reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja dziś zajadam truskawki między głównymi posiłkami. Kupiłam 2 kg takich dużych. Pycha.
Trochę roboty mam ale powietrze takie ciężkie że po odkurzaniu auta musiałam się położyć i odpocząć.
A mój młodszy syn chory. Kaszel i podgorączkowy. A na dworze +29°C
I z czego to nie wiem, bo ani się nie kąpał w basenie ani nic z tych rzeczy.
:unsure:

U mnie tez kaszle od tygodnia , jeden dzień gorączki nie za dużej , gardło jakaś wysypka i ogólne rozbicie ... tez z powietrza chyba jakiś wirus przyszedł
 
reklama
A jeszcze kiedyś miałam fazę jeśli chodzi o imie dla córki LUCYNKA tzn. Lusia.

A wracając do dzieci. Męczy mnie to że tak się skarżą a z drugiej strony cieszę się że moi synowie mają do mnie na tyle zaufania że nawet jak coś narozrabiają to mówią mi o tym. Mam nadzieję że to się nie zmieni.

U mnie tez zawsze przyjdą i powiedzą ... ale jak patrzę na inne dzieci to powiem ze matki maja chyba w nosie wychowanie przynajmniej tych które znam
 
Dzieci niestety są nieraz gorsi jak rodzice. Ja ostatnio tez miałam wojnę bo „ przyjaciółki” mojej ja obgadaly w szkole i do księdza ze wcale nie jest chora ... a ja już mam dość tłumaczenia się wiec pojechałam po mamusiach jak wyszkolily dzieci. I teraz straszne przeprosiny są . Jak tamtym nie pasuje zabawa z Twoimi synami to niech się nie bawią i już ... moje prawie z nikim we wsi się nie bawią bo to zazdrośnicy i tylko robią na złość
No właśnie w większości to wina kretyńskich rodziców.... zachowania te dzieci z domu wynoszą..
 
reklama
Do góry