reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

reklama
Witam się z rana...

Mam dosyć dzisiejszej nocy. Mały po szczepieniu gorączkował w nocy i wymiotował, ja dostałam takich skurczy, że już myślałam do szpitala jechać, ale po 2h przeszło. Spałam może 2 godziny, wypiłam kawę, ale nic mi nie dała. Jak będę w stanie, to odezwę się do Was później...
 
Dziewczyny gratuluję wygranych
Ja wstałam rano i tak niedobrze mi było że zwymiotowałam kilka razy i sie zastanawiam co jest grane

Ewka widze ze dwa dni i tez masz juz ciąże donoszoną, :tak:

Klaudixxon mój mąż dużo także pracuje bo ma firmę swoją, też jest mało w domu staram sie go też trochę zrozumieć, ale ostatnio stara sie bardziej to wszystko pogodzić bo widzi jak mi ciężko samej z dzieckiem. Pozostaje nadzieja że jak się mała urodzi to też dotrze to do niego bardziej
 
Tren mam jak Ty cukry mi szaleją, mam ketony w moczu, a moja diabetyk panikuje, oby jej nie przyszło do głowy mi właczać insuliny. Jutro idę do szpitala na konsultacje, jak sobie wyobrażają to moje wywołanie i kiedy mam przyjść.
Na wyprawkę też sporo poszło, ale wydaje mi się, że rozsądnie i tak wyszło z tymi mebelkami i wózkiem. Spisuje wszystko, ale odwagi nie miałam podsumować;-)
Dziewczyny biedne jesteśmy na tych koncówkach, ale damy rade, musimy!
Mój mąż też równolatek ze mna, choć ja żartuje, że starszy o 2 ...miesiące. Nie mogę narzekać pomoga jak umie, prasuje, gotuje, sprzata nawet tam zaczał, gdzie dotąd uważał, że nie trzeba i ja to robiła. Choć z opieki nad małym muszę go szkolić, czasem mnie tylko nieudolnie pociesza jak to facet. Kladixon wydaje mi się, że każdy facet musi dorosnąć, jak zobaczy dzidzie to jestem pewna, że go to zmieni. A pamietaj, że my też umówione na spacery z wózkami, gdzie w ogóle mieszkasz w Katowicach.
Dzięki dziewczyny za wsparcie, bardzo boję się o małego, jeszcze nic nie zdecydowałam jak będę rodzić, idę do drugiego lekarza i zobaczymy co on powie. Na pewno wybiorę to co będzie najlepsze dla dziecka, a moje strachy gdzieś tam dalej...
Z tym mlekiem to macie racje wypadałoby może coś kupić na wszelki wypadek. Ciekawe jak nasze świeże mamy się czują i ich dzidzie? Dobrze, że przynajmniej te upały zelżały..
 
a ja pytanie mam takie: ma któraś z Was monitor oddechu dla dzidzi? może któraś doświadczona mama miała?
warto nie warto?
dziadkowie mnie zapytali czy myśleliśmy o tym.. mi się wydawał to zbędny wydatek ale sama nie wiem


Dziewczyny gratuluję wygranych :):)

Jolka mam nadzieję że małemu się poprawi no i Tobie też... najlepiej jak pisały dziewczyny na porodówkę :):):):) trzymam kciuki!;)

ewka
no to na prawdę na badania wydałaś nie wiele.. ja samą bete robiłam 3 razy po 35zł!;/ jak Twoje łobuzy cieszą się że za tydzień szkoła?

gosiamat po to tutaj jesteśmy żeby się wspierać na wzajem:) daj znać co powiedział Ci ten drugi lekarz:)
 
kaha91 ja czytałam że to jest dobra sprawa z tym monitorem oddechu ale przedewszystkim kupują to mamy wcześniaków, myśle że jak dziecko się urodzi o czasie to nie jest to niezbędny zakup. Czytałam też że jedna dziewczyna kupiła a potem olała ten sprzęt bo alarmy jej wszczynał w nocy co chwilę.
 
reklama
kaha91 u mnie plan jest taki, że śpię z małą w jej pokoju. Monitor oddechu dziadkowie nam kupują razem z nianią. Ponoć się przydaje, dwa wolę mieć bo jak zasnę a by coś się działo to jednak wole fałszywy niż potem płakać. Dwa później odsprzedam to bo takie urządzenie stoi i się nie niszczy więc dużo na tym nie stracę. Obecnie mam tak, że też dużo używek kupuję jeżeli chodzi o takie bajery dzidziusowe i wierz mi mam aukcje obserwowaną dzwonię i rzeczy już nie ma wiec ze sprzedażą ciężko nie będzie.

gosiamat - mieszkam w Katowicach obecnie w Siemianowicach Śląskich od drugiej strony parku chorzowskiego. Także na 100% w parku będę z małą rozrabiała. Więc możemy się umówić nie ma problemu na jakiś spacerek/ kawkę:)
 
Do góry