reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

No całkiem całkiem :) jak na lekarza. Bo chyba nie widziałam nigdy jakiegoś fajnego.

Ach, czyli z rodziną najlepiej na zdjęciu...

Tarczyce badają każdemu dziecku czy trzeba się upomniec? Bo akurat bym chciała żeby sprawdzili skoro ja biorę na to leki.
Badają, ale to badanie na wrodzoną niedoczynność, to coś innego i nie ma związku z Twoją tarczyca. Jak Ty masz problemy, to dobrze dziecko przebadać jeszcze 6 tygodni po porodzie i co roku robić badania profilaktyczne.
 
reklama
No i bez mojej zgody nie mogą. ALE czasem kombinują. Np. jak mama się nie zgadza, to dają tacie do podpisania papiery, bo może akurat. Także z tatą trzeba temat obgadac i uzgodnić co trzeba.
No a nie boisz się? Bo jednak większość dzieci jest szvzepionych w szpitalu a twoje nie będzie i co wtedy? Pytam bo w sumie nigdy nie znalam swoich praw co mogę a co nie, większość rzeczy jest już odgórnie narzuconych
 
Tak, to badanie przesiewowe na fenyloketonurię i wrodzona niedoczynność tarczycy bodajże, jak najbardziej :)
Ja w szpitalu podpisuje oświadczenie, że nie zgadzam się na szczepienie w szpitalu i że zaszczepie dziecko w swojej przychodni zgodnie z indywidualnym kalendarzem szczepień :)
Kurde ja myślałam że nie można się nie zgadzać. Kiedy to się podpisuje? Przed czy po porodzie?
 
No a nie boisz się? Bo jednak większość dzieci jest szvzepionych w szpitalu a twoje nie będzie i co wtedy? Pytam bo w sumie nigdy nie znalam swoich praw co mogę a co nie, większość rzeczy jest już odgórnie narzuconych
A czego mam się bać? Szczepionych dzieci?
Jestem prawnym opiekunem mojego syna od urodzenia i moim obowiązkiem jest dbanie o niego od pierwszych dni. Robię to więc zgodnie z moją obecną wiedzą i jeszcze żaden lekarz nie zdołał podważyć moich argumentów. Gdyby tak było, zamieniłabym zdanie, bo tylko krowa zdania nie zmienia. Ponieważ dziecko nie może samo za siebie decydować, to ja jestem jego przedstawicielem prawnym, a to oznacza, że bez mojej zgody nie mogą nic, chyba, że mówimy o ratowaniu życia.
Ja żadnej z Was nie namawiam na podejmowanie takich decyzji jak ja, to jest Wasza sprawa i decyzje podejmujecie zgodnie z waszą wiedzą i sumieniem. A to nie są proste decyzje, zdaje sobie z tego sprawę.
 
A czego mam się bać? Szczepionych dzieci?
Jestem prawnym opiekunem mojego syna od urodzenia i moim obowiązkiem jest dbanie o niego od pierwszych dni. Robię to więc zgodnie z moją obecną wiedzą i jeszcze żaden lekarz nie zdołał podważyć moich argumentów. Gdyby tak było, zamieniłabym zdanie, bo tylko krowa zdania nie zmienia. Ponieważ dziecko nie może samo za siebie decydować, to ja jestem jego przedstawicielem prawnym, a to oznacza, że bez mojej zgody nie mogą nic, chyba, że mówimy o ratowaniu życia.
Ja żadnej z Was nie namawiam na podejmowanie takich decyzji jak ja, to jest Wasza sprawa i decyzje podejmujecie zgodnie z waszą wiedzą i sumieniem. A to nie są proste decyzje, zdaje sobie z tego sprawę.
"bać się szczepionych dzieci" jakoś mi się z "Dziećmi kukurydzy" skojarzyło :)
 
reklama
Do góry