reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Jurkovska ja bym poszła na koncert. Słuchanie muzyki fajnie wpływa na nas, więc tymbardziej na bąbla który czuje nasze emocje dobre :) ale na płytę bym się bala- jakby był scisk to może Ci słabo się zrobić no i tam się chyba stoi, nie?
 
Asiek08 gratuluje udanej wizyty:)

A co do jedzenia w szpitalu to wam powiem że w moim było super. Przez tydzień po porodzie byłam w szpitalu bo mała miała.zoltaczke i było super pod tym względem. Na śniadanie pieczywo szynka pomidor sałata i zawsze coś słodkiego- wafelek, lubis. Obiady extra, no wszystko mi smakowało. Co drugi dzień jajko. Nie potrzebowałam nic z domu do jedzenia :)
 
Ja w moim szpitalu gdzie rodziłam (nie prywatnym) codziennie rano dostawałam do wyboru dwa zestawu menu obiadowego do wyboru, gdzie jeden był dedykowany mamom karmiącym. Śniadania i kolacje tak obfite, że nie można było tego przejeść. Dieta cukrzycowa i dla nadciśnieniowców była. Ale z tą cukrzycową było troszkę gorzej, nie zawsze wszystko mogłam jeść.
Leżałam tam też w 30tc na patologii ciązy tydzień i tak samo to wyglądało :)
Także nawet na NFZ istnieją dobre miejsca :D
 
@asiek08 , super wieści :) piękna fotka :) na kiedy termin z usg ?

@jurkovska , ja tez bym poszła, ale w tłum to juz niekoniecznie

Ja kawę uwielbiam i piję z ekspresu 2 razy dziennie, juz nie sa takie mocne jak wcześniej , bo zamiast 5 ziarenek klikam 3 ;) w poprzednich ciążach nie piłam, ale z rozpuszczalnej łatwo było zrezygnować . Szpitalnego jedzenia nie lubię, na położnictwie zawsze mąż wyjadał mi obiady, a jak leżałam z córką to akurat zjadała dziwnie wyglądajace pulpety , albo makaron z niewiadomo czym ;) a ogólnie jest niejadkiem

Też musze zapisać sie na prenatalne, test nifty też rozważam bo w tych testach papp-a to często dziwne rzeczy wychodzą . Muszę pomyśleć bo wydać ponad 2 tyś to sporo , tym bardziej ,że trzeba zbierać na wykończenie domu ... wizyty u gin prywatnie, badania prywatnie


Czytam , że grudzień był dla większości ciężki, u nas to była juz kumulacja całego ciężkiego roku- starsza córka miała zdiagnozowany wrzód rogówki - zakrapianie oczy 18 razy dziennie plus leki doustne , co drugi dzień wizyta kontrolna u okulisty, prawie dwa tyg czekaliśmy na badanie w prywatnej klinice mikroskopem konfokalnym , wyszło podejrzenie zakażenia Acanthamoeba ( pasożyt - powoduje pełzakowate zapalenie rogówki) . We Wrocławiu nie mieliśmy szans na ponowne badanie, udało się umówić konsultację zz 4 dni w Katowicach. Na szczęście rozpoznanie nie potwierdziło się , ale co przeżyłam to się nie da opisać ... do tego miałam 4 pogrzeby ...
Teraz mam nadzieję , że już będzie dobrze :)
 
Dziewczyny które miały wysokie TSH , proponuje isc do endokrynologa ja tez próbuje się dostać prywatnie , mimo ze mój ginekolog prowadzący olał temat to jednak niepokoją mnie te wyniki dużo powyżej normy.
 
A co do wyżywienia w szpitalu to ciężko się dziwić jak w szpitalu na NFZ stawka dzienna na pacjenta to około 3 -3,5zł. I wez za to zorganizuj 3 posiłki.
 
reklama
Ja wam powiem że w pierwszej ciąży jedzenie masakra za to w drugiej super jak domowe i sałatki i zupy i kasza z gulaszem po prostu w porównaniu do pierwszego larytasy hehe aż pytałam się salowej czy to aby na pewno szpital :)
Gratulacje z udanych wizyt :)
 
Do góry