reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrześniowe mamy 2021

Tytule tematów się przewija, że połowy zapominam podczas odpisywania :D

Wygląda na to, że chyba tutaj na razie jestem najmłodsza - 24 lata, rocznikowo będzie 25 :)

Co do sposobu rodzenia chciałabym SN, ale to dlatego że wolę czuć, przerażają mnie wszelkie operacje i znieczulenia. Jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy...
Na razie jestem na etapie tak ciężkiego przechodzenia ciąży, że ja nie wiem jak mam myśleć o kolejnej - nawet mój mąż który marzy o wielkiej rodzinie mówi że to jest przerażające.
Mdłości nieco zelżały, ale ból brzucha który towarzyszył wieczorami i nocą ( pobudki co 30-45minut z bólu i tak już prawie tydzień...) Teraz rozciąga się na cały dzień. Wmawiałam że to pewnie każdy tak ma i objaw ciąży, a się okazuje że prowadząca stwierdziła że chyba jednak nie, dała leki i jak nie będzie zmian to do internisty...

Od początku odrzucało mnie od słodyczy (w sumie to dobrze... :D), później doszło wszelakie mięso i wędliny... A teraz jem w zasadzie to co jestem w stanie przez mdłości i brzuch... Jest ciężko, z bezsilności płaczę bo mnie to już przerasta - czuć cały dzień ból, nie móc spać ani normalnie jeść. Prysznic to jakiś wyczyn... Liczę że będzie w końcu lepiej...

Ja mam termin na 27.09 aczkolwiek na zaśw mi wpisała lekarka 29.09(?) Aż się zdziwiłam

Mam już założoną kartę ciąży i dostałam wgl ankietę dotyczącą depresji w trakcie ciąży - aż miło jestem zaskoczona (spotkałyście się z czymś takim?).

To pytanie do już doświadczonych mam (🥰) opłaca się czymś smarować brzuszki? Czytałam gdzieś kiedyś że to i tak losowe, genetyczne a kremy to kwestia by kasę wydać, jakie macie doświadczenia, opinię?

Któraś z Was rodziła w Warszawie? Polecacie jakiś szpital konkretny? (Ostatnie 3-4 lata xD).

Teraz jeszcze złapało mnie przeziębienie i kaszel/katar to dodatkowe atrakcje - ciągnie, boli przynajmniej czuję, że faktycznie coś się zmieniło 🙄

Kolejne USG pod test Pappa mam 12.03, dziś mam 7+6 ✊
Brzuszek już lekko widać, patrzę rano, bo po posiłkach i wzdęciach od luteiny robi się większy wieczorami 🤭
 
reklama
Dziewczyny! Mnie wjechała kolejna dawka relaksacyjnych hormonów, jaki chill... Dziś wpada koleżanka, deser już gotowy, leżę na kanapie i mam wszystko w d.... Normalnie to bym już na szmacie 3. godzinę latała 😂

A poza tym polecam luz, luz i luz. Mówi się, se stres ciąży nie służy, a to takie gadanie bez konkretu, nie służy fasolce wyrzut adrenaliny, który temu stresowi towarzyszy, także polecam każdej dla zdrowia, dla siebie i dla fasolki dobrą piosenkę i trzy minuty tańca. To jest petarda! Odpalcie sobie np. Polo&Pan - NaNa to jest sztos na ten stan! Non stop mi w duszy gra. ❤️ Uśmiech dla was!
 
Tytule tematów się przewija, że połowy zapominam podczas odpisywania :D

Wygląda na to, że chyba tutaj na razie jestem najmłodsza - 24 lata, rocznikowo będzie 25 :)

Co do sposobu rodzenia chciałabym SN, ale to dlatego że wolę czuć, przerażają mnie wszelkie operacje i znieczulenia. Jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy...
Na razie jestem na etapie tak ciężkiego przechodzenia ciąży, że ja nie wiem jak mam myśleć o kolejnej - nawet mój mąż który marzy o wielkiej rodzinie mówi że to jest przerażające.
Mdłości nieco zelżały, ale ból brzucha który towarzyszył wieczorami i nocą ( pobudki co 30-45minut z bólu i tak już prawie tydzień...) Teraz rozciąga się na cały dzień. Wmawiałam że to pewnie każdy tak ma i objaw ciąży, a się okazuje że prowadząca stwierdziła że chyba jednak nie, dała leki i jak nie będzie zmian to do internisty...

Od początku odrzucało mnie od słodyczy (w sumie to dobrze... :D), później doszło wszelakie mięso i wędliny... A teraz jem w zasadzie to co jestem w stanie przez mdłości i brzuch... Jest ciężko, z bezsilności płaczę bo mnie to już przerasta - czuć cały dzień ból, nie móc spać ani normalnie jeść. Prysznic to jakiś wyczyn... Liczę że będzie w końcu lepiej...

Ja mam termin na 27.09 aczkolwiek na zaśw mi wpisała lekarka 29.09(?) Aż się zdziwiłam

Mam już założoną kartę ciąży i dostałam wgl ankietę dotyczącą depresji w trakcie ciąży - aż miło jestem zaskoczona (spotkałyście się z czymś takim?).

To pytanie do już doświadczonych mam (🥰) opłaca się czymś smarować brzuszki? Czytałam gdzieś kiedyś że to i tak losowe, genetyczne a kremy to kwestia by kasę wydać, jakie macie doświadczenia, opinię?

Któraś z Was rodziła w Warszawie? Polecacie jakiś szpital konkretny? (Ostatnie 3-4 lata xD).

Teraz jeszcze złapało mnie przeziębienie i kaszel/katar to dodatkowe atrakcje - ciągnie, boli przynajmniej czuję, że faktycznie coś się zmieniło 🙄

Kolejne USG pod test Pappa mam 12.03, dziś mam 7+6 ✊
Brzuszek już lekko widać, patrzę rano, bo po posiłkach i wzdęciach od luteiny robi się większy wieczorami 🤭
U mnie też 7+66666
Tytule tematów się przewija, że połowy zapominam podczas odpisywania :D

Wygląda na to, że chyba tutaj na razie jestem najmłodsza - 24 lata, rocznikowo będzie 25 :)

Co do sposobu rodzenia chciałabym SN, ale to dlatego że wolę czuć, przerażają mnie wszelkie operacje i znieczulenia. Jak wyjdzie w praktyce - zobaczymy...
Na razie jestem na etapie tak ciężkiego przechodzenia ciąży, że ja nie wiem jak mam myśleć o kolejnej - nawet mój mąż który marzy o wielkiej rodzinie mówi że to jest przerażające.
Mdłości nieco zelżały, ale ból brzucha który towarzyszył wieczorami i nocą ( pobudki co 30-45minut z bólu i tak już prawie tydzień...) Teraz rozciąga się na cały dzień. Wmawiałam że to pewnie każdy tak ma i objaw ciąży, a się okazuje że prowadząca stwierdziła że chyba jednak nie, dała leki i jak nie będzie zmian to do internisty...

Od początku odrzucało mnie od słodyczy (w sumie to dobrze... :D), później doszło wszelakie mięso i wędliny... A teraz jem w zasadzie to co jestem w stanie przez mdłości i brzuch... Jest ciężko, z bezsilności płaczę bo mnie to już przerasta - czuć cały dzień ból, nie móc spać ani normalnie jeść. Prysznic to jakiś wyczyn... Liczę że będzie w końcu lepiej...

Ja mam termin na 27.09 aczkolwiek na zaśw mi wpisała lekarka 29.09(?) Aż się zdziwiłam

Mam już założoną kartę ciąży i dostałam wgl ankietę dotyczącą depresji w trakcie ciąży - aż miło jestem zaskoczona (spotkałyście się z czymś takim?).

To pytanie do już doświadczonych mam (🥰) opłaca się czymś smarować brzuszki? Czytałam gdzieś kiedyś że to i tak losowe, genetyczne a kremy to kwestia by kasę wydać, jakie macie doświadczenia, opinię?

Któraś z Was rodziła w Warszawie? Polecacie jakiś szpital konkretny? (Ostatnie 3-4 lata xD).

Teraz jeszcze złapało mnie przeziębienie i kaszel/katar to dodatkowe atrakcje - ciągnie, boli przynajmniej czuję, że faktycznie coś się zmieniło 🙄

Kolejne USG pod test Pappa mam 12.03, dziś mam 7+6 ✊
Brzuszek już lekko widać, patrzę rano, bo po posiłkach i wzdęciach od luteiny robi się większy wieczorami 🤭
Ja też mam dziś 7+6 z om. Ja jestem załamana wagą wiem już co bedzie moim koszmarem
 
reklama
Moja młoda mnie rozbraja.. Mąż szukał na netflixie jakiś film i przesuwa pilotem a moja młoda myślała że to ona przesuwa palcem na tv🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 i miała zaciesz ❤🤣🤣😂😂
IMAG1292.jpg
 
Do góry