reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2015

aneta1991 no twoj Emil większy od Jaśka ciekawe która z nas 1 wyląduje na porodówce :D

pycia17 to życzę szybkiego powrotu do domku!;*

milusia co z tobą? odezwij się
 
reklama
No większy, mam nadzieję, że przeciśnie swoją wielgaśną główkę przez mój kanał rodny hehe. Ja mogę iść śmiało pierwsza :D Przetrę szlaki :D
Szpitala, igieł, kroplówek, badań boję się jak fix, ale wolałabym mieć to wszystko za sobą i cieszyć się Mimilkiem :D
 
Pycia- trzymaj się dzielnie dobrze, że już wszystko jest z Tobą okey i że za chwilkę wychodzisz;)

Dołączam, się do tych co nie mogą spać, godzina 23;00 a ja się czuje jak po kawie spać mi się nie che. Zmęczona jestem tak, że padłabym na ryjek kładę się spać i nie zasypiam. I tak już 3 noc z kolei.

Wczoraj coś więcej pochodziłam i rano jak wstałam to mnie tak stopy niemiłosiernie bolały, że dziś nie chodzę siedzę z nogami w górze. I pomimo tego, że ciepło nie jest to puchnę chyba za dużo przy komputerze siedzie:(
 
Hej kochane,


przepraszam, że tka późno zdaję relację z wizytki, ale weszłam do gabinetu o 21, a byłam umówiona na 20tą, oprócz tego to 40km od mojego miasta bo mój lekarz przyjmuje w dwoch miejscach i tym razem byłam w tym "dalszym".


Z dzidziulką wszystko gra, niby jest bardzo duża bo brzuszek i główka na 34,2 dzień:D:D:D i wychodzi z tego waga 2300, kość udowa na szczęście na 33 tydzień, po prostu tłuścioszek z niej:D a ja już jestem przerażona jak ja urodzę:D wychodzi wpierdzielanie lodów i słodyczy (których normalnie nie znoszę:D)


Ogólnie pogoda taka, że nic mi nie puchnie, ale lekarz zalecił leżenie ile fabryka dała, zwłaszcza w upały i przykładanie lodu do pachwiny....no super:D fajna porada.....




Kaha fajnie, że już tak na końcówce organizacyjnej, teraz tylko grzecznie wyczekiwać:)


Na20talii mnie w biedrze nikt nigdy nie przepuścił, każdy widzi, ale każdemu się spieszy:D natomiast wczoraj w Rossmanie mnie Pani zgarnęła jak była mega kolejka...


Dżejka śliczne łóżeczko dla małej pszczółki...


MAggie nasze mieszkanie też prosi się o pomalowanie, ale być może będziemy się przeprowadzać więc wszystko zostaje na razie tak jak jest:D:D:D Kochana u nas też kiedyś było tak, że mój M był niemal 24h w firmie, a ja w tym czasie sama z dzieckiem, w pewnym momencie doszło do takiego stanu, że zachorowałam na krtań, wylądowałam w szpitalu i po mega sterydach wpadłam w deprechę, nie mogłam się ogarnąć, wszystko mnie przerastało, zatem jeżeli on chce mieć rodzinę to musi pomyśleć jak czasowo wszystko ogarnąć, żeby być z Wami...uwierz mi wszystko się da, tylko trzeba chcieć.., ale czasami faceci po prostu nie chcą...im jest fajniej pracować niż zajmować się dzieckiem.....


Motylek i jaj zadowolona z fryzurki...u mnie włosy też proszą się o przegląd...


Tulka no jak widać u mnie księżniczka też się duża szykuje:D Z tym termminem to różnie bywa, no ja urodziłam dwóch w idealnym terminie co do dnia:D może moja psycha czekała właśnie na ten dzień, podobno też jest tak, że jak wszystko gotowe to kobieta psychicznie otwiera się na poród, a jak coś jeszcze czeka na zrealizowanie to się blokujemy:D


Jolka gratuluję wizytki:) taka normalna waga maluszka się szykuje....zazdroszczę strasznie...A co do mężusia, któremu musiałabym kanapeczki szykować to nawet szkoda słów.....masakra, że takie typy chodza po ulicach...


Tren widzę, że u CIebie facet też wie gdzie jego miejsce...przede wszystkim trzeba się wszystkim dzielić, mój zobaczył co to dom i dzieci jak ja wyjeżdżałam na 3 dni szkolenia, a on zostawał sam, to potem mega wszystko doceniał i robił.....


Malina starsze kobietki są najlepsze:D więc nie denerwuj się:D one uważają, że zużyją sobie stawy stojąc trochę wkolejce, a my jesteśmy młode:D:D:D


KAha91 ja nie piłam herbatek laktacyjnych, po prostu dużo piłam i jak dużo piłam to było dużo mleczka...zobaczysz, że pragnienie po porodzie zrobi swoje, ja mogłam pić litrami tylko najlepiej mi wchodziły rozcieńczone soki jabłkowe, woda jakoś nie bardzo...Wszystkiego naj z okazji rocznicy...


Ivon17 ja któryś rok z rzędu sobie obiecuję dżemy, a i tak nie daję rady, wiem, że soku z czarnego bzu muszę na bank w tym roku zrobić....


Olasec bo teraz to wszystko przemysłowe, nawet krowy już nie pasą się na łące tak jak kiedyś...


Klaudixxon mnie też często stopy tak napierdzielają, że szkoda pisać, mam ochotę założyć je na lampę, ale na szczęście nie puchną.....


Kołtunek no właśnie mężola trzeba wychować:D:D:D


Anecia fajnie, że tyle gratisków Wam dali....

Resztę mocno ściskam
 
klaudixxon myślę że to wina tego że mało ostatnio miałaś ruchu:) stopy w górę i odpoczywaj:)

aneta1991 ja własnie porodu się nie boję, pójdę urodzę i już byle ze mną i przede wszystkim z maluchem było ok:)

milusia83 aaa no to Elenka spory klocuszek:D jedz lody jedz :D dobije do4kg i nie wiem co Ty zrobisz;D ale urodziłaś dwójkę dasz radę z 3 najważniejsze że jest zdrowa:)
dziękujemy za życzenia:)
 
Milusia- spora ta Twoja córa! Tydzień do przodu jesteś a w wadze taka różnica :-) super, że wszystko ok. Współczuję tego problemu z pachwinami :baffled:

Pycia- ale Cię tam wymęczą w tym szpitalu. Obyś już jutro była w domu!

Herbatkę laktacyjną dostałam od koleżanki, chyba z hippa. Piłam ją mieszając ze zwykłą. Ae tylko jedno opakowanie. Wg mnie to bez sensu, bo chodzi głownie o nawodnienie organizmu. U mnie się sprawdziły kompoty z truskawek rozcieńczone z wodą, bo słodkich i mocnych nie lubię. Dostałam też wtedy kawę na laktację "bocianek" (?), nie wypiłam ani jednej, paskudna w smaku, od razu poszła do kosza.
 
Ja mialam jakaś herbatę w saszetkach bo generalnie bardzo lubię smak ziół. Potem ktoś mi kupił hipp i blee coś okropnego a w składzie sam cukier i tylko śladowe ilości ziół. Teraz zamierzam pić same zioła kupione osobno a nie jako mieszanka.
 
ja nigdy niczego na poprawienie laktacji nie pilam. nie musialam. Mi bardziej by sie przydalo na zmniejszenie, bo zalewalo mnie non stop. Ł smial ze moze by to mleko do mleczarni zadawac tyle tego bylo.

boze jak ja sie nednie dziś czuje. Do poludnia w glowie mi sie krecilo a teraz poszlabym spac.
 
Ze mną leżała laska, która urodziła bliźniaki. Donosiła do końca, jeden ważył 3600, drugi 3800, a mleka miała dla całego oddziału. Rozmiar stanika, to chyba K miała, jak nie lepiej :szok:
 
reklama
dzięki dziewczyny za rady odnośnie tych herbatek laktacyjnych ja sobie kupiłam jakieś dwie...
ale musze chyba pogadać z teściową że zabieram od niej kompociki hihihi:D

znalazłam uzależnienie!! wzięłam się za prasowanie naszych rzeczy i jak skończyłam to stwierdziłam że wyprasuje kilka ubranek dla Jasia... matko mogłabym to prasować składać i tylko to robić! ale mi się spodobało:)

a po za tym pierwszy raz w zyćiu mam okropną zgagę :(
 
Do góry