Wrześniowe mamy 2018

[kasiaczek89pl]

U nas. Znowu problemy ale takie że człowiek myśli bo ktoś gada głupie rzeczy i nie prawdę i chociażby wiem że źle mówi i kłamie to człowiek już o tym myśli..... Poprawię sobie humor paczka która przyjdzie że smyka....

Ludzie gadają z zazdrości. Ja tez ostatnio często się z tym stykam. Niby wiem swoje ale ciężko olać. Wczoraj pół dnia przepłakałam a dziś tak jestem padnięta ze chodzę jak żywe zwłoki ... poprostu człowiek człowiekowi świnia a mówią nie czyn drugiemu co Tobie niemile .... ja nigdy na nikogo nie naklamalam i dobrze mi z tym , natomiast ostatnio słucham po wsi takie rzeczy ze już mam dość i chciałabym wrócić w swoje strony najlepiej i jak najszybciej ... wiesz jak ktoś zle mówi o Tobie to znaczy ze nic dobrego o sobie nie może !

 

[kasiaczek89pl]

Kobietki któraś mnie uświadomi czy te wyniki są ok i co oznaczają ? Wiem ze można pogrzebać w necie ale dziś tak niekumata jestem ze nie wiem jak się nazywam przyniosłam z przychodni niby wpisywała w kartę i mówi ze ok

 

[GoJ]

Cały czas powtarzam to mojemu S. że termin terminem, ale tak naprawdę to niemal w pełni gotowi musimy być już jakieś 2 miesiące przed... A on do mnie, że ja to zawsze muszę być taką czarnowidzką, przecież wiem doskonale, że będzie dobrze. No i weź tu się dogadaj przecież tak naprawdę możemy mieć tylko nadzieję, że dzidzie nie będą za bardzo przesadzać z decyzją o wyjściu ani w jedną ani w drugą stronę.

IHej, wiem ze godzina magiczna ale wlasnie pisala do mnie przyjaciolka ze odeszly jej wody I jest w szpitalu a termin byl na 9 lipca tak wiec przyspieszam szykowanie wyprawki bo los lubi zaskoczyc ja to juz mam pospane...nie moj porod ale mega przezywam.

Ja to bardziej szykuję się na kilka dni PO terminie. Chociaż... Kacpra liczyli mi z OM a cykle miałam bardzo różne wtedy. I w sumie poród zaczął się 4 dni po terminie z USG pomijam że na w sumie własne życzenie dali mi OXY. Bartka liczyli tylko z USG urodził się 2h 29 minut po terminie Mikołajowi termin wychodzi między 12 a 13 września więc może urodzę w punkt. Jednak nie sądzę by przed... CHOCIAŻ dziś w nocy miałam mega skurcze nie wiem czy jelit co u mnie jest bardzo prawdopodobne czy nie wiem jakie. Przez te skurcze śniło mi się że zaczęłam przedwcześnie rodzić i wstałam trochę zdenerwowana ale Miki pięknie się rusza. Nie krwawie więc luz. Choć nie powiem że nie chciałabym urodzić np. w połowie sierpnia

 

[kasiaczek89pl]

Ja to bardziej szykuję się na kilka dni PO terminie. Chociaż... Kacpra liczyli mi z OM a cykle miałam bardzo różne wtedy. I w sumie poród zaczął się 4 dni po terminie z USG pomijam że na w sumie własne życzenie dali mi OXY. Bartka liczyli tylko z USG urodził się 2h 29 minut po terminie Mikołajowi termin wychodzi między 12 a 13 września więc może urodzę w punkt. Jednak nie sądzę by przed... CHOCIAŻ dziś w nocy miałam mega skurcze nie wiem czy jelit co u mnie jest bardzo prawdopodobne czy nie wiem jakie. Przez te skurcze śniło mi się że zaczęłam przedwcześnie rodzić i wstałam trochę zdenerwowana ale Miki pięknie się rusza. Nie krwawie więc luz. Choć nie powiem że nie chciałabym urodzić np. w połowie sierpnia

Ja oba miałam wywoływane dwa tyg przed terminem wiec się nie wypowiem ... żałuje ze nie zaszłam wcześniej żeby rodzic w sierpniu , tak żeby na nowy rok szkolny być rozpakowana ... co w sumie może się zdarzyć w końcu termin na 12.09 a jak wiadomo termin to termin dziecię wyjdzie kiedy będzie chciało

 

[xnightfall94]

Mój lekarz mówił, że właśnie do tej nieszczęsnej tarczycy często się dołącza cukrzyca. Nieszczęścia chodzą parami

A ja jeszcze przed krzywa :/ oj

 

[RooibosGirl]

U nas. Znowu problemy ale takie że człowiek myśli bo ktoś gada głupie rzeczy i nie prawdę i chociażby wiem że źle mówi i kłamie to człowiek już o tym myśli..... Poprawię sobie humor paczka która przyjdzie że smyka....

