madzialena_
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2015
- Postów
- 27
Hej dziewczyny :-*
Jakoś nawet nie mam siły się zebrać i napisać cokolwiek konkretnego... Czytam w tel. co tam piszecie :-)
U mnie wszystko ok, chociaż wczoraj i dziś apetytu brak... Nie wiem co mam zjeść, nic mi nie podchodzi...
A dziś jeszcze brzuch mnie boli bardziej niż wcześniej, w dodatku od południa siedzę w toalecie i wyjść nie mogę.
Mdłości nie mam w sumie, rano troszkę, ale nie wymiotuje. Cycki bolą raz mniej, raz bardziej - różnie.
Do mojego gamonia dociera wszystko bardzo powoli, ostatnio mi napisał, że już wie, że za dużo wtedy powiedział, że pewnie Każdy facet w takiej sytuacji, by mówił, że nie jest gotowy być ojcem. Ehh mam nadzieje,ze się ułoży wszystko..
Martwi mnie tylko to, że on ma w planach sam pojechać na ta Ibize z naszymi znajomymi... Powiedział,że ja będę odpoczywać w domu, a razem też możemy się gdzoes wybrać na urlop, ale on nie odpuści Ibizy, bo tyljo teraz ma okazję tam polecieć, później juz nie będzie miał kiedy skoro mamy mieć dziecko...
Ja powinnam zrobić badania, które kazał.lekarz, ale przez uziemienie w domu, nie mam jak się ruszyć bez auta...
Jak zrobię w przyszłym tygodniu to chyba nic się nie stanie? Wizytę mam 7go, w przyszłą sobotę, więc z wynikami iść muszę...
Powiedzcie mi co jecie, bo ja na prawdę mam z tym problem, zawsze byłam wybredna, a teraz już w ogóle ciężko z tym...
buziaki !
Jakoś nawet nie mam siły się zebrać i napisać cokolwiek konkretnego... Czytam w tel. co tam piszecie :-)
U mnie wszystko ok, chociaż wczoraj i dziś apetytu brak... Nie wiem co mam zjeść, nic mi nie podchodzi...
A dziś jeszcze brzuch mnie boli bardziej niż wcześniej, w dodatku od południa siedzę w toalecie i wyjść nie mogę.
Mdłości nie mam w sumie, rano troszkę, ale nie wymiotuje. Cycki bolą raz mniej, raz bardziej - różnie.
Do mojego gamonia dociera wszystko bardzo powoli, ostatnio mi napisał, że już wie, że za dużo wtedy powiedział, że pewnie Każdy facet w takiej sytuacji, by mówił, że nie jest gotowy być ojcem. Ehh mam nadzieje,ze się ułoży wszystko..
Martwi mnie tylko to, że on ma w planach sam pojechać na ta Ibize z naszymi znajomymi... Powiedział,że ja będę odpoczywać w domu, a razem też możemy się gdzoes wybrać na urlop, ale on nie odpuści Ibizy, bo tyljo teraz ma okazję tam polecieć, później juz nie będzie miał kiedy skoro mamy mieć dziecko...
Ja powinnam zrobić badania, które kazał.lekarz, ale przez uziemienie w domu, nie mam jak się ruszyć bez auta...
Jak zrobię w przyszłym tygodniu to chyba nic się nie stanie? Wizytę mam 7go, w przyszłą sobotę, więc z wynikami iść muszę...
Powiedzcie mi co jecie, bo ja na prawdę mam z tym problem, zawsze byłam wybredna, a teraz już w ogóle ciężko z tym...
buziaki !