Wrześniowe mamy 2018

[Mama7]

Jak u was z pogodą? U nas od wczoraj pada. Chwała Bogu, bo było bardzo sucho
Po za tym dzień bardzo senny, a i ja straciłam apetyt i chęć na jedzenie różnych frykasów

Był temat o lumpkach, później wyciągnę kilka ubranek , cykne zdjęcia i pokaże wam moje perełki

U nas też trochę popadało. Fajny chłodek.
Z tym że tego deszczu na obecną suszę to kropla w morzu.
Ja narazie jeszcze trochę leżę, ale zaraz kończę obiadek. Śniadanie było późne to obiad też po 15.
Mąż na 20 do kolegi na mecz idzie. To młodego spać i wolny wieczór. Przeczytałam w necie że dziecko od 30 tyg przybiera jakieś 200g tygodniowo. Synek w 31 ważył 2200 A urodził się w 41 4200 to by się zgadzało. Czyli jak na usg wyjdzie że córcia waży ok 1500 to w 40 ok 3500. Ciekawe czy się sprawdzi.. już w środę u mnie usg..

 

[18grudzien]

Dżokej kochane mąż z zawodu jest cukiernikiem także ten mam w domu słodko hihi a jeszcze się pochwalę jak uczesalam córki na zakończenie roku szkolnego buźka lecę na imprezę

 

[Adell1994]

Dżokej kochane mąż z zawodu jest cukiernikiem także ten mam w domu słodko hihi a jeszcze się pochwalę jak uczesalam córki na zakończenie roku szkolnego buźka lecę na imprezę

Tort rewelacja , przepiękny i pewnie tak samo smaczny mąż zna się na rzeczy
Fryzura świetna, zawsze uwielbiałam jak mama robiła mi takie warkocze

 

[GoJ]

Za godz przyjeżdżają goście, mąż zrobił torta, kocham te moje dzieci nad życie!!!

Zjadłabym....

 

[GoJ]

Serio nie wiem czy się nie przejadę na to IP pierniczone. W nocy miałam mega skurcze ale tylko z jednej strony... mam nadzieję k...a że to nie porąbana kolka nerkowa... bo sikam na potęgę i ten ból... a tu ani zastrzyków... ani buscopanu... ani nic... ino no-spa i też nie wiem czy w ciąży można 3x3?

 

[GoJ]

Tort rewelacja , przepiękny i pewnie tak samo smaczny mąż zna się na rzeczy
Fryzura świetna, zawsze uwielbiałam jak mama robiła mi takie warkocze

I dlatego chcę córkę by takie cuda jej na głowie robić...

 

[Paulamamula]

Bajdelka35 świetny ten tort az zaczęłam szukać co mam w domu słodkiego.
U nas na Śląsku tez kicha z ta pogodą , raz pada , raz nie.

Dziś jak za nigdy nie mam apetytu na nic, burczy mi w brzuchu i na chama coś tam jem , nie wiem czemu ...

Pisałam wam o szyciu , a mały mój projekt korzystając z wolnego czasu to prowadzenie bloga ;D
Na razie zaczynam ale może coś mi z tego wyjdzie
Link do: Blog - U Pauli - Kobiecy Blog tutaj opisałam jak uszyć organizer na łóżeczko gdyby któraś z mam była zainteresowana

 

[Mama7]

Dżokej kochane mąż z zawodu jest cukiernikiem także ten mam w domu słodko hihi a jeszcze się pochwalę jak uczesalam córki na zakończenie roku szkolnego buźka lecę na imprezę

Hihi to wszystko wyjaśnia.. może dobrze że mój nie jest bo bym jak beczka chodziła. Jestem strasznym łasuchem

Piękne uczesanie.

 

[Deleted member 178444]

Dżokej kochane mąż z zawodu jest cukiernikiem także ten mam w domu słodko hihi a jeszcze się pochwalę jak uczesalam córki na zakończenie roku szkolnego buźka lecę na imprezę

Matko tort bym zjadła cały, a zdolności fryzjerskich strasznie zazdroszczę! Mnie to przerasta, zwykły francuz to już za duzo.

U nas też trochę popadało. Fajny chłodek.
Z tym że tego deszczu na obecną suszę to kropla w morzu.
Ja narazie jeszcze trochę leżę, ale zaraz kończę obiadek. Śniadanie było późne to obiad też po 15.
Mąż na 20 do kolegi na mecz idzie. To młodego spać i wolny wieczór. Przeczytałam w necie że dziecko od 30 tyg przybiera jakieś 200g tygodniowo. Synek w 31 ważył 2200 A urodził się w 41 4200 to by się zgadzało. Czyli jak na usg wyjdzie że córcia waży ok 1500 to w 40 ok 3500. Ciekawe czy się sprawdzi.. już w środę u mnie usg..

O matko matematyka też mnie dziś przerasta. Próbowałam wyliczyć jaki wg tego będzie Miłosz i się pogubilam [emoji14]

 

[Mama7]

Powiem wam, że jak popatrzę na takie fryzury i pomyślę że też będę mama córeczki to aż oczy się same śmieją. Przy pierwszej ciąży bardzo chciałam córeczkę ale podświadomie myślałam że pewnie będzie synek. Teraz od początku marzyłam aby ciąża się utrzymała, potem aby nie potwierdziły się prawdopodobieństwa z pappa, ta informacja od lekarza podczas aminopunkcji że córka wbiła mnie w ścianę.. nie mogłam uwierzyć. To jakby mi ktoś powiedział ze w totka wygrałam. Wracałam do domu j powtarzałam " córeczka córeczka córeczka.." mnóstwo ludzi po prostu ma gromadkę dzieci, po prostu córki, ale u nas ciąża to stan długo wyczekiwany, po 7 latach byłam przekonana że już nie dane mi będzie.. A tu.. córeczka..