Hej. Ja też należę do osób które za bardzo się nie udzielają ale to raczej ze wzgledu na brak doświadczenia i dobre samopoczucie...jeszcze
jest to moja pierwsza ciąża i raczej korzystam z przeczytanych rad bardziej doświadczonych ode mnie a ze dobrze się czuję też tak glupio się wtrącać...brak wymiotów, na razie nic mi nie puchnie, kręgosłup nie boli, jem wszystko na co mam ochotę i czuję się dobrze, przytyłam 5kg, b4zusio zdecydowanie widoczny co z dumą prezentuje pracuję normalnie, codziennie chodzę na min 5km spacery chociaż coraz częściej sie męczę, w nocy się budzę ale zaraz zasypiam....więc az głupio mi pisać ze oprócz tej amniopunkcji która musialam przejść wszystko wyglada dobrze. Zwłaszcza jak czytam jak niektóre z was biedulki mialy/mają straszne wymioty, bóle pleców, skurcze a no co mi było to przeziębienie ktore ciągło się kilka tyg ale nie było na tyle poważne żeby mnie rozłożyć...i Przeczytałam od którejś z was ze *spam* jest dobry wiec kupilam i przeszło
Ze względu że nie mieszkam w Pl moje badania nie są takie szczegółowe jak wasze więc większość czadu muszę googlowac i sprawdzac i vo wam chodzi wiec też się nie wypowiadam bo nie mam pojecia co i jak jest u mnie...ja ide na badania raz na 5-6 tyg gdzie pobierają mi krew i badają mocz po czym dostaję wynimi listem ze jest ok lub nie i mam przyjść na dodatkową wizytę. Pewnie większość z was się dziwi ze tak mało wiem albo sie nie interesuję ale to nie to...mi mówią ze wszystko jest w normie wiec po vo szukać dziury w całym i się denerwować- takie moje zdanie. Dzidzia zdrowa a to jest najważniejsze
w poniedziałek bylam na usg polowkowym , pomierzyli wszystko i mówią ze wygląda to bardzo dobrze- córeczka rośnie, serduszko zdrowe także jesteśmy zadowoleni. Kopanie czuję od ok 2 tyg...fajowo...teraz potem bede pewnie narzekać ze boli a tak poza tym to czytam was regularnie i czerpie wiedzę od was a no i kupilismy d9m wiec czeka nas przeprowadzka za 5 tyg nie moge się doczekać ale też mnie to przeraża....yyy...na razie żadnych zakupów nie zrobilam dla bobasa będę się rozglądać w sierpniu jak juz pòjde na macierzyństkie....wiem wiem może późno ale ja zawsze wszystko zostawiam na ostatnią chwilę i chyba nawet to lubię mam nadzieję że nie zanudzilam was informcjami o niczym normalnie jestem gaduła ale pisanie mi ciezko idzie ooo Lilka właśnie kopie....pozdrawiam wszystkie dziewczyny i nam nadzieję że te które czują się chore/bolące szybko wrócą do zdrowia te ktore mają zmartwienia sxybko się ich wyzbedą i każda z bas będzie się w 100% cieszyc ze swego stanu
jest to moja pierwsza ciąża i raczej korzystam z przeczytanych rad bardziej doświadczonych ode mnie a ze dobrze się czuję też tak glupio się wtrącać...brak wymiotów, na razie nic mi nie puchnie, kręgosłup nie boli, jem wszystko na co mam ochotę i czuję się dobrze, przytyłam 5kg, b4zusio zdecydowanie widoczny co z dumą prezentuje pracuję normalnie, codziennie chodzę na min 5km spacery chociaż coraz częściej sie męczę, w nocy się budzę ale zaraz zasypiam....więc az głupio mi pisać ze oprócz tej amniopunkcji która musialam przejść wszystko wyglada dobrze. Zwłaszcza jak czytam jak niektóre z was biedulki mialy/mają straszne wymioty, bóle pleców, skurcze a no co mi było to przeziębienie ktore ciągło się kilka tyg ale nie było na tyle poważne żeby mnie rozłożyć...i Przeczytałam od którejś z was ze *spam* jest dobry wiec kupilam i przeszłoZe względu że nie mieszkam w Pl moje badania nie są takie szczegółowe jak wasze więc większość czadu muszę googlowac i sprawdzac i vo wam chodzi
wiec też się nie wypowiadam bo nie mam pojecia co i jak jest u mnie...ja ide na badania raz na 5-6 tyg gdzie pobierają mi krew i badają mocz po czym dostaję wynimi listem ze jest ok lub nie i mam przyjść na dodatkową wizytę. Pewnie większość z was się dziwi ze tak mało wiem albo sie nie interesuję ale to nie to...mi mówią ze wszystko jest w normie wiec po vo szukać dziury w całym i się denerwować- takie moje zdanie. Dzidzia zdrowa a to jest najważniejszew poniedziałek bylam na usg polowkowym , pomierzyli wszystko i mówią ze wygląda to bardzo dobrze- córeczka rośnie, serduszko zdrowe także jesteśmy zadowoleni. Kopanie czuję od ok 2 tyg...fajowo...teraz potem bede pewnie narzekać ze boli
a tak poza tym to czytam was regularnie i czerpie wiedzę od was a no i kupilismy d9m wiec czeka nas przeprowadzka za 5 tyg nie moge się doczekać ale też mnie to przeraża....yyy...na razie żadnych zakupów nie zrobilam dla bobasa będę się rozglądać w sierpniu jak juz pòjde na macierzyństkie....wiem wiem może późno ale ja zawsze wszystko zostawiam na ostatnią chwilę i chyba nawet to lubię mam nadzieję że nie zanudzilam was informcjami o niczym normalnie jestem gaduła ale pisanie mi ciezko idzie ooo Lilka właśnie kopie....pozdrawiam wszystkie dziewczyny i nam nadzieję że te które czują się chore/bolące szybko wrócą do zdrowia te ktore mają zmartwienia sxybko się ich wyzbedą i każda z bas będzie się w 100% cieszyc ze swego stanu 
takie kryterium było propozycją, jeśli ktoś ma mniej, a dużo osób ją kojarzy i osoba jest w porządku, to przecież nie ma problemu o dołożeniu do grupy. Kilka z Was myśli, że ma mniej postów, a okazje się, ze już dawno minęły magiczną 50 
Póki co spisuje Wasze nicki i mam nadzieję, w tym tygodniu taki wątek powstanie.
