reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Hej dziewczyny!
Ja mam w tym tygodniu zdecydowanie za dużo czasu, bo l4 przez przedłużającą się infekcję (bałam się że bakteryjna i zatoki, ale okazało się że nie, na szczęście już mija), wczesną ciążę i charakter pracy... I raz się cieszę, raz mi się smutno robi, huśtawka totalna.
Walnijcie mnie może w łeb, bo teraz mam takie meeh, przeziębienie to już stan zapalny, teraz mega opryszczka, a jeszcze nawet zarodeczka nie widziałam na usg. I się boję, czy to aby nie za dużo jak na 5 tydzień... Wiem, nie panikuję, jestem spokojna, ale wiecie jak jest
Ja zaraz po 2 kreskach mialam takie zapalenie pecherza ze sikalam skrzepami krwi [emoji849]
Bedzie ok [emoji3590]



Co do objawow. U mnie sie rozkrecaja. Dzis na sniadanie wjechala miska popcornu [emoji23] przyjela sie ! Yeah! [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)
21.01.20r stał się CUD!! Po krwiaku nie ma śladu!
Kropka ma 0,67cm, 6t4d, serducho bije jak dzwon i wszystko w jak najlepszym porządku! <3

Przypomnę tylko, że tydzień wcześniej Kropka miała 3mm i też już było serduszko ale i ogromny krwiak , który dawał marne szanse na utrzymanie ciąży.
Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)

Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)

Cudowne wieści!! Teraz już ja pewno wszystko będzie dobrze :). W poprzednich ciążach też miałaś takie wymioty?
 
Ja zaczynam 10 tydzień i wieczorem już faktycznie widzę różnice . Ale wagowo tylko kilo na plusie [emoji4]

Ojej już 10 tydzień i wychodzi Ci wrzesień? Ja zaczęłam 9 tydzień i mam termin na razie na 3 września (według lekarza). A jak Twoje objawy? Zwiększają Ci się czy zmniejszają z czasem?
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)

Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)
CUDOWNIE, cieszymy się razem z Tobą😊!!
 
Hej dziewczyny!
Ja zaraz po 2 kreskach mialam takie zapalenie pecherza ze sikalam skrzepami krwi [emoji849]
Bedzie ok [emoji3590]



Co do objawow. U mnie sie rozkrecaja. Dzis na sniadanie wjechala miska popcornu [emoji23] przyjela sie ! Yeah! [emoji23][emoji23][emoji23]

I jak wyleczyłaś to zapalenie pęcherza? U mnie też wczoraj była krew a raz nawet skrzepy krwi, dzisiaj już jest dużo lepiej, ale idę się pokazać lekarzowi.
 
reklama
Do góry