Wrześniowe mamy 2018

[Deleted member 178444]

U mnie wlasnie byla polozna. Maly nie ma kataru, w 5 dni przybral 400 gram, mowi ze to zbyt gwaltownie dlatego charczy, bo jest przepelniony, dodatkowo w domu mamy za goraco bo nasi durni sasiedzi juz chyba na fula kaloryfery puszczaja [emoji85] Mamy duzo wietrzyc, bo jak bedzie sie kisil i go zabiore na spacer to wtedy naprawde sie rozchoruje. Troche mnie tym zmartwila, bo mlody faktycznie dzisiaj jojczy czesto o cycka, to co mam mu zabronic jesc? [emoji85] no ale jest przepelniony, fakt bo ulewa po kazdym karmieniu juz

Zauwaz, że ten "problem" dotyka większości dzieci karmionych piersią na forum (mojego też i też zaczęłam swirowac, ale na szczęście jesteście Wy i kiedy czyta się o "swoim" problemie u kogoś innego, to jakoś łatwiej podejść do tego trzeźwo ). Skoro występuje u większości, to nie można tu mówić o żadnej patologii. Nasze dzieci niedługo nauczą się ssania niespozywczego, co wyeliminuje ten problem. Jak do wszystkiego jednak, potrzebny jest czas i cierpliwość. Także czekajmy, bądźmy cierpliwe i nie dajmy się zwariować

Na chwilę obecną można próbować najpierw innej formy uspokajania przed podaniem piersi - tulenia, bujania, rozebrania do gołego tyłka (u Miłosza to hit, tylko ryzykowny), a pierś podawać dopiero, kiedy to nie działa. Ssanie to forma samouspokojenia, więc nie zawsze sygnał "chce cyca", jest równoznaczny z "jestem głodny".

O jaka ja mądra jestem, jak nie o mnie chodzi [emoji14] ale dzięki - uspokoiłam sie [emoji14]

 

[Mama7]

Co u nas? Dwa dni mlodziak nie spal od 9do 14-15 wiszac na piersi. Skonczylo sie dokarmianiem sciagnietym mleczkiem, a jak bylo malo to i mm dostal, bo wyraznie byl glodny, a piersi wycyckane do cna. Wykonczyl mnie tym fizycznie i psychicznie. Ja kazde dokarmianie mm odbieram jak osobista porazke...
Dzisiaj zasnal kolo 11 i wlasnie sie przebudzil, pojadl cyca i przez sen oddal wielka salwe . Az sie boje zagladac, ale musze przebrac, bo nie poloze go z kupa, a jak bede przebierac to sie obudzi... Chcialabym pojsc na spacer, wyczyszcze, nakarmie, wbije w przymalego tygrysa i moze sie uda- pogoda piekna.
Czy juz sie chwalilam, ze Leoś wyrasta juz z ciuszkow i osiagnal dla nas piekna wage 3300 (na wyjsciu ze szpitala 7.09 wazyl 2540 g).

Super przybiera.. przecież to już 800gram.. gratulacje

 

[Marciaa]

Nina dzis tak.sie najadla.ze zygnela.ostro :-) ulala tez dwa razy nosem...ona je mimo braku miejsca w zoladku :-)

Udalo nam.sie.zaliczyc dwa.spacerki i zaraz z mezusiem lecimy dalej ale to wyzwanie..jojczy w tym.wozku az.glupio jakby ja conajmniek ze skory obdzierali...za jakie grzechy :-)

 

[GoJ]

Goj Ty żyjesz?

Żyje jeszcze ale co to za życie mózg mi chce nosem wyjść mimo 4l wody więc to nie od ciśnienia...

 

[GoJ]

No pewnie miała na mysli ze po 10 mc juz mm trzebs wprowadzac (zalecenie chyba jest do 12 mc zycia kp lub mm, choć who teraz mowi o 2 latach kp). Wiem, ze to jest wkurzające, jak maly mial 5,5 mc to tez mi inna pediatra sugerowala szybko podac gluten i marchewke☺

Ja gluten podawałam chyba od 6msż. Ale nie pamiętam..

 

[GoJ]

No ale przede dziecko musi się nauczyć też gryźć i rzuć! Łykac itp ja oczywiste jestem za KP ale przecież kiedyś te dietę trzeba rozszerzyć i zacząć podawac stałe pokarmy....

Poza tym jedzenie sprawia że dziecko potem nie ma problemów z wymową. Tzn. gryzienie bo papki to d..pa.

 

[GoJ]

No wlasnie mowie ze to przesada, diete rozszerza sie po skonczonym 6 mc. Ale do picia najlepiej woda, a nie slodzone soczki i herbatki jak najdłużej.

A ja pierwsze pokarmy czytaj chrupki kukurydziane dawałam Bartkowi jak miał wyżynanie pierwszych zębów czyli po 4msc.

 

[Adell1994]

Zauwaz, że ten "problem" dotyka większości dzieci karmionych piersią na forum (mojego też i też zaczęłam swirowac, ale na szczęście jesteście Wy i kiedy czyta się o "swoim" problemie u kogoś innego, to jakoś łatwiej podejść do tego trzeźwo ). Skoro występuje u większości, to nie można tu mówić o żadnej patologii. Nasze dzieci niedługo nauczą się ssania niespozywczego, co wyeliminuje ten problem. Jak do wszystkiego jednak, potrzebny jest czas i cierpliwość. Także czekajmy, bądźmy cierpliwe i nie dajmy się zwariować

Na chwilę obecną można próbować najpierw innej formy uspokajania przed podaniem piersi - tulenia, bujania, rozebrania do gołego tyłka (u Miłosza to hit, tylko ryzykowny), a pierś podawać dopiero, kiedy to nie działa. Ssanie to forma samouspokojenia, więc nie zawsze sygnał "chce cyca", jest równoznaczny z "jestem głodny".

O jaka ja mądra jestem, jak nie o mnie chodzi [emoji14] ale dzięki - uspokoiłam sie [emoji14]

Mój dzisiaj tak się przejadł że aż mu nosem poszło , a najchętniej jadłby cały czas . Dlatego nim dam cyca to chodzę , tańczę , śpiewam, czytam baję .

 

[Mati78]

Niańki, płace im parówkami

 

[GoJ]

Dobra przyszła kurtka i bluza wszystko za duże!!! Muszę jutro odesłać zanim oddadzą kasę i zamówie druga taka kurtkę ale mniejsza to trochę minie no ale cóż.... Zdążyłan kawę wypić...
Goj dostałas kasę z mops? Jak to jest dostałas całość za wrzesień i wyrównanie za sierpień od urodzenia? Wiem że już pytałam ale nadal nie ogarniam jak to wygląda najlepiej popatrzeć na czymś przykładzie...

Widzę już leżaczki poszły w ruch! Ja jeszcze czekam ale mały coraz więcej z ovzami szerokości otwartymi leży więc myślę za tydzień będę coś kombinować Hehe zobaczymy.....

Mój mąż wraca dziś w nocy i jutro jest z nami tak to ja mogę żyć! Od razu lepiej, panny nie maja nic zadane, więc dziś już tylko lenistwo zaraz nakarmie mojego kochanego i będziemy się przytulać...

Nie dostałam kasy rodzinnego tego co przed mikim skladalam a po narodzinach to dopiero z koncem pazdziernika