reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Hej dziewczyny
Gdzies jest fala złych wiadomości nie miałam nawet kiedy się odezwać u mnie też nieciekawie.. Krwawienie.. Zwiększona dawka duphastononu jeśli nie minie to do szpitala.. Jestem rozpaczona wręcz jedno straciłam moje maleństwo drugiego nie chce.... :(
Trzymaj się dzielnie. Odpoczywaj ile się da. Dbaj o siebie i myśl pozytywnie. Będzie dobrze [emoji8]
 
Hej dziewczyny
Gdzies jest fala złych wiadomości nie miałam nawet kiedy się odezwać u mnie też nieciekawie.. Krwawienie.. Zwiększona dawka duphastononu jeśli nie minie to do szpitala.. Jestem rozpaczona wręcz jedno straciłam moje maleństwo drugiego nie chce.... :(

Trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze!!!!!
 
Hej:) nieśmiało się witam, chyba będę wrześniowka ;) wg om 20.09 ale owulacje miałam na pewno później (ostatni okres 13.12 ale to był pierwszy okres od porodu), robiłam 20 i 22 stycznia bete i rośnie, ale to ledwo 5 tc by był.
Biorę fraxyparyne i od dziś luteine bo mam beżowe plamienia.. eh powtórka z rozrywki - za mną 3 ciąże, we wszystkich plamienia i krwotoki.

Mam już córkę ponad półtora roku, jestem ze slaska:)
 
Jakoś nie najlepiej zaczyna mi się ta ciąża. Mała ma anginę, więc najpierw stres, że się zarażę, bo siedzę z nią w domu teraz. Udało się nie zarazić, to mąż przywlókł z pracy jelitowke. No i tym już niestety się zaraziłam, pierwszy raz w życiu! Wczoraj wymiotowałam chyba pierwszy raz od jakichś 10 lat. Zapomniałam już, jakie to paskudne uczucie. Potem pół nocy nie spałam, bo nadal żołądek boli, dziś oboje z mężem polzywi, a mała tylko bajki ogląda, bo nie mam kompletnie siły na jakąkolwiek aktywność. Martwię się, że dziecku to zaszkodzi, a i tak nie ma łatwo przez mój stan zapalny. Mam nadzieję, że w poniedziałek serduszko już się pojawi i mały szkrab będzie równie silny jak starsza siostra.
Kochana przechodziłam to w zeszły weekend, nie mogłam podnieść się z łóżka, tylko wymioty i biegunka. Ja brałam węgiel - jest bezpieczny.

Joasia współczuję Ci bardzo. Trzymaj się, w drugim trymestrze będzie lepiej.

Ja dziś po pizzy, spontanicznie wyszło, ale dziś mąż mi zabrał samochód i razem odbieraliśmy młodą że żłobka i sobie zajechaliśmy. Tego mi było trzeba, chociaż jeszcze chodzin za mną burger [emoji23]

Ja jestem fanką słodyczy a teraz mogą dla mnie nie istnieć. W pierwszej ciąży ciągle chciało mi się mleka - pilam litrami.
 
reklama
Do góry