reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Jest tylu ludzi którzy narzekają np na swoje palce u rąk, jest to ich kompleks. A jeszcze inni marzą, zeby w ogóle mieć ręce. Ile ludzi ma np znieksztalcona twarz bo jakis pozarach czy kwasach, a jakas "normalna kobieta" idzie i narzeka na swoje właśnie np wąskie usta. Jakos tak w ten sposob mysle i jakos by mi wstyd było na siebie narzekać, wiedzac ze inni ludzie mi moga tego zazdroscic, tego ze jestem przede wszystkim zdrowa i mam wszystko na swoim miejscu. Ale może juz skoncze te swoje wywody :D [emoji23]
Co byśmy nie raz bez tych facetów zrobiły. Mi również narzeczony duuuużo pomógł z wcześniejszymi problemami, rowniez byla to obsesja na punkcie wagi. A teraz? Jakoś tak zmieniłam podejście do samej rzeczy. Mam wiele rzeczy ktore komuś mogłyby sie nie spodobać a jednak akceptuje siebie i podobam się sobie bo to ja :) kiedys mialam mega kompleks na pukcie swoich waskich ust, myślałam zeby je powiekszyc. A teraz? Nie chce ingerować w swoje ciało. Trzeba siebie akceptowac, wszystko, bo jak sie zacznie siebie poprawiac to wiecznie znajdziemy w sobie coś do poprawki. Jakąś pieknoscia nie jestem. Jestem normalna dziewczyną i bardzo sie z tego powodu cieszę. Smieje sie, ze nie mam wad. I nie dlatego ze jestem narcyzem, po prostu wszystko w sobie akceptuje. To wszystko to jestem ja, nawet te moje waskie usta, po co mam sie upodabniac do kogoś? Nikt nie chce tego robic jesli chodzi o charakter, kazdy chce stawiac na swoim i pozostac przy tym soba, więc czemu nie robimy tego samego z wygladem?
Wiesz, bardzo kocham swoją mame. Zawsze ze mna otwarcie o wszystkim rozmawiala, wiem ile dla mnie poswiecila i ile miłości mi dała, robi to do teraz. Bardzo to doceniam i również bardzo chcialabym być taką sama mama dla swoich dzieci :)
 
reklama
A czy taka poduszka sprawdza się również podczas karmienia czy służy tylko do spania?
Wiesz co te do karmienia (również z tej firmy) są małe, idealne do karmienia i bardziej ubite - dziecko się nie zapada w miękkim materiale. Nie próbowałam na tym dużym bo szczerze mówiąc miałam druga, a na tym do spania siedziałam (zrobiłam takie gniazdo z tego) bo mnie tak pupa po porodzie bolala:p
 
Ja do spania mam jakąś z allegro niedrogą, sprawdziła się za to do karmienia taka tańsza była beznadziejna bo miękka była i kupiłam droższą i jest rewelacyjna, odpowiednio twarda i jakościowo super :) zresztą z tej firmy wszystko polecam, szczególnie ręczniki bo mam dużo rzeczy od nich :)
Link do: Poduszka rogal do karmienia piersią - Jelonki - Cuddle Dreams

Jeszcze co do oceny własnego ciała, szczególnie to sie tyczy mam córek, pamietajcie że one chłoną to co Wy mówicie. Jak postrzegacie swoje ciało, czy je szanujecie i akceptujecie czy ciągle wytykacie sobie kolejne niedoskonałości. I córka dla której mama jest idealna myśli sobie skoro ona ma tyle wad to ja już w ogóle jestem do bani. I niestety za jakiś czas od córek będziecie słyszeć własne niepochlebne slowa tylko wypowiadane na temat ich ciała. A niestety żyjąc w czasach gdy presja instagrama itd na kreowanie idealnych ciał jest tak duża że łatwo takiej dziewczynce wpaść w zaburzenia odżywiania. Zamiast pielegnowania kompleków lepiej przekazać im dobre wzorce, zdrowego odżywiania czy ruchu :)
 
