Wrześniowe mamy 2018

[Aleczka]

Czytam was i o prenatalnych. I muszę się przyznać, że ja tych 1 prenatalnych wogóle nie mam zamiaru robić choć mam refundowane. Dlaczego?
Bo ta wiedza nic mi nie da.
Co innego te późniejsze kiedy można wykryć różne schorzenia, które można leczyć w brzuchu mamy.
Nikogo oczywiście tu nie przekonuję, że ma robić tak samo, po prostu chciałam się z wami podzielić moimi przemyśleniami.

 

[Kkk88]

Czytam was i o prenatalnych. I muszę się przyznać, że ja tych 1 prenatalnych wogóle nie mam zamiaru robić choć mam refundowane. Dlaczego?
Bo ta wiedza nic mi nie da.
Co innego te późniejsze kiedy można wykryć różne schorzenia, które można leczyć w brzuchu mamy.
Nikogo oczywiście tu nie przekonuję, że ma robić tak samo, po prostu chciałam się z wami podzielić moimi przemyśleniami.

A te drugie są po 20tc?

 

[seremida]

@Aleczka W tych pierwszych prenatalnych chodzi pewnie głównie o to, że jeśli będą ciężkie wady płodu to wiadomo, że kobieta ma prawo usunąć taka ciążę
oczywiście wszystkim życzę zdrowych ślicznych dzidziusiów, sobie również ale różnie w życiu bywa

 

[seremida]

@Kkk88 tak, tzw. połówkowe

 

[JoAnnA250694]

@JoAnnA250694 ja też w tym miesiącu popłynę. Badania z krwi, ginekolog, prenatalne i chora tarczyca, więc i endokrynolog z badaniami

Ja się już na to nastawiłam u mnie jak zadzwoniłam w grudniu o ginekologa bo prawdopodobnie w ciąży jestem na NFZ to najbliższy termin kwiecień

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Aleczka]

Tak te drugie są o ile pamiętam po 20 tg.
W pierwszych prenatalnych chodzi głównie o wykrycie chorób genetycznych i ewentualność usunięcia chorego płodu

 

[Annar05]

Ja sie łapię na NFZ , na prenatalne i zamierzam je zrobić

 

[seremida]

@JoAnnA250694 ja wszędzie chodzę prywatnie, bo zanim człowiek by się doczekał wizyty to by osiwiał. Na endo prywatnie potrafiłam czekać 2 mies., bo takie terminy.

 

[Kkk88]

@Kkk88 tak, tzw. połówkowe

No ja mam tylko 2usg refundowane ( przy ciąży bez komplikacji) pierwsze 10-14tudzoem gdzie właśnie mów mi określić wady płodu jeśli chce o drugie chyba w 20tc..Ale jeszcze się nie zaglebialam dokładnie w temat..

 

[kruszynka22]

W sumie już po wizycie i w zasadzie nie wiem na czym stoję...

Pierwsza wizyta 5 tc - 1 pęcherzyk 6 mm. Zarodka nie widać.
Druga wizyta 6 tc - 2 pęcherzyki, nieznane wielkości. Inny lekarz stary sprzęt. Zarodków nie widać.
Trzecia wizyta dzisiaj 7 tc i 5 dzień - 1 pęcherzyk, zarodek 4 mm (co wskazuje na 6 tc... Powinno być 11 mm). Akcja serca była słabo widoczna, malutki pikselik.
Czwarta wizyta 12 lutego.

Nie mam mdłości, gdzie w poprzednich 3 ciążach miałam meeega 24/dobę przez ponad dwa miesiące. Plamilam ostatnio ze 4 razy, nieznacznie, w okresie 10 dni. Od dzisiaj Duphaston 3x1.

W sumie wiem, że nic nie wiem.
Oswajam się z myślą, że to mogą być ostatnie dwa tygodnie w domu i powrót do pracy.
Myślę, ze fakty mogą świadczyć o nierozwijajacej się ciąży.

Nie stresuj się...każda ciąża inna i objawy nie każdy ma...przede wszystkim pozytywne nastawienie...trzymam kciuki za Ciebie...

Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom