reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Mi teraz na końcówce nie jest źle :) ale już psychicznie chciałabym być po.
Zapraszamy do nas. Im więcej nas będzie tym raźniej :p
Ja i fizycznie i psychicznie siadam, może dlatego że ciąża pojawiła się niespodziewanie [emoji12] ja i mój mąż przez ponad 5 lat szliśmy na żywioł i w pewnym momencie myśleliśmy że jesteśmy bezpłodni [emoji23] na początku byłam załamana, doszły mdłości, przez prawie 2 miesiące nie wychodziłam z łóżka, miałam depresję... W 12 tygodniu ciąży gdy pojechałam na badania prenatalne i wtedy pierwszy raz usłyszałam serduszko mojej kruszynki doszło do mnie że znów będę mała dziecko, a lekarka która mnie badała niepewnie powiedziała że chyba będzie dziewczynka to wszystko zaczęło mijać. 23 tygodniu zaczęłam krwawić i trafiłam do szpitala, przebadali wzdłuż i wszerz i nie wiadomo od czego krwawiłam ale już miałam skróconą szyjke macicy ale bez rozwarcia. Odkąd zaczęłam czuć ruchy mała mi bombardowała pęcherz i tak po dziś dzień... Teraz w ogóle czuje ją jak by mi wszystko na dole rozpychała...co wykańcza i fizycznie i psychicznie...
 
Tylko NFZ i bez pneumokokow.

My prawdopodobnie ostatnia noc w szpitalu, jutro konsultacja kardiologiczna i kontrola ICD. Ja walczę z nawalem, ale jest lepiej.
Niestety ostatnia noc spędzona w samotności, bo jestem sama na 3 osobowej sali i obok też na sali pusto. Reszta sal jest po drugiej stronie dyzurki.
Dzisiaj mieliśmy z mężem I rocznicę ślubu :) tak swietowalismy
Zobacz załącznik 896315 Zobacz załącznik 896317
Ale fajnie! Najlepszego. Tort tiramisu?
 
reklama
No to ja się wbiję jutro z moim CC, po 6:00 mam byc juz w szpitalu. Idę spac bo już pora. Mała bardzo szaleje, jeszcze trochę i przywitamy się już po tej właściwej stronie ☺
Kliska, Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy.
Trzymam kciuki za szybkie porody dla tych, które już nie mogą się doczekać i zavte.co mogą tez :happy:
Dzisiaj to mialam tyle energii ze dom do góry nogami przestawiłam tylko mąż mi powiedział że zamiast odpoczywać to ja gonię jak kot z pęcherzem...pewnie stres się udzielił i stąd ta aktywność.
Zmykam do spania, pa pa.
 
Do góry