reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Przyszło dzisiaj hehe
IMG_20190130_163618.jpg
 
reklama
A ja prowadzę firme :p nie ma l4, znaczy ja sobie nie dam :D
Gratuluje i cześć nowym mamusiom.
Super wiesci z wizyt :)

Ja pracowałam wczoraj od 9 do 23 z jedna godzinna przerwa, dzis nie wiem jak sie nazywam. Na szczęście jutro nowy dzien :p jeszcze tylko o 18 jedno spotkanie z klietem i fajrant.
 
Dziewczyny powiedzcie od którego tygodnia ciąży jesteście na L4 albo planujecie być???
Ja planuję po USG serduszkowym pożegnać się ze szkołą i zarazkami na czas ciąży. A wy?

Ja jestem na L4 od -3 miesiące. To znaczy 3 miesiące przed zajściem w ciążę wzięłam już L4 na wypalenie zawodowe i myślę, że bez tego by się nie udało. Po następnej wizycie przejdę na L4 ciążowe.
 
Ja jestem na L4 od -3 miesiące. To znaczy 3 miesiące przed zajściem w ciążę wzięłam już L4 na wypalenie zawodowe i myślę, że bez tego by się nie udało. Po następnej wizycie przejdę na L4 ciążowe.
Boże, istnieje coś takiego jak zwolnienie na wypalenie zawodowe? Od zawsze to istniało?

Bylo dziś kolorowo po USG, potem poszłam do lekarza, który miał być moim prowadzacym. Robie cytologie średnio raz na rok, czyli już minimum 10 mialam pobieranych. Nigdy przenigdy nie czułam takiego bólu jak przy badania przez tego lekarza. W dodatku okazało sie, ze mam nadzerke, a on powiedział, ze nic nie musimy z tym robić. I się trochę mimo wszystko zmartwilam.

Co do zwolnienia, tego lekarza nie obchodzi ze za niecałe 2 tygodnie mialam mieć operacje ba kręgosłup. Mam chodzic do pracy, bo cisza to nie choroba. Co za buc :)
 
reklama
Do góry