Hej dziewczyny ja już po badaniach prenatalnych. 13,2 tc. Wszystkie pomiary prawidłowe. Potwierdzona płeć chłopak.
Byłam w gabinecie 40 min. Bardzo fajna pani doktor. Fajnie było pooglądać Synusia. No i wspomniała o papa. Ze to uzupełnienie do usg itp.
Teraz jadę do pracy po nieprzespanej nocy z powodu wichury.
Ja z moim mężem na innych falach ostanio nadajemy. Ehhhh
Trzymam za dzisiejsze wizyty.
super, a Ty robiłaś testy z krwi ? mi kazali przyjść tydzień wcześniej na pobranie krwi. Jutro moze podjade , bo usg mam 21 marca.Gratuluję synka
@Baciombre1984 , powodzenia, daj szybko znać po wizycie
@olagie , jedziesz dzisiaj po wyniki? trzymaj się , na pewno wszystko ok
@Olix95 , zdrowia życzę
Już się pogubiłam kto jeszcze dzisiaj wizytuje ...
@Mama1990 chyba też ...
Ja też biorę się za ogarnianie domu, na razie bez odkurzacza bo czekam na kuriera. Jeszcze tylko parę rachunków do zapłacenia, no ale ja juz laptopa otworzyłam to forum musi być
Sobotę miałam bardzo intensywną , córka chodzi na Uniwersytet Dzieci i do 15 byłam taksówką , a później jeszcze jechaliśmy na pępkowe do kolegi . Pomimo wichury i deszczu był grill na tarasie
sezon rozpoczęty. Wczoraj słodkie lenistwo w domu.
Moja 9 letnia obecnie córka jeszcze do niedawna potrafiła w nocy się obudzić się z krzykiem " nikt mnie nie głaszcze " ... taki z niej pieszczoch
Z męzem znam sie juz prawie 16 lat , we wrześniu 14 rocznica ślubu. Po 9 miesiącach bycia razem zaczęliśmy załatwiać ślub
jako pierwsi wśród znajomych, którzy juz od wielu lat stanowili pary . Dwa lata temu mąż zmieniał pracę i musiał na miesiąc wyjechać, było to dla nas bardzo trudne, bo o ile mnie często nie ma w nocy ze względu na pracę , to mój mąż juz jest zawsze. Na szczeście jechał tylko na miesiąc( ja po 4 dniach juz do niego z dziećmi na weekend pojechałam ) , a najdłuzsze rozstanie trwało 11 dni . Nie wyobrażam sobie, zeby tak ciągle miało go nie być.