Berek... bez entuzjazmu.
Od 2:45 nocne niemowląt rozmowy do 4:45 kiedy to zmiana pieluchy i cyc... on śpi a ja kawa i śniadanka... i koniec nocy.
Zauważyłam że Mikołaj czasem gdy śpi - często tika rączkami i nie mówię tu o odruchu moro tylko tak jakby motylek machał skrzydełkami... nie wiem czy to normalne... mnie się to nie podoba i eiem że takie tiki miał już w życiu płodowym bo dokładnie czułam to.
Umowę o to mieszkanie będę podpisywać albo w tym tyg. albo z początkiem przyszłego i coraz bardziej mnie to dołuje. Panele w promocji nawet to koszt 400-500 plnów. Plisy na okna do 100 zł za jedną. Kuchnia ze 3000 śmiech na sali bo te 3000 dla mnie to w huk kasy. Lodówka... meble... bla bla bla...
Rodzice póki co zostają w starym. Byli u komornicy. Zapisała że to tymczasowe trzeba im dać a że w dwa tyg. nie znajdą a od 1.11 jest okres ochronny to mają 6msc żeby spiąć pośladki i załatwić co trzeba by socjalne dostać... Zobaczymy czy dorośli
Nie wiem czy do psychiatry się nie zapisać bo mi humor 3 dobę siada i wolałabym żeby to nie był początek stanu depresyjnego bo wtedy wszystko leży odłogiem
Jakby tu sobie humor poprawić??