D
Deleted member 178444
Gość
Hej.
Nie dotarłam dziś do lekarza, zbyt tragicznie się czułam. Córa miała pojechać do mojej mamy, ale w drodze się rozmyśliła i musiały wracać. Jutro z rana już serio idę do lekarza, bo węzły chłonne napuchły już całkowicie z tej prawej strony, boli mnie pół twarzy.
Co do terminu ważności, to przestrzegam terminu mięs i ryb - resztę jestem w stanie stwierdzić, czy się faktycznie zepsuło, czy nie.
Jeśli chodzi o podnoszenie dzieci, to córkę (14-15 kg, nie wiem dokładnie), podnoszę normalnie i bez umiaru. Przed ciążą dużo więcej dźwigam, także Werka to dla mnie pioreczko ale (!) bardzo się pilnuje, żeby podnosić ja poprawnie - zawsze z przysiadu, nigdy ze skłonu.
Dziewczyny w kolejnych ciążach, czy któraś z Was ma rozstęp mięśni brzucha po ciąży? Czy powiększył się on teraz? Leżąc na plecach zauważyłam, że powiększył mi się cośc znacznie, pępek już wystaje, przez brzuch delikatnie widać ruchy jelit. To normalne?
Nie dotarłam dziś do lekarza, zbyt tragicznie się czułam. Córa miała pojechać do mojej mamy, ale w drodze się rozmyśliła i musiały wracać. Jutro z rana już serio idę do lekarza, bo węzły chłonne napuchły już całkowicie z tej prawej strony, boli mnie pół twarzy.
Co do terminu ważności, to przestrzegam terminu mięs i ryb - resztę jestem w stanie stwierdzić, czy się faktycznie zepsuło, czy nie.
Jeśli chodzi o podnoszenie dzieci, to córkę (14-15 kg, nie wiem dokładnie), podnoszę normalnie i bez umiaru. Przed ciążą dużo więcej dźwigam, także Werka to dla mnie pioreczko ale (!) bardzo się pilnuje, żeby podnosić ja poprawnie - zawsze z przysiadu, nigdy ze skłonu.
Dziewczyny w kolejnych ciążach, czy któraś z Was ma rozstęp mięśni brzucha po ciąży? Czy powiększył się on teraz? Leżąc na plecach zauważyłam, że powiększył mi się cośc znacznie, pępek już wystaje, przez brzuch delikatnie widać ruchy jelit. To normalne?