reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

Kaha ja nigdy na jezor nie chorowalam. Czasami za szybko coś powiedzialam.. potem pomyslalam bywalo niezrecznie, ale z perspektywy czasu troche zaluje.. bo po ochlonieciu powiedzialabym dosadniej :D Strasznie mi cisnienie podnosi komentowanie innych publicznie. Chcesz to mnie oplotkuj w domu z kolezanką. Nie kazdemu musze sie podobac.. moze i faktycznie jest co przezywac.. bo akurat tylko kuźwa ja w powiecie strasznie rosne w ciązy i wybiegam ponad standardy bo jestem dosyc niska a brzuch mam duzy. I co najgorsze.. po 2 ciazach schudlam. chyba tego wiekszosc nie moze strawic. No bo jak to?? taka zwykla ja?? ta co opierniczyc potrafi ?? No i jak to mozliwe??? Ale na kij mi cisnienie podnosic *******ami typu "przytylas". A co ja ***** nie widze?? Lub teksty " booooze trzecie?? przeciez ty masz chore dziecko, po co ci kolejne?" Ludzie są okropni.. a ja dla nich taka jak oni dla mnie i tu pojawia sie problem.. bo no jakim prawem ja warcze.. czesto radze takim interesującym sie zając sie swoją doopą swoim chlopem bo moze akurat zdradza ją kiedy ona tak sie moim wyglądem ineteresuje, czyms pozytecznym dla okolicy.. niech sie wyprowadzi ;)

spac mi sie chce a jak sie klade to sie odechciewa. Booooziu.. sama siebie bym czasami w leb walnela.
 
reklama
Kaha91 o super, daj znać jak tam po wizycie :) tylko nie daj sobie wmówić że niby tak szybko nie damy rady urodzić ;)

Nam e szkole rodzenia mówili że jak ktoś ma gbs dodatni to trzeba jechać jak skurcze są już co 10 minut (gbs ujemny co 5 minut)..
 
Szału dostane normalnie, od kilku dni się pilnuje super ekstra cukry w normie.
Nawet po serniku mam 118 (serniku i kawie) także bajer. No i co zjadłam dziś naleśniki z twarogiem i jogurtem i malinami, dużo twarogu dużo malin (3 kopiaste łyżki). No i cukier po 1h 120 mówię okey, coś tam poćwiczyłam lekko co by go zbić i poszłam się myć. Po 2h cukru nie mierzyłam, po 3h cukier 165!! No więc chodzę, macham ciężarkami zbiłam do 120, potem 116 i teraz siedzę piję wodę od 30 minut i co cukier 136.....o ch...j chodzi. Dobrze, że mam wizytę u mojej diabetolożki bo to jest nie możliwe żeby mi cukier skakał tak jak zjadłam o 20;30 naleśniki a jest 23.57 ...... ja pierdziele szlak mnie trafi.
 
Klaudixon u mnie tez szaleją po niczym.Wczoraj sie nawpieprzalam leczo. i cukiej 136, potem kluski sląskie, cukier 111. na kolacje 2 steki drobiowe, cukier 93. i to byl ostatni posilek. w nocy tylko lyk wody.. na czczo 94 ;/ Na chlopski rozum przez noc powinien mi spasc. a tu doopa.
i wadze mojej odbija. nie puchne, woda we mnie nie zalega... a waga z rana a wieczorem potrafi o 2,5-3 kg sie podniesc, zeby potem nastepnego ranka znow byc nizsza.
 
Witam z rana!

Wiolka- spokojnie, optymalnie jest dostać 4h przed urodzeniem, ale tak na prawdę skąd oni będą wiedzieć, czy nie urodzisz za 6 czy 8? Jeśli pójdą Ci wody, to od razu do szpitala gnać, jeśli nie, to przy skurczach co ok. 10 min. Mi wody poszły o 13, miałam wtedy 3,5cm rozwarcia, anty dostałam ok. 20, a 4 cm miałam dopiero o 21:30. Urodziłam dopiero o 00:30, więc myślę, że położne mają wyczucie co do podania tego antybiotyku

Motylek- super wieści! Myślę, że spokojnie do 38 dasz rade! :tak:

Z tymi cukrami, to macie przerąbane :no: współczuję...
Jest dobrze! W ciągu 2,5 tyg. przytyłam 0,7 kg, a wpieprzałam przez weekend słodkie, jak małpa banany :-p
 
Wiola nie martw się, dostaniesz antybioyk i po sprawie. To naprawdę nic strasznego.
Motylku super wieści, dobrze, że wszystko dobrze i szyjka trzyma, jeszcze troche poleżymy i będziemy tulić nasze szczęscia.
Współczuje Wam dziewczyny z tymi cukrami..
Kaha ja mam podsuzkę do spadania dla ciężarnych od 4 miesiąca i bardzo sobie chwalę, spałam bez niej w szpitalu teraz to cała obolała do domu wróćiłam.

A ja mam dziś mdłości straszne.. chyba mały mi ściska żołądek bleee
 
Z tymi cukrami to mnie trochę zastanawia. Niby badanie wyszło ok ale skąd mam wiedzieć czy jak najem się cały dzień białego chleba jakiś słodyczy czy ciast i co jeszcze duszą zapragnie to nie wiem czy cukry nie szaleją np po 200. Dziwne ze tylko raz się to kontroluje a potem już nic.
A U mnie nieciekawie. Cieszę się ze już 34 tyg skończone. Szyjka na palec rozwarta ale jeśli dobrze zrozumiałam to ma jeszcze 2 cm. Sporo skurczy mialam więc dostałam jakiś niemiecki lęk od lekarza a po nim mnie głową boli i ciśnienie poszło w górę. Dzisiaj będę do niego dzwonić. Co prawda skurcze odeszły zostało kilka twardnien. Biorę jeszcze dużo mg i 2 no psy czyli powinnam zmniejszać leki a tu jeszcze nowe dostałam bo się za bardzo rozbujaly te skurcze. Jeszcze 2 tyg wytrzymać!!!

Motylek no to elegancko u Ciebie!
Koltunek jakie leki bierzesz?
 
Klaudixon u mnie tez szaleją po niczym.Wczoraj sie nawpieprzalam leczo. i cukiej 136, potem kluski sląskie, cukier 111. na kolacje 2 steki drobiowe, cukier 93. i to byl ostatni posilek. w nocy tylko lyk wody.. na czczo 94 ;/ Na chlopski rozum przez noc powinien mi spasc. a tu doopa.
i wadze mojej odbija. nie puchne, woda we mnie nie zalega... a waga z rana a wieczorem potrafi o 2,5-3 kg sie podniesc, zeby potem nastepnego ranka znow byc nizsza.

No jestem dziś nie do życia, w nocy szalejące cukry, więc machałam ciężarkami. Budze się dziś i zakwasy jak cholera chyba zrobiłam wszelkie możliwe ćwiczenia na ręce i klatkę jakie znam. Oczywiście dziś cukier z rana 104 a co, także idę to zbić przed śniadaniem....

W nocy obudziłam się o 4:00 i nie mogłam zasnąć, wkurwiona tymi cukrami, wkurwiona tym mieszkaniem bo czekam aż mi babka da znać kiedy będzie mieć wolne w pracy żeby ten zafajdany akt podpisać no i kuźwa zasnąć nie mogłam z 2h. Mała mnie kopała bo wiadomo jak zasypiałam cukier 116 więc pewnie pobudzone biedne dziecko. Boli mnie miednica to spojenie łonowe, bolą stopy, bolą ręce od zakwasów, serce boli od tych cukrów normanie również.

Tren po leczo mogło Ci skoczyć po fasoli, bo jak miałaś z puszki to ona jest słodzona i po leczo i chilii korn korn to mi też skakało już przed ciążą. No nić mam dziś ściągniętą dietę cukrzycową mega rygorystyczną z ultra małą ilością węgli no i zobaczymy.

Lekarz kazał mi liczyć ruchy dziecka i powiem tak w instrukcji pisze tak:
1. Codziennie o 9;00 zaczynasz liczyć ruchy dziecka, liczy się do 10 ruchów, czyli aż się poczuje 10 ruch.

No i lekarz mi powiedział że mam liczyć tak: że kopniak liczymy jako 1 ruch, i następny ruch po 30 sek.

Znowu na instrukcji pisze mi:
"Nie rozróżniamy "dużych"- całego tułowia i "małych" rączek i nóżek.
"

No i tak wstaje o 9;30 kładę się na lewym boku, i do 10;00 mam 10 ruchów z uwzględnieniem tych 30 sek przerw. Ale serio to ja nie wiem czy ja to dobrze liczę, bo można liczyć ruchy do 21;00 żeby mieć 10. Więc albo moje dziecko ma ADHD albo ja coś źle liczę.
 
Klaudixon leczo bylo takie lajt ze bardziej sie nie dało. Sama cukinia, marchewka, papryka kielbaska, koncentrat i przyprawy. I dziś po sniadaniu ( chleb zytni+ pasztet ) cukier 138, wczoraj po takim samym 91. no i wez bądz mądry. U nas kuchnia wpolowie zrobiona. jeszcze tylko wode podpiąc, jedną sciane obić, polozyc plytki na podlodze ( na scianie w niedalekiej przyszlosci... bo fundusze... ) i mozna wnosić meble. Ł ma wizje ze mi zrobi na wymiar... ale czuje ze jak zacznie teraz to ja sie do nastepnego wrzesnia nie wniose. Wiec narazie zostają nasze stare ( naprawde stare ;) ) abym tylko mogla w niej gotowac.
 
reklama
Dżejka ogólnie w ciąży bym nie wcinała słodyczy, wiem że się chce ale bym kombinowała jak nie masz cukrzycy to lody zamiast normalne to jogurtowe z mniejszą ilością tłuszczu i cukru. Jeszcze jakiś czas temu mi nie szkodziły, ja np żeby sobie dogodzić w tych ciężkich chwilach upiekłam sobie sernik gdzie daje mało cukru wrzucam maliny i jest pyszny a cukru nie podnosi. Od serca powiem tak, że u mnie z cukrami jebło w pewnym momencie i pomimo pomiarów nie wyłapałam dokładnie kiedy to się stało, ale waga zaszalała i u mnie i u dziecka.


Tren weź mnie nie dobijaj ja chleba to już nie jem, zamówiłam wczoraj chleb jakiś żytni fitness cholera wie co, chociaż po żytnim mam wzdęcia, ale już trochę mam dość chrupkiego pieczywa bo ile można? No nic dziś mam nerwy jak cholera wstałam glodna jestem cukier 100 milo w cholere zjesc nie moge az nie zbije bo znowu zjem i zaczne dzien od cukru po sniadaniu 130.

Z kuchnią współczuję, bo sama mam mega wkurw z przeprowadzką, jeszcze kuchnia moja świątynia jedynie w kuchni wiem co jem i co mogę zjeść.
 
Do góry