reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Zresztą ciąża i tak rządzi się swoimi prawami. Ja mam doskonały przyklad w drugiej. Zaczełam z wagą 54 kg, w dniu porodu ważyłam 58kg. Szok. Lekarz płakał jak wpisywał taka wage w karte [emoji13] w 2 dobie po porodzie ważyłam 46 kg. Byłam cieniem człowieka, blada, wychudzona, włosy poleciały, cera masakra.
A odżwywiałam się prawidłowo. Także cieszmy się z każdego kilograma [emoji106]
 
reklama
O widzę ze dziś jedna wizyta. Super. Trzymam kciuki.
Myszka beta pięknie przyrasta na pewno w walentynki zobaczysz piękne pikajace serduszko :)
 
@Sylhia000 bardzo mi przykro. Trzymam kciuki aby udało się znaleźć przyczynę i szybką reakcją wyeliminować problem. A najważniejsze aby kolejna ciąża przebiegała bez problemu! Trzymaj się! [emoji11]

Dziewczyny każda z nas ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale jesteśmy tutaj aby się wspierać w tych lepszych, a czasem gorszych chwilach, a nie naskakiwać i oczerniać. Każdy organizm kobiety jest inny i jedna nie oprze się zachciankom i przytyje kilkanaście kilogramów, a druga będzie się objadać i przytyje tyle co maluch rośnie [emoji39] może też być przecież w drugą stronę starać się i ograniczać a i tak kilogramy będą szły w górę. To co jemy to nasze sumienie, a wszystko jest dla ludzi w zdrowych ilościach [emoji6] nie oszukujmy też się...jeśli samemu nie wyhodujesz to Bio czy nie Bio nie wiadomo do końca jakiej jest to jakości. Chemia jest wszędzie, w takich czasach żyjemy i trzeba jakoś z tym żyć. Ja uwielbiam słodycze i jeśli mam ochote, to sobie nie odmowie[emoji39]
Są dni co mogłabym ciągle jeść, a są i takie co apetytu mi brak i jem tyle co potrzeba. W poprzedniej ciąży przytylam 10kg. A w tej...początki mam ciężkie, często rano i wieczorem mnie mdli, więc najchętniej nic bym nie jadła... Ale za to np wczoraj w ciągu dnia chodziłam jak nakręcona aby coś jeść... A to słodkie a to śledzik[emoji39]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i miłego poranka [emoji6]
 
Dziewczyny, kiedy powiedziałyscie o ciąży w pracy, w którym tygodniu? Zbieram się, żeby powiedzieć o tym kierowniczce w piątek (to będzie 7+2) ze względu na to, że pracuję na samodzielnym stanowisku urzędniczym i na moje miejsce musi przeprowadzić konkurs żeby kogoś zatrudnić, a to jednak trochę może potrwać, dlatego też nie chce czekać zbyt długo z tą wiadomością. A boję się reakcji niesamowicie...
 
Ale czemu boisz się reakcji? Przecież cię nie wyrzuca. Moim zdaniem lepiej powiedzieć niz mieliby się domyślic wcześniej czy potem nie mieć zastępstwa.
 
@Sylhia000 bardzo mi przykro. Trzymam kciuki aby udało się znaleźć przyczynę i szybką reakcją wyeliminować problem. A najważniejsze aby kolejna ciąża przebiegała bez problemu! Trzymaj się! [emoji11]

Dziewczyny każda z nas ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale jesteśmy tutaj aby się wspierać w tych lepszych, a czasem gorszych chwilach, a nie naskakiwać i oczerniać. Każdy organizm kobiety jest inny i jedna nie oprze się zachciankom i przytyje kilkanaście kilogramów, a druga będzie się objadać i przytyje tyle co maluch rośnie [emoji39] może też być przecież w drugą stronę starać się i ograniczać a i tak kilogramy będą szły w górę. To co jemy to nasze sumienie, a wszystko jest dla ludzi w zdrowych ilościach [emoji6] nie oszukujmy też się...jeśli samemu nie wyhodujesz to Bio czy nie Bio nie wiadomo do końca jakiej jest to jakości. Chemia jest wszędzie, w takich czasach żyjemy i trzeba jakoś z tym żyć. Ja uwielbiam słodycze i jeśli mam ochote, to sobie nie odmowie[emoji39]
Są dni co mogłabym ciągle jeść, a są i takie co apetytu mi brak i jem tyle co potrzeba. W poprzedniej ciąży przytylam 10kg. A w tej...początki mam ciężkie, często rano i wieczorem mnie mdli, więc najchętniej nic bym nie jadła... Ale za to np wczoraj w ciągu dnia chodziłam jak nakręcona aby coś jeść... A to słodkie a to śledzik[emoji39]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i miłego poranka [emoji6]

Zgadzam się w 100% i mam identycznie jednego dnia konia z kopytami bym zjadła a innego nie mogę patrzeć na jedzenie a tym bardziej na mięso czy słodkie
 
To jest taka paranoja bo w pierwszym trymestrze kiedy jest najciężej i największe ryzyko kobiety ukrywają i pracują mimo ze nie maja siły. Nie rozumiem tego ale przyjęło się od lat ze się do 3 miesiąca nie mówi bo wszystko może się zdazyc. A jakby było normalnie to więcej kobiet odnosiłoby spokojnie bo by odpoczywały w pierwszym etapie kiedy organizm najbardziej tego potrzebuje bo jest przeciążony. Ehhh
 
To jest taka paranoja bo w pierwszym trymestrze kiedy jest najciężej i największe ryzyko kobiety ukrywają i pracują mimo ze nie maja siły. Nie rozumiem tego ale przyjęło się od lat ze się do 3 miesiąca nie mówi bo wszystko może się zdazyc. A jakby było normalnie to więcej kobiet odnosiłoby spokojnie bo by odpoczywały w pierwszym etapie kiedy organizm najbardziej tego potrzebuje bo jest przeciążony. Ehhh

Też tego nie rozumiem. Często ciąża następuje po długich staraniach a kobieta zaś ukrywa dziecko i fakt że się źle czuje. [emoji849] ale to tez brak zrozumienia ze strony pracodawcy. Nie kazdy jest prorodzinny.
 
reklama
Dziewczyny, kiedy powiedziałyscie o ciąży w pracy, w którym tygodniu? Zbieram się, żeby powiedzieć o tym kierowniczce w piątek (to będzie 7+2) ze względu na to, że pracuję na samodzielnym stanowisku urzędniczym i na moje miejsce musi przeprowadzić konkurs żeby kogoś zatrudnić, a to jednak trochę może potrwać, dlatego też nie chce czekać zbyt długo z tą wiadomością. A boję się reakcji niesamowicie...
Ja powiedziałam w 7 tyg od razu po usg na którym serduszko było. Też nie ma mnie komu zastąpić w pracy, więc muszą mieć czas żeby znaleźć kogoś na zastępstwo i muszę komuś wszystko przekazać.
 
Do góry