Ja też jestem dzisiaj rozbita, druga połowa wczorajszego dnia to był jakiś koszmar... już sama nie wiem czy chcę kląć, czy płakać, czy oba na raz. Gdyby nie pocieszające kopniaki Blanki to już dawno zwinęłabym się we wkurzony kłębek nieszczęścia. I u mnie też wszystko przez interakcje z ludźmi tylko powód inny...

 

[RooibosGirl]

Takie uroki życia na wsi... Ja mam taką zasadę że nikomu do łóżka ani do portfela nie zaglądam. Ale masz rację, ludzie to świnie. Nie obrazajac przy tym świń. Zero życzliwości, same ploty i zawiść... Niedobrze się od tego robi

Ludzie mają tendencje do oceniania po pozorach. Zero empatii, zero wczuwania się w cudzą sytuację. Co widzi to komentuje. Pierwsza myśl to jak tu dopierdolić a nie jak pomóc...

Moi rodzice też mieszkają na wsi, ale tam na szczęście większość mieszkańców przeprowadziło się z miast, nikt o nikim nic nie wie i każdemu z tym dobrze. Chętnie bym u nich zamieszkała, ale S. by tego nie zdzierżył i ja go świetnie rozumiem, bo ja z jego rodzicami też nie chciałabym mieszkać. Ale bardzo bym chciała, żeby spełnił swoje marzenie o własnej działce i domku, gdzieś właśnie na uboczu, gdzie nie trzeba cały czas się pilnować...

 

[Myszawa]

Mój lekarz mówił, że właśnie do tej nieszczęsnej tarczycy często się dołącza cukrzyca. Nieszczęścia chodzą parami

@Agata930927 przed ciążą miałam IO, niedoczynność i hiperprolaktynemie, euthyroxu nie biorę-brałam tylko 25 dawkę, a teraz tsh, ft3, ft4 wyszły mi dobre, resztę leków też lekarz kazał odstawić na czas ciąży, wczoraj wyszła mi cukrzyca ciążowa, pewnie gdzieś ok. 30tyg sprawdzę jeszcze raz tarczycowe. Mojej mamie po drugiej ciązy wyszło Hashimoto, też fakt, że 30 lat temu nie znano tej choroby. Zobaczymy, mogę rodzić 2 tyg wcześniej, ale by nie miesiąc, bo nie chciałabym, żeby dziecię było wcześniakiem.
Mocno masz poprzekraczane te normy?

 

[kasiaczek89pl]

Takie uroki życia na wsi... Ja mam taką zasadę że nikomu do łóżka ani do portfela nie zaglądam. Ale masz rację, ludzie to świnie. Nie obrazajac przy tym świń. Zero życzliwości, same ploty i zawiść... Niedobrze się od tego robi

Wiesz wcześniej tez na wsi mieszkałam ale nikt się nie zachowywał tak jak tu. A tu to normalnie właśnie jakby materacem byli , nie daj Boże se coś kup... mąż ma hobby , fajne auta. Takie inne. No to oczywiście mafia , narkotyki a ja w burdelu robię bo z normalnej pracy się nie da. Tylko ze tu mało kto pracuje większość siedzi pod sklepem z piwem to skąd maja wiedzieć ... i z tych nudów robią plotki. Zawiść, zazdrość taka ze normalnie szok. Mogłabym tak opisywać i opisywać ... najchętniej to bym się stać wyniosła bo przez trzy lata nic dobrego mnie tu nie spotkało

 

[kasiaczek89pl]

Wiesz wcześniej tez na wsi mieszkałam ale nikt się nie zachowywał tak jak tu. A tu to normalnie właśnie jakby materacem byli , nie daj Boże se coś kup... mąż ma hobby , fajne auta. Takie inne. No to oczywiście mafia , narkotyki a ja w burdelu robię bo z normalnej pracy się nie da. Tylko ze tu mało kto pracuje większość siedzi pod sklepem z piwem to skąd maja wiedzieć ... i z tych nudów robią plotki. Zawiść, zazdrość taka ze normalnie szok. Mogłabym tak opisywać i opisywać ... najchętniej to bym się stad wyniosła bo przez trzy lata nic dobrego mnie tu nie spotkało