Na pewno obsewatorzy mieliby ubawMoże jakiś taniec deszczu????? [emoji6].
Kude jak się je po dobie postu to jednak trzeba uważać... jaaaaak mnie poooooogoooooniło... myślałam że rodzę!
To b. fajnie że masz taką osobę!A miałam jeszcze wam pisać o tym spotkaniu z położna która do malutkiej bd przychodzić.
Tak więc spoko sprawa poznać ja i jej podejście do dzieci. W końcu to polozna bd mnie prowadzić przez te pierwsze dni.
Dala dużo wskazówek co do masażu i naturalnego lagodzenia bólu przy SN.
Dużo też mitów obaliła właśnie o KP, jest tego wielką zwolenniczką.
Dala mi swój prywatny nr i o dowolnej porze mam dzwonić i pytać o wszystko jeśli coś mnie niepokoi.
Jestem taka niewyspana . A padłam po 11 i przed chwilą wstałam...