reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Też się nad tym zastanawiam. Już nawet zaczełam to łączyć z braniem luteiny. Bo dopuki jej nie brałam to cukier książkowy. Ale tego nie wiem i muszę poczekać do wizyty żeby się dowiedzieć

To chyba faktycznie lekarz może pomóc Ci rozwiązać ten problem. Daj znać, co powiedział.
 
reklama
A ja dziewczyny na IP :( dzisiaj rano pojawiło się dwukrotnie brązowe plamienie, nie było mocne, i jedynie na papierze toaletowym ale było. Do tego całą noc miałam ból podbrzusza, delikatny. Od rana czuje ból kręgosłupa ledzwiowego i właśnie podbrzusza, więc zdecydowaliśmy jechać się zbadać. Jestem po KTG, wyszło dobrze. Teraz czekam na badanie i USG. Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze 🙏 dzisiaj 34+5. I ja czekam na dziewczynkę 🥰
Też trzymam kciuki żeby było dobrze😉 to napewno jakiś fałszywy alarm. Daj znać co tam po badaniu
 
I u mnie chłopiec :) A podobno więcej dziewczynek przychodzi na świat ;)
Ostatnia wizyta 31+1 tc waga 1907g a u mnie +13kg 8-/ Wizyta w czwartek więc dowiem się ile maluch przybrał bo ja 1kg od ostatniej wizyty 4 tyg temu więc nie jest źle myślę ;) I najważniejsze... decyzja czy będzie cc... Ale wiem,że będzie bo mały nadal ustawiony miednicowo. Nic tylko się przyzwyczajać do tej sytuacji... i zacząć kompletować coś dla małego do szpitala bo jeszcze nic a nic nie mamy :D
Nie ma już szansy, żeby mały się sam obrócił?
[/QUOTE]
Lekarz prowadzący stwierdził już na ostatniej wizycie,że na 80% już się nie obróci,ale nadzieja jest. Mamy sie zobaczyć po 4 tygodniach (czyli teraz w czwartek) i już sztywno ma być podjęta decyzja co do sposobu rozwiązania. Mały ostatnio intensywnie ćwiczy ale tylko ruchy. Jakoś tydzien po ostatniej wizycie dwa razy próbował sie obrócić, czułam że jest już tak na skos i cały dzień był tylko w tej pozycji.Nawet sie zaczęłam martwić czy coś nie tak się dzieje bo uciskał mi wtedy na coś i źle tego dnia się czułam ale na drugi dzień wrócił do pozycji początkowej i już więcej nie próbował. Także chyba juz przesądzone.
 
A ja dziewczyny na IP :( dzisiaj rano pojawiło się dwukrotnie brązowe plamienie, nie było mocne, i jedynie na papierze toaletowym ale było. Do tego całą noc miałam ból podbrzusza, delikatny. Od rana czuje ból kręgosłupa ledzwiowego i właśnie podbrzusza, więc zdecydowaliśmy jechać się zbadać. Jestem po KTG, wyszło dobrze. Teraz czekam na badanie i USG. Trzymajcie kciuki, żeby było dobrze 🙏 dzisiaj 34+5. I ja czekam na dziewczynkę 🥰
I ja trzymam kciuki kochana :* Będzie dobrze :*
 
Nie ma już szansy, żeby mały się sam obrócił?
Lekarz prowadzący stwierdził już na ostatniej wizycie,że na 80% już się nie obróci,ale nadzieja jest. Mamy sie zobaczyć po 4 tygodniach (czyli teraz w czwartek) i już sztywno ma być podjęta decyzja co do sposobu rozwiązania. Mały ostatnio intensywnie ćwiczy ale tylko ruchy. Jakoś tydzien po ostatniej wizycie dwa razy próbował sie obrócić, czułam że jest już tak na skos i cały dzień był tylko w tej pozycji.Nawet sie zaczęłam martwić czy coś nie tak się dzieje bo uciskał mi wtedy na coś i źle tego dnia się czułam ale na drugi dzień wrócił do pozycji początkowej i już więcej nie próbował. Także chyba juz przesądzone.
[/QUOTE]

No to widocznie w tej pozycji małemu dobrze :) dostaniesz termin cc i już nic Cię nie zaskoczy. Będziesz mogła psychicznie się przygotować do tego dnia. Najważniejsze zdrowie maluszka i Twoje. Poinformuj nas o dacie porodu, jak będzisz po wizycie :)
 
Mam pytanie do Was dziewczyny, których dzieciaczki leżą głową w dół. A mianowicie, czy jak Wasze bobaski są dość aktywne, to powodują swoimi ruchami, że czujecie mocne kłucie jakby w szyjce macicy? Ja muszę nieraz aż nogi zaciskać 😂 ja mam często wrażenie, że głowką konkretnie tam naciska.
I w ogóle dziwi mnie, że leży głową w dół, bo jak się rozpycha,.to czuję i widzę go jednoczesnie pod prawym żebrem i przy lewej nerce 😅 także nie wiem, gdzie jakie części ciała ma
 
ale się rozpisałyście dziewczyny, im bliżej terminy tym aktywność widzę wzrasta ;) u mnie Bori miał w 34+6 około 2300, taki maluszek.

ja mam inne pytanie - jak chcecie sobie poradzić z porodem bez partnera? szpitale znowu wprowadzają zakaz porodów rodzinnych :/
 
reklama
U nas imię Adaś 😀
Ja nie wiem mam nadzieję że u nas będą wpuszczać na poród rodzinny 🤦‍♀️ przy pierwszych dwóch porodach byliśmy razem i było mi lżej. Nie wiem jak tam radę sama😒
Najgorsze jest to że jak trafię na nie miła położna to mnie nie będzie miał kto obronić 🤣 ale nie dam się tym razem będę równie wredna co one. Zawsze jak ktoś jest przy porodzie to jednak bardziej się hamują ze swoimi humorami
 
Do góry