klaraklara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2018
- Postów
- 264
Witajcie [emoji3]
Bardzo rzadko tu bywam.
Moje ciche marzenie o tym, żeby trzecie dziecko było lajtowe, się raczej nie spełniło [emoji6]
Czasem przez cały dzień mi nie schodzi z rąk. Nawet kiedy zaśnie w wózku, jem śniadanie ( koło poludnia, o ile się uda) muszę go bujać nogą.
Ma lepsze dni, czasem noce.
Ale najczęściej jest ciężko.
Boli mnie kręgosłup i w sumie często całe ciało.
Nadal jestem w szoku, że trzecie dziecko może aż tak zachwycać [emoji7] No cudny, pachnący Słodziak.
Ale... ciężki. Ostatnio w tydzień przybrał 400g. Waży już+/- 5 kg.
Karmię tylko piersią, często odciąganym, bo przy piersi bunt.
Ma kolki i wiotkość krtani (prawdopodobnie), stwierdzone przez pediatrę.
Nie wiem czy to nie utrudnia nam karmienia. Na razie walczę. Dziękuję Seremidzie i innym dziewczynom, które mnie wspierają każdorazowo [emoji8]
Blizna po cc zagojona, skrzypu i krwiaków nie ma, wygląda źle. Taki nieestetyczny zwis mam. I nadal 8kg plus
Bardzo rzadko tu bywam.
Moje ciche marzenie o tym, żeby trzecie dziecko było lajtowe, się raczej nie spełniło [emoji6]
Czasem przez cały dzień mi nie schodzi z rąk. Nawet kiedy zaśnie w wózku, jem śniadanie ( koło poludnia, o ile się uda) muszę go bujać nogą.
Ma lepsze dni, czasem noce.
Ale najczęściej jest ciężko.
Boli mnie kręgosłup i w sumie często całe ciało.
Nadal jestem w szoku, że trzecie dziecko może aż tak zachwycać [emoji7] No cudny, pachnący Słodziak.
Ale... ciężki. Ostatnio w tydzień przybrał 400g. Waży już+/- 5 kg.
Karmię tylko piersią, często odciąganym, bo przy piersi bunt.
Ma kolki i wiotkość krtani (prawdopodobnie), stwierdzone przez pediatrę.
Nie wiem czy to nie utrudnia nam karmienia. Na razie walczę. Dziękuję Seremidzie i innym dziewczynom, które mnie wspierają każdorazowo [emoji8]
Blizna po cc zagojona, skrzypu i krwiaków nie ma, wygląda źle. Taki nieestetyczny zwis mam. I nadal 8kg plus