reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Pierwsze słyszę z tą położną , do mnie normalnie zadzwoniła żeby się umówić na konkretny dzień i godzinę .
Na grupie lokalnej mieliśmy dyskusje na temat niezapowiedzianych wizyt poloznych, ja akurat jestem przeciw, nie lubie jak rodziców z gory sie traktuje jako patologie i zakłada sie,?ze dziecku moze cos sie stac. Ale niektóre osoby uwazaja, ze kazda rodzine z noworodkiem trzeba kontrolować
 
reklama
Zrobiłam foto, jakieś skurcze są bo wczoraj u lekarza była tylko kreska prosta a dziś
 

Załączniki

  • IMG_20180905_193231.jpg
    IMG_20180905_193231.jpg
    1,9 MB · Wyświetleń: 147
Jejku ale mnie skurcze łapią, nie są bolesne ale czuję je i teraz zdałam sobie sprawę że były 3 w ciągu pół godziny, włączyłam apke i sprawdzam czy są regularne.

To ja dzisiaj rano mialam ze 4 w ciagu 10 minut[emoji85] z tym, ze one mnie w ogole nie bola, tylko brzuch przybiera rozne dziwne kształty, wiec za bardzo na nie nie zwracam uwagi. Tym bardziej jak mowicie, ze porodowych nie przegapie [emoji1]
 
To ja dzisiaj rano mialam ze 4 w ciagu 10 minut[emoji85] z tym, ze one mnie w ogole nie bola, tylko brzuch przybiera rozne dziwne kształty, wiec za bardzo na nie nie zwracam uwagi. Tym bardziej jak mowicie, ze porodowych nie przegapie [emoji1]
A moje występują od godziny co 5-7 minut i trwają średnio 40 sekund tylko też nie są bolesne...
 
Leżę pod ktg na IP dali mi zastrzyk z nospy, przyszła jakaś młoda lekarka i mówi że po ktg mnie zbada i jeszcze nawija że problemy z nerkami nie stanowią powodu do cesarki !!!
Biedna jesteś... Nacierpisz się strasznie :( mam nadzieję że ktoś w końcu podejmie jakieś decyzje. Trzymam kciuki!

Zabezpiecza i ratuje życie dziecku , ale nie wyobrażam sobie ,żeby w XXI wieku dochodziło do takich metod jeśli lekarze są świadomi zagrożenia.
Jesli będzie mus , to zrobią tak , ale ja sobie nie wyobrażam , bo wiem ,że po takim proodzie mogą być powikłania neurologiczne. W mojej rodzinie jest taki przypadek. Jesli lekarz zaproponuje mi CC nie odmowie. Choć zapieralam się rękami i nogami że sn. Może być dobrze , ale nie musi. Bardziej zależy mi na dziecku niż na dziurze w brzuchu.

Szczerze jeśli się nie przekręci , będę modliła się o to ,żeby skończyło się CC.
Życzę Ci żeby wszystko się dobrze skończyło. Tak jak mówisz nie ważne czy cc czy SN, ważne zdrowie dzieciatka i Twoje.
Ja przy pierwszym porodzie też nie wyobrażałem sobie ze może być inaczej niż SN. Syn był posladkowo. Cieszę się że są cc i że w takich sytuacjach nie trzeba ryzykować :) jestem z Tobą :)
 
Jestem zła! Dostałam co można na stypendium w tym roku. Biurka i krzesła do nich - ok. Laptopy. Komputery. Książki. Przybory - ok. Ale k..a! Do teraz można było ubrania i buty. Teraz NIE bo to w gestii pomocy społecznej leży ( chodzi pewnie że 500 plus czy 300 plus ludzie dostają to niech se kupią) z ubrań jest wyliczone góra 3pary tenisówek szortów t-shirtów jeden kmpl. dresów... i ew. ciuchy galowe! K...a!
 
reklama
Podczytuje Was tu czasem z październikowek ;) co szkoła to inne rady. U nas mówiła położna żeby nie krzyczeć bo bardzo dużo sił włożymy właśnie w krzyk a nie w parcie ;)
A nam mówiła że wszystkie położne ktore mowia ze nie krzyczeć to chyba tylko z troski o siebie.. bo podczas krzyku dziecko sie dotlenua i my a także wydzielamy wtedy więcej adreniny i energi co pomaga.... jak np wszystkie sztuki walki i te krzyki :)
 
Do góry