Hej dziewcznki
Odnośnie wieku to niektóre z was chyba kopne w te zgrabne tyłeczki:D:D Ja mam 32 lata jak urodzę to 33 to moje pierwsze dzieciątko i wcale nic nie żałuje. Jesteśmy młode piękne i znamy już troche życie. Mi do szczęścia brakuje teraz tylko bobaska, mojego męża znam już 14 lat , pojezdziliśmy trochę po świecie oczywiście na ile finanse pozwoliły ;), wybawiliśmy się ,2 lata temu wprowadziliśmy do naszego domku, a teraz myślimy tylko o tym jak to cudownie będzie siedzieć w domku i zajmować się tą kruszynką. Niczego nie żałuje. Oczywiście nigdy nie krytykuje dziewczyn które mają dzieci w wieku 20 lat bo to cudowne, że już są tak dojzałe. Ale każdy jest inny i każdy ma inne życie. U mnie akurat jest teraz wysyp ciaż po 30 a nawet 2 po 40 więc nie czuje się staro i Tobie Dory @ i innym też tego życze.:-D
 
W 100% sie z Toba zgodzę, bardzo ważne jest to co mówisz, ale nie wszyscy zdaja sobie z tego sprawę:)
Ja do spania mam jakąś z allegro niedrogą, sprawdziła się za to do karmienia taka tańsza była beznadziejna bo miękka była i kupiłam droższą i jest rewelacyjna, odpowiednio twarda i jakościowo super :) zresztą z tej firmy wszystko polecam, szczególnie ręczniki bo mam dużo rzeczy od nich :)
Link do: Poduszka rogal do karmienia piersią - Jelonki - Cuddle Dreams

Jeszcze co do oceny własnego ciała, szczególnie to sie tyczy mam córek, pamietajcie że one chłoną to co Wy mówicie. Jak postrzegacie swoje ciało, czy je szanujecie i akceptujecie czy ciągle wytykacie sobie kolejne niedoskonałości. I córka dla której mama jest idealna myśli sobie skoro ona ma tyle wad to ja już w ogóle jestem do bani. I niestety za jakiś czas od córek będziecie słyszeć własne niepochlebne slowa tylko wypowiadane na temat ich ciała. A niestety żyjąc w czasach gdy presja instagrama itd na kreowanie idealnych ciał jest tak duża że łatwo takiej dziewczynce wpaść w zaburzenia odżywiania. Zamiast pielegnowania kompleków lepiej przekazać im dobre wzorce, zdrowego odżywiania czy ruchu :)
 
Ja do spania mam jakąś z allegro niedrogą, sprawdziła się za to do karmienia taka tańsza była beznadziejna bo miękka była i kupiłam droższą i jest rewelacyjna, odpowiednio twarda i jakościowo super :) zresztą z tej firmy wszystko polecam, szczególnie ręczniki bo mam dużo rzeczy od nich :)
Link do: Poduszka rogal do karmienia piersią - Jelonki - Cuddle Dreams

Jeszcze co do oceny własnego ciała, szczególnie to sie tyczy mam córek, pamietajcie że one chłoną to co Wy mówicie. Jak postrzegacie swoje ciało, czy je szanujecie i akceptujecie czy ciągle wytykacie sobie kolejne niedoskonałości. I córka dla której mama jest idealna myśli sobie skoro ona ma tyle wad to ja już w ogóle jestem do bani. I niestety za jakiś czas od córek będziecie słyszeć własne niepochlebne slowa tylko wypowiadane na temat ich ciała. A niestety żyjąc w czasach gdy presja instagrama itd na kreowanie idealnych ciał jest tak duża że łatwo takiej dziewczynce wpaść w zaburzenia odżywiania. Zamiast pielegnowania kompleków lepiej przekazać im dobre wzorce, zdrowego odżywiania czy ruchu :)
Ja jestem z takiej rodziny. Zawsze trzeba było być idealnym. Idealne stopnie idealny wygląd bo rodzice na poziomie. Moja siostra miała anoreksję bo rodzice mówili ze jest za gruba i żeby schudła. Chyba mam to wyniesione z domu. Ja jestem pedantyczna i wszystko musi być idealnie. Włosy ułożone idealnie makijaż idealny ubranie idealne. Taka już jestem. Dzieci tez tego uczę. Od ukonczenia przez nich roku raz w miesiącu wożę ich do fryzjera, syna uczę używania antyperspirantów czy perfum nie lubię jak się brudzą. Jak im pofolguje to niestety jest zle bo maja cechy po mężu. Ale mnie razi wożę syna do szkoły i widzę uczniów ósmej klasy zapryszczonych zarośniętych jak małpy w swetrach wyciągniętych po kolana to niestety świadczy o matce ze nie nauczy dbania o siebie. To się wynosi z domu
 
Witam się i ja w leniwą niedzielę ;)
Ja już od 6:30 na nogach- dzieci nie mają litości xD czytam o waszych wakacyjnych planach wyjazdowych i tak sobie myślę czy moje wymaganie do siedzenia sobie w wodzie w celu chłodzenia nie jest zbyt mało wymagające [emoji848][emoji16]
Plamienia się uspokoiły, w ogóle lepiej się czuję, znikły cienie pod oczami, głowa się zrobiła spokojniejsza, więc chyba powoli będziemy z lokatorem na prostą wychodzić :)
 
Ja jestem z takiej rodziny. Zawsze trzeba było być idealnym. Idealne stopnie idealny wygląd bo rodzice na poziomie. Moja siostra miała anoreksję bo rodzice mówili ze jest za gruba i żeby schudła. Chyba mam to wyniesione z domu. Ja jestem pedantyczna i wszystko musi być idealnie. Włosy ułożone idealnie makijaż idealny ubranie idealne. Taka już jestem. Dzieci tez tego uczę. Od ukonczenia przez nich roku raz w miesiącu wożę ich do fryzjera, syna uczę używania antyperspirantów czy perfum nie lubię jak się brudzą. Jak im pofolguje to niestety jest zle bo maja cechy po mężu. Ale mnie razi wożę syna do szkoły i widzę uczniów ósmej klasy zapryszczonych zarośniętych jak małpy w swetrach wyciągniętych po kolana to niestety świadczy o matce ze nie nauczy dbania o siebie. To się wynosi z domu
Wydaje mi się ze Marii miała bardziej na mysli wytykanie figury, która i tak jest okej. Higiena to druga sprawa, kazda porzadna mama bedzie dbała o swoje dziecko i tego zeby samo o siebie dbało. Z tego co piszesz nie widzisz nic zlego zbytnio w zachowaniu swoich rodziców, bo napisałaś ze sama tego uczysz swoich dzeci. A jak napisałaś twoja siostra wyszła z anoreksja, wiec wydaje mi sie ze czasami warto troche wrzucić na luz, dla zdrowia psychicznego. Wygladanie caly czas idealnie jest nienaturalne, kazdy ma gorsze dni :)
 
Witam się i ja :)
Odnośnie jedzenia na zewnatrz, tez miewam problemy i zawsze jestem wybredna. Zanim wejdę do knajpki za granica sprawdzam trip advisor bo kilka razy się nacięlismy ;) po maturze pracowałam zkolei pracowałam przez miesiąc w knajpie z kebabem. No i kebaba od tej pory nie tknęłam :D nie będę opowiadała bo nie chce nikomu obrzydzać jak ktoś bardzo lubi :)
Co do ubierania się i ogarniania. Bardzo lubię dobrze „wyglądać” ale jak siedzę w domu, chodzę w dresiku bez makijażu i dobrze się z tym czuje :D syna tez od maleńkości przyzwyczajalismy do fryzjera bo ponoć dzieci maja z tym później problem. Jestem pedantyczna ale spasowalam z czasem bo nie da się wiecznie po dziecku sprzątać. Czasem taki chaos w domu tez bywa konstruktywny ;)
 
reklama
Witam się i ja :)
Odnośnie jedzenia na zewnatrz, tez miewam problemy i zawsze jestem wybredna. Zanim wejdę do knajpki za granica sprawdzam trip advisor bo kilka razy się nacięlismy ;) po maturze pracowałam zkolei pracowałam przez miesiąc w knajpie z kebabem. No i kebaba od tej pory nie tknęłam :D nie będę opowiadała bo nie chce nikomu obrzydzać jak ktoś bardzo lubi :)
Co do ubierania się i ogarniania. Bardzo lubię dobrze „wyglądać” ale jak siedzę w domu, chodzę w dresiku bez makijażu i dobrze się z tym czuje :D syna tez od maleńkości przyzwyczajalismy do fryzjera bo ponoć dzieci maja z tym później problem. Jestem pedantyczna ale spasowalam z czasem bo nie da się wiecznie po dziecku sprzątać. Czasem taki chaos w domu tez bywa konstruktywny ;)
Opowiedz proszę więcej o kebabie. Mój syn często chodzi z kolegami na kebaby i je bardzo lubi nie mogę go oduczyć tego. Ja czasami zjem ale mam jedno miejsce tylko gdzie jjem. Jestem ciekawa co tam się wyprawia żeby ustrzec się przed złem hehehhe
 
Do góry