reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Hej dziewczyny!
Ja mam w tym tygodniu zdecydowanie za dużo czasu, bo l4 przez przedłużającą się infekcję (bałam się że bakteryjna i zatoki, ale okazało się że nie, na szczęście już mija), wczesną ciążę i charakter pracy... I raz się cieszę, raz mi się smutno robi, huśtawka totalna.
Walnijcie mnie może w łeb, bo teraz mam takie meeh, przeziębienie to już stan zapalny, teraz mega opryszczka, a jeszcze nawet zarodeczka nie widziałam na usg. I się boję, czy to aby nie za dużo jak na 5 tydzień... Wiem, nie panikuję, jestem spokojna, ale wiecie jak jest
Ja zaraz po 2 kreskach mialam takie zapalenie pecherza ze sikalam skrzepami krwi [emoji849]
Bedzie ok [emoji3590]



Co do objawow. U mnie sie rozkrecaja. Dzis na sniadanie wjechala miska popcornu [emoji23] przyjela sie ! Yeah! [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)
21.01.20r stał się CUD!! Po krwiaku nie ma śladu!
Kropka ma 0,67cm, 6t4d, serducho bije jak dzwon i wszystko w jak najlepszym porządku! <3

Przypomnę tylko, że tydzień wcześniej Kropka miała 3mm i też już było serduszko ale i ogromny krwiak , który dawał marne szanse na utrzymanie ciąży.
Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)

Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)

Cudowne wieści!! Teraz już ja pewno wszystko będzie dobrze :). W poprzednich ciążach też miałaś takie wymioty?
 
Ja zaczynam 10 tydzień i wieczorem już faktycznie widzę różnice . Ale wagowo tylko kilo na plusie [emoji4]

Ojej już 10 tydzień i wychodzi Ci wrzesień? Ja zaczęłam 9 tydzień i mam termin na razie na 3 września (według lekarza). A jak Twoje objawy? Zwiększają Ci się czy zmniejszają z czasem?
 
Hej :)
Chyba jeszcze niewszystkie dziewczyny wiedzą, że mamy osobny Wątek z relacjami z wizyt :)
Wrzucam więc i tutaj Nasze cudowne wiadomości :)

Dodam tylko, że wg Ginki tego krwiaka nie mogło tam być nigdy :D
Co do objawów to dzisiaj mija tydzień, jak wymioty wyłączyły mnie z życia codziennego, nie do opanowania, dostałam czopki ale jak sytuacja się nie zmieni to wyląduje na oddziale. Delikatna poprawa jest bo wieczorem mogę serial w spokoju obejrzeć ;) Tylko tak do 14 nic nie pomaga, zapachy mnie dobijają, smak już dawno się zmienił i nadal jedyne co jem z przyjemnością to jabłko ;)

Pozdrawiam i wracam do podczytywania ;)
CUDOWNIE, cieszymy się razem z Tobą😊!!
 
Hej dziewczyny!
Ja zaraz po 2 kreskach mialam takie zapalenie pecherza ze sikalam skrzepami krwi [emoji849]
Bedzie ok [emoji3590]



Co do objawow. U mnie sie rozkrecaja. Dzis na sniadanie wjechala miska popcornu [emoji23] przyjela sie ! Yeah! [emoji23][emoji23][emoji23]

I jak wyleczyłaś to zapalenie pęcherza? U mnie też wczoraj była krew a raz nawet skrzepy krwi, dzisiaj już jest dużo lepiej, ale idę się pokazać lekarzowi.
 
reklama
Do góry