AgulaK82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2018
- Postów
- 1 241
Dzięki wielkie za pomoc [emoji8]Możesz i możesz. Heviran doustnie też możesz. Plasterki compeed polecam, żeby dzidzi nie zarazić
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzięki wielkie za pomoc [emoji8]Możesz i możesz. Heviran doustnie też możesz. Plasterki compeed polecam, żeby dzidzi nie zarazić
Tak ja Ania polecam plasterki compeed zeby chronic mala.Dzięki wielkie za pomoc [emoji8]
Dziękuje , dobrze o ile można tak powiedziec :-) już nie mam co za bardzo pisać , żalić się nie chcę, a w inne tematy już typowo dzieciaczkowe to się nie wbije niestety :<Dareczka jak sie czujesz?
Pisz z nami
Już niedługo się wbijesz w te tematu hihi spokojnieDziękuje , dobrze o ile można tak powiedziec :-) już nie mam co za bardzo pisać , żalić się nie chcę, a w inne tematy już typowo dzieciaczkowe to się nie wbije niestety :<
Dzisiaj na poprawę humoru kupiłam buty spontanicznie, trochę cisną narazie, mam nadzieję, że opuchlizna zejdzie i będą dobre :-) to tyle ode mnie chyba. Żadnych skurczy, żadnych czopow, żadnych wód płodowych
Najważniejsze że już w domku! Nie tam szybko ten baby właśnie przyszła o czasie!!! A myśli że ja z gilami nie siedziałem na kanale? Przed wyjazdem męża kazała mu w szafy wyciągnął dwa wagonu chusteczek chigienicznych! Będzie dobrze tylko daj sosie czas i płacz do woli to pomaga (chyba bo u mnie się za bardzo przedłuża) a cycki ni cóż nie umiem poradzić bo sama mialam nie karmic a też mam poranione już i mleka jednak mało nie wiem co sobie myślałam że po 9 dniach będę mleczarnia chociaż wczoraj tak mi się zdawalo! Zobaczymy, głową od góry, jutra brzuch będzie bolało mniej ratuj się jeszcze w domu przeciwbólowym lepiej się wtedy wstaje ja dwa razy wzięłam ketonal ale te dawke co jest bez recepty o wiele lepiej wtedy...... CięU mnie to chyba najszybszy baby blues ever.
O 20:00 dostaliśmy zgodę na wyjście ale wyszliśmy o 22:00 bo ciagle problemy na porodówce i lekarz nie mogła dokończyć wypisu.
Tylko wyszłam ze szpitala, nogi miękkie jak z waty.. podróż samochodem masakra- te dziury plus mój brzuch mnie wykończyły.
W domu Kamil zabrał psa wcześniej i jak wrócili i Ron wyczuł dziecko zrobił się mega pobudzony. Mały płakał, pies piszczał i ciagle się wyrywał do Młodego..
Usiadłam by nakarmić młodego, cycki tsk nabrzmiałe ze mały pijąc tak mnie rozbolał ze płakałam takich grochem na dziecko.. stwierdziłam ze nie dam rady, zaczęłam płakać więcej ze nie potrzebnie dałam się przekonać ze pierś i teraz msm. Przy laktatorów tez płakałam.. po 30 minutach płaczu stwierdziłam ze nakarmię go mlekiem, chciałam pójść poszukać ale nie mogłam się podnieść z kanapy! To mnie dobiło. Siedziałam na tej kanapie okaz nędzy i rozpaczy bez stanika z wielkimi piekącym dojcami, z brzuchem i blizna o glutami po pas.
Kamil kazał psu siedzieć w pokoju, zrobił mi herbaty i kazał leżeć... lekko mi przeszło, po 2 podałam trochę mleka, przynajmniej myśl ze go zagłodzenie spadnie na drugi plan.. Teraz z Tytusem leżę w sypialni a Kamil z psem w salonie.
A to dopiero początek ...