kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Wyspalam się. Młody jadł tylko dwa razy, o 1 i koło 4. Trochę rzadziej niż powinien ale jedna noc potrzebowałam tego snu.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Trzymamy kciukiJa mogę normalnie szklankę wody wypić rano z lekami.
Spałam jak zabita, aż szok. Stresik jest. Idę się szykować.
Najważniejsze byście byli bezpieczni. I maluszek i Ty. Ginekokodzy się boją, bo serce to nie ich działka. Ale lepiej się zgodzić, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości.Zgadzam się! Trzy miechy czekałam na to jaki mnie może czekać poród, mówiono, że mogę naturalnie, a teraz wychodzi, że nikt mi na to nie pozwoli i sama wewnętrzne się boję. Teraz to po prostu sama nie wiem. Chciałam SN, a w związku z obawami lekarzy, że coś może pójść nie tak, to pewnie będzie CC. Boję się teraz zarówno jednego jak i drugiego porodu. Weźcie mnie jakoś uspokoicie, bo tak się boję, że chce się wypisać i stąd uciec, szczególnie, że nie idzie się wyspać, jedzenie do kitu, i ryczeć mi się chce, bo mąż jeszcze mówi, że mu termin cesarki na 5 września nie pasuje. Czuje się opuszczona
Powodzenia! Oby wszystko było po Twojej myśli
Bo to jest środa, a w środę to on ma video konferencje u komendanta i nie będzie prócz niego żadnego innego informatyka (jest ich trzech, a jeden jedzie na kontrolę po operacji z synem, a drugi ma szkolenie). Wkurzył mnie tym wczoraj, że poszłam pod prysznic się wyryczec, że zostanę z tym sama. Czasami mam wrażenie, że on nie traktuje tego drugiego dziecka na poważnie i że ja sama dam sobie radę. Słyszałam, że przy cesarce jest zupełnie inaczej. Gdybym rodziła naturalnie to jakoś bym dała radę, a przy cesarce? Chciałabym, aby ją kangurowal, a widzę, że już pyta czy mogę przesunąć ten termin. Tak, super to zabrzmi. "Czy mogę poprosić, aby cesarka była 6 września, bo 5 to nie pasuje mojemu mężowi..." eh... Ręce opadająNajważniejsze byście byli bezpieczni. I maluszek i Ty. Ginekokodzy się boją, bo serce to nie ich działka. Ale lepiej się zgodzić, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości.
A czemu mężowi nie pasuje? Czy on jest świadomy, że Ty tu nie masz wiele do powiedzenia, a SN też mogłoby być 5?
Ehhh siła wyższa... Ja bym zapytała. Ale powiedziała, że nie, że nie pasuje, tylko, że męża nie będzie w ten dzień, a bardzo mi na tym zależy.Bo to jest środa, a w środę to on ma video konferencje u komendanta i nie będzie prócz niego żadnego innego informatyka (jest ich trzech, a jeden jedzie na kontrolę po operacji z synem, a drugi ma szkolenie). Wkurzył mnie tym wczoraj, że poszłam pod prysznic się wyryczec, że zostanę z tym sama. Czasami mam wrażenie, że on nie traktuje tego drugiego dziecka na poważnie i że ja sama dam sobie radę. Słyszałam, że przy cesarce jest zupełnie inaczej. Gdybym rodziła naturalnie to jakoś bym dała radę, a przy cesarce? Chciałabym, aby ją kangurowal, a widzę, że już pyta czy mogę przesunąć ten termin. Tak, super to zabrzmi. "Czy mogę poprosić, aby cesarka była 6 września, bo 5 to nie pasuje mojemu mężowi..." eh... Ręce opadają
Jak liczyć cos czego nie ma? Mam tak samo nie płaczmy, że nas nie boli.Ja to nie pomogę, bo sama mam ataki paniki na myśl o porodzie. Zwłaszcza, ze nie miewam skurczy, ani żadnych takich i nie wiem co i jak. Nawet nie wiem jak taki skurcz liczyć
To mi też tylko brzuch częściej twardnieje.Nie dałam rady z tym kompresem, za zimno mi było :/ ale ulga chwilowa jednak była
@KINDERBUENOO88 ja tez nie mam żadnych skurczy, chyba?chociaz od kilku dni więcej twardnieje mi brzuch, ale ja nawet nie wiem, czy to brac za skurcz, bo mnie to nie boli .
Jak liczyć cos czego nie ma? Mam tak samo nie płaczmy, że nas nie boli.
To mi też tylko brzuch częściej twardnieje.
@seremida @Angelika89 trzymam za Was kciuki, dziewczyny!
Trzymam kciuki [emoji110]Ja mogę normalnie szklankę wody wypić rano z lekami.
Spałam jak zabita, aż szok. Stresik jest. Idę się szykować.