reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Gratulacje! Pamietam moje pierwsze usg i pierwsze zdjęcie, które dostałam. Niesamowite uczucie! Teraz kolejne usg 1.02. a ja już nie mogę się doczekać!

Dziewczyny komu już powiedziałyście o ciąży? Ja jeszcze nikomu, oczywiście oprócz mojego faceta [emoji4] Dzisiaj idziemy na kolacje z jego rodzicami, najpierw chcieliśmy im powiedzieć ale teraz jednak zdecydowaliśmy, że dopiero po 12 tygodniu! Rodzinie z mojej strony też tak planujemy powiedzieć. W pracy też zamierzam dopiero po 12 tygodniu szefa poinformować. A jak to jest u was?
U mnie wie tylko moja mama :)
 
A co z rodziną? Mama, siostra? Przyjaciółka? Teraz potrzebujesz wsparcia i pomocy przede wszystkim.

Moja mama jest za granica i szczerze mówiąc odkąd się rozwiodłam ma mnie gdzieś . Brat szkoda słów nie mam z nim kontaktu tyle co przyjaciółka jest ale od niej potrzebuje tylko żeby pogadać dobre słowo to dużo . A radziłam sobie zawsze sama teraz tez poradzę tylko nie potrafię o nim zapomnieć mimo wszystko .Największe rozczarowanie mojego życia . W tamtym roku miałam depresje pozbierałam się ogarnełam a ten rok miał być lepszy a rozczarował mnie już na początku . Brałam tabletki nie chciałam więcej dzieci mam ich sporo on tez nie chciał . Tylko jak jest to ja nie potrafię pozbyć się jak to niektórzy mówią nie umiałabym z tym żyć.
 
April7 tak,ale jestem po 3 ciazach w tym tylko jedna donoszona.. A bety po parę tysięcy miałam.
Kciuki za Ciebie również. Fajnie, jak się uda. :)
 
Te dziewczyny co miały złe wyniki tarczycy napiszcie co było nie tak.mi wyszlo wysokie TSH - 10 mU/l i muszę jeszcze raz zrobić TSH we wtorek i ft4 i ft3 . Dzwoniłam do lekarza kazał
Się nie denerwować tylko dorobić . A wizytę mam 8.02 dopiero
Ja mialam 5,5, lekarz również nie kazał się denerwować. Dostałam Euthyrox i TSH spada, juz mam w normie. Jak najszybciej trzeba je unormowac, bo nieleczona niedoczynność bardzo szkodzi dzidziusiowi z tego co wiem.
 
Dziewczyny, czy któraś z Was używała Natamycne(tabletki dopochwowe na grzybka)? Biorę od 2 dni i jakoś mnie tak trochę martwi :( straszne uplawy po niej mam, normalnie jakby woda ze mnie leciała, najgorzej z rana jak wstanę. Ktoś tak miał?
 
Czesc dziewczyny czy moge sie przyłaczyc ? Termin z USG mam na 4 wrzesnia . Teraz mam 8 tydzien jednak umnie ciagle same komplikacje z ciaża I ciagle cos jest nie tak ale mam nadzieje ze mi sie uda :)
 
Zaczelo sie od tego ze w 5 tygodniu dostalam krwawienia poszlam odrazu do Gina wgle bylam pewna ze ide potwierdzic poronienie jednak on powiedzial ze jest pecherzyj I ze mam przyjsc za dwa tygodnie I zobaczymy czy bedzie bilo serce I podobno to krwawienie bylo od malego krwiaczka I tak przez te 2 tygodnie chapter czas plamilam do wizyty na brazow 7 tygodniu na wizycie stwierdzil ze wszytko prawidlowo serce bije Krwiak sie wchlonol I ze powinno byc juz wszytko ok I bylo przez tydzien plamienia ustapily jednak w patek wieczorem znowu zobaczylam troche rozowej zywej krwi na papieze jutro ide do Gina znowu ale bardzo sie boje ze okaze sie ze serduszko juz nie bije :(
 
reklama
Do góry