reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Moja Ula jest 70% czasu na rączkach :-D
Jak zasypia to odkładam ją. Jak mam robotę to w bujak. Ale tak to jest noszona i lulana.
A co mi tam

Ja to czasem stwierdzam ze dziecko nabawi mnie choroby dwubiegunowej..

Tez nosze na rękach ale po jakimś czasie już mi ciężko bo to i nosić i chodzić i bujać i śpiewać jednocześnie. I wtedy zaczynam się denerwować a gdy się uspokoi to go odkładam i on zasypia i ja patrzę na niego i płacze ze czemu tak go odkładam ze chce go na ręce ze cały czas go chce:(

Ale ja ogólnie mam bardzo łatwe dziecko ( takie idealne dla leniwej mamy) choć dziś 7 tyg i skok nam się chyba zaczął bo widzę ze jest inny, nerwowy, nawet inaczej płacze jakoś

A co do spania na noc. U nas śpi w wózeczku. Po kąpieli dostaje butle i w 80% zasypia już jedząc a czasem trzeba jeszcze potulic i pobujać. Zaczynamy kąpiel o 19 i potem śpi tak 24-1.
 
Ja też się cieszę że nie muszę z nią mieszkać i że nie widuje jej za często . A skąd ja to znam , ja ledwo po schodach chodziłam po nacieciu krocza , ona na l4 ciągle w domu i nie zaproponowała ani razu pomocy że przyjdzie weźmie małego na spacer czy coś. A ona jest dopiero co po 50 i miała zabieg na nadgarstku to nie tak że chora czy coś .
No właśnie najgorzej jak chęci brak tylko pouczać i wytykać się umie. Jak miałabym mieszkać z teściową to dostalabym na głowę. Matka matce wilkiem, przykre to jest.
 
Dziewczyny ze względów osobistych zdecydowałam się usunąć konto. Napisałam do administratorki, ale nie wiem ile to potrwa. W każdym razie, jak zniknę nagle, to nie padłam trupem. Cudowne jesteście wszystkie :*
:hmm:Aniu smutno będzie tutaj bez Ciebie, no i kto będzie doradzał w temacie KP, przecież Ty jesteś skarbnica wiedzy.
 
My tez dzis szczepienia. Sram po gaciach. A mlody 6 dni bez dwojki, pewnie pediatra wymysli, ze cos zle jem [emoji5] nie wiem czy jechac z mlodym autem, bo to grozi zatrzymywaniem sie co 100m, zeby mu dmuchac w buzie gdyby sie zanosil od placzu, czy wozkiem, niby daleko nie mam bo z 15-20 minut spacerkiem, ale ma padac :/ jak dlugo po samym szczepieniu wasze maluchy plakaly?
Moja płakała podczas szczepienia i trochę po. Ale usiadłam na poczekalni (bo dobrze trochę posiedzieć i poobserwować dziecko) i dałam jej pierś to się uspokoiła. Teraz w grudniu znowu mamy [emoji25][emoji43]
 
reklama
Do góry