reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2015

witajcie dziewczyny
sorry ze nie odniose sie do was ale czuje sie fatalnie.
poszlam spac o 1 a juz o 3 sie obudzilam i w nocy wymiotowalam, rano zjadlam tylko kaszke manna troche popilam herbata i zjadlam bułke kajzerke i tyle. a teraz zas mi nie dobrze i chce mi sie rzygac...
 
reklama
HEj kochane


u mnie sezon "skurcze wieczorne" został rozpoczęty na maksa...Wczoraj wieczorem znowu skurczybyki, brzuch jak kamień i tak kurde do rozwiązania. PAchwina tak opuchnięta, że lód w kostkach zawinięty w skarpetę przykładałam, przy okazji tym lodem wymasowałam stopy:) I też się w sumie rozpłakałam, bo tak mnie ten brzuch bolał, oczywiście histeria, że tym razem to już chyba nie przetrwam porodu, że mam opuchniętą wargę sromową, że skurcze co chwile, że mojego lekarza nie ma bo na urlopie i co ja mam robić...

Mój mąż napoił mnie, pocieszył, że jedna kobietka w necie napisała, że miała wargi jak smok wawelski i na drugi dzień po porodzie przeszło...I jakoś tak dałam radę zasnąć. Obudziłam się o 5 z twardą jak skała macicą, nawet nie mogłam się przez to wysikać bo takie miałam spięcie...ach, stres już jest, oby dotrwać do tego 37 tc...Potem już z górki...




Kaha a byłaś w lumpku przy naftowej, taki duży, w ogóle są dwa rzędy z ciuszkami dla niemowląt:D:D:D a sukienek jest multum...ja sobie tam kupiłam ostatnio śliczną sukienkę za 7 zł,super, że skopiowałaś listę:) na pewno nam się przyda:) bo jest fajna...


Lady Agnes no wieczorem to mam przerąbane, wyć mi się chce....Mam nadzieję, że ten cukier się w końcu unormuje....


Olasec taka wycieczka to super sprawa, drogo Was wyszło....


Ewcia ja dzisiaj wpadłam na pomysł, żeby kurcze w galeriach przegrzybić upalne lato, bo moje żyły wysiadają:D:D:D Ja dzisiaj stwierdziłam, oby przetrwać lipiec bo w sierpniu już pewnie będzie spokojniej:) liczę na jakieś burze codziennie, albo co:D:D:D


Kaha91 wszystkie pierworódki powinny robić masaż krocza, to jest nieocenione, wpisz w necie, znajdziesz wiele poradników jak to zrobić, ja mam generalnie tak po dwóch ciążach, że nawet tampon mnie boli, a ciasna jestem jak pierworódka.....ja ogólnie dużo ćwiczę i może to przez to...Kochana ja ze względu na gorąc to sama na balkon (pomimo posiadania suszary) na skręconym sznurku wystawiłam czesć prania bo nie ma to jak pięny zapach świeżości z zewnątrz:)


Kołtunek, ale zazdroszczę baseniku...ja w weekend gdzieś cisnę nad jezioro, inaczej nie widzę:D:D:D


Gosiamat chyba po 34 tc jakoś dokładniej się ocenia płód, u mnie za każdym razem jest dokładne usg, ale liczę, że może to takie ostateczne będzie najbardziej :) Moje daty wizytacji to 14 lipiec i 14 sierpień, więcej nie przewiduję....chyba, że już po porodzie...


Engancka no własnie moja koleżanka mieszka w Anglii i pisze, że jest masakra:D jakiś wyż afrykański:D:D:d


MAggie gorąco to dopiero ma być poniedziałek wtorek, temperatura odczuwalna ma mierzyć ok. 35 stopni, ja na ten dzień to chyba do Ikei pojadę z dziećmi:D:D:D




Atagaa ja za swojego lekarza bardzo dużo płacę, dlatego też nie śmigam częściej jak co miesiąc bo bym chyba z portfela wyskoczyła...a w tym to będzie tak, że półtora miesiąca miałam przerwy...


Tren i to jest właśnie zaleta domu, wystawiasz basenior, moczysz girosy i jest ok:)


otoKika jest bardzo gorąco, nie wierzę, że żadna z nas nie rozpakuje się wcześniej....Przecież ok. 10 sierpnia dzieciaczki z