.
Jestem w 9tc. Wczoraj po południu zaczął bolec mnie lewy jajnik. Tak jakby kłuło przez pare sekund co kilkadziesiąt minut. Im bliżej wieczora tym te bole były częstsze. Nie wiem jak to nazwać, czy to skurcze, czy jak, takie rozlane bole... Wystraszyłam się bardzo, co chwila biegałam do toalety patrzeć czy nie krwawię. Położyłam się spać i w nocy obudził mnie mocny ból (cały czas po lewej stronie, nisko) trwający kilka minut. Później zasnęłam, jak już wstałam to nie bolało nic. Jestem przerażona i dziś jadę do gina. Błagam, niech któraś mnie pocieszy... Miewałam bole od początku ciąży, ale to raczej na środku brzucha i sporadycznie, ale nie takie... Nie krwawię odpukać...
proszę pocieszcie mnie bo siedzę i płacze :((
Myślałam właśnie dzisiaj o Tobie :)

Dobrze, że tym bólom nie towarzyszą żadne plamienia/krwawienia.
Może to co innego boli, może to wcale nie jajnik. Boli gdzie indziej i promieniuje.

Ja ostatnio w nocy przez sen naciągęłam się nieświadomie, że też złapał mnie taki mega silny ból i aż bałam się ruszać i w tym bólu zasnęłam. Może w półśnie wydaje się nam, że ten ból jest mocniejszy 🤔

Skoro masz wizytę dzisiaj to super :)
Odpoczywaj, weź witaminy dla maluszka, obejrzyj jakiś odmóżdżacz w tv i przygotuj się do wizyty :)

Czekam na info ❤️🥰
 
Wiecie co ja nic nie moge zjesc ale zupke chinska zjadlam z checia. [emoji1751] Jestem ciagle niewyspana i nie mam sily nawet w domu ogarnac porzadnie. Troxhe pochidze i kreci mi sie w glowie.Ale dzisiaj juz musze isc po chleb do sklepu wiec sie troche z dzieckiem przejde. Pewnie po spacerze juz bede lezec plackiem. [emoji12]
Mam tak samo i zupka gorący kubek 🙄
 
Cześć dziewczyny. Długo mnie tu nie było, ale dziś potrzebuje waszego wsparcia.
Jestem w 9tc. Wczoraj po południu zaczął bolec mnie lewy jajnik. Tak jakby kłuło przez pare sekund co kilkadziesiąt minut. Im bliżej wieczora tym te bole były częstsze. Nie wiem jak to nazwać, czy to skurcze, czy jak, takie rozlane bole... Wystraszyłam się bardzo, co chwila biegałam do toalety patrzeć czy nie krwawię. Położyłam się spać i w nocy obudził mnie mocny ból (cały czas po lewej stronie, nisko) trwający kilka minut. Później zasnęłam, jak już wstałam to nie bolało nic. Jestem przerażona i dziś jadę do gina. Błagam, niech któraś mnie pocieszy... Miewałam bole od początku ciąży, ale to raczej na środku brzucha i sporadycznie, ale nie takie... Nie krwawię odpukać...
proszę pocieszcie mnie bo siedzę i płacze :((
Spokojnie wizyta dzisiaj ja mam bóle od początku ciąży jajniki u mnie norma spokojnie
 
Dziewczyny, ja już po wizycie, Bobo ma niecałe 3 cm, uderzeń 164, serduszko słyszałam ❤ może ciutkę za nisko kosmowka i podczas współżycia spokojnie, żeby nie doszło do krwawienia. Więc nie wiem, jak to wytrzymamy, ale wolę sobie nie dokładać kolejnych stresów 🤷🏻‍♀️
Ja byłam ostatni raz w 6+5, także dziewczyny! U Was również będzie wszystko dobrze, mocno w to wierzę!
A, no i lekarz patrząc na wielkość Bobo, ocenił, że na prenatalne udać się dopiero między 12-19.03. 19.03 będzie to 14+0/14+1. Pytałam, czy to jednak nie za późno. On uważa, że podczas tych prenatalnych liczy się wielkość dziecka. I każde jest inne. W moim przypadku będzie odpowiednio, więc mu ufam. W tym czasie powiedział, że jest szansa na płeć już, dość duża 🥰
 

Załączniki

  • 2c25cc53-2a2a-40c2-be36-2eda8d7eab8a.jpg
    2c25cc53-2a2a-40c2-be36-2eda8d7eab8a.jpg
    34,3 KB · Wyświetleń: 79
reklama
Do góry