reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

A mi znowu jest przykro. Mój mąż sobie polazl... On tylko ze mną je. Owszem nie chciałam wcześniej z nim wyjść bo ten brzuch się spinal całyczas. Ale jest już lepiej, wykąpana się ogarnęłam i dzwonie że może przyjdzie po mnie i pójdziemy na spacer. Teraz to nie po on piwo pije. ***** zawsze wszystko jest tak jak on chce. Wszystko. A piw w tym tygodniu wypił chyba z 30. Codziennie minimum czteropak tyskiego. A jak dziś już mi przez myśl przeszło żeby jechać do szpitala bo mnie brzuch bolał to pan mąż pijany. Sama mam się wozić na skurcz ach?
Za każdym razem, kiedy piszesz o swoim mężu, staje mi przed oczami mój ojciec. Równie niedostępny emocjonalnie, przemocowy, uzależniony. Codzienne chlanie piwska to alkoholizm i z czasem nie będzie lepiej. I owszem, może się tak zdarzyć, że nie nawet go nie będzie, kiedy trzeba będzie jechać do szpitala. I znowu podam przykład mojego ojca, który mojej mamy nie zawiózł, bo wyplil. Zastanów się powaznie nad tym związkiem. Zastanów się, czy takiego ojca chcesz dla swoich dzieci, czy taki wzorzec relacji kobieta- mężczyzna powinien być utrwalany w nich od urodzenia...
 
reklama
A mi znowu jest przykro. Mój mąż sobie polazl... On tylko ze mną je. Owszem nie chciałam wcześniej z nim wyjść bo ten brzuch się spinal całyczas. Ale jest już lepiej, wykąpana się ogarnęłam i dzwonie że może przyjdzie po mnie i pójdziemy na spacer. Teraz to nie po on piwo pije. ***** zawsze wszystko jest tak jak on chce. Wszystko. A piw w tym tygodniu wypił chyba z 30. Codziennie minimum czteropak tyskiego. A jak dziś już mi przez myśl przeszło żeby jechać do szpitala bo mnie brzuch bolał to pan mąż pijany. Sama mam się wozić na skurcz ach?

Współczuję..
Dlaczego siedzisz w takim związku.. ?
Czy nie wydaje Ci się, że to już alkoholizm?
 
A mi znowu jest przykro. Mój mąż sobie polazl... On tylko ze mną je. Owszem nie chciałam wcześniej z nim wyjść bo ten brzuch się spinal całyczas. Ale jest już lepiej, wykąpana się ogarnęłam i dzwonie że może przyjdzie po mnie i pójdziemy na spacer. Teraz to nie po on piwo pije. ***** zawsze wszystko jest tak jak on chce. Wszystko. A piw w tym tygodniu wypił chyba z 30. Codziennie minimum czteropak tyskiego. A jak dziś już mi przez myśl przeszło żeby jechać do szpitala bo mnie brzuch bolał to pan mąż pijany. Sama mam się wozić na skurcz ach?
Dokładnie jak pisze @StarAnia od 4 piw się zaczyna... a skoro ma skłonność do przemocy i fizycznej i psychicznej bedzie tylko gorzej a przy jego stosunkach z matką bedzie miał wsparcie w tym i zniszczy ciebie i dziecko...
 
Wiesz znam alkoholików co i rok i dwa lata ani kropelki idały... ale jak zaczną to i 3 msc ich nie ma i pół biedy jak nie ma gorzej jak po "piwku" wracają do domu...
 
Oni już mnie zniszczyli. Ja kiedyś byłam zupełnie innym człowiekiem. Byłam ambitna, otwarta, zaradna. Zaradna i pracowita dalej jestem bo nie chce żeby kiedykolwiek ob albo matka powiedzieli ze żyje za jego pieniądze. Ale przez te ponizanie zrobiłam się bardzo zamknięta, wręcz dzika i boję się ludzi. Bo cały czas w głowie mam że jestem gorsza.
Nie rozumiem skoro to wiesz i widzisz po co dalej w tym tkwisz?
 
Było kuj. Pani pielęgniarka która rano tak zruszala mi wenflon ze mi łzy poszły. Możecie się domyślić jaki był zastrzyk [emoji27]
Wspolaczuje. Ja mam ogolnie fobie iglowa. Nienawidze klucia, klade sie do kazdego pobrania krwi. U dentysty male zmiany wole leczyc bez znieczulenia niz dac sie kluc. Od wenflonow dostaje stanu zapalnego zawsze po 1-2 dniach. Niewiele ich w zyciu mialam, ale zawsze taki sam final.
 
Nawet jeśli będzie fajnym tatą to twoja corka wybierze kiedys tak jak ty zapewne chcesz dla niej tego samego?
Nie będzie fajnym tatą. Fajny tata to taki, który przekazuje odpowiednie wzorce, który przykładem z góry pokazuje córce jak mężczyzna powinien traktować kobietę. W definicji "fajnego taty" nigdy nie będzie miejsca na jakąkolwiek przemoc. Skoro teraz uderzył i to kobietę w ciąży, to będzie bił nadal, także dziecko, wmawiając sobie i wszystkim wokół, że to dla jego dobra.
 
Agata, jesli ktos ciagnie Cie w dol emocjonalnie, intelwktualnie, zyciowo to to to nie jest dobry partner. "Po owocach ich poznacie" - warto na to parzec, co relacja przynosi.
Jesli ktos powoduje, ze twoje poczucie wlasnej wartosci spada to takiej osoby warto unikac. Ja tak robie z moja matka, a i tak od czasu do czasu potrafi mi nabruzdzic...
 
reklama
Dokładnie Agatko. Nie mogę patrzeć jak ładna, inteligentna dziewczyna daje tak sobą pomiatać, tak się niszczyć...
 
Do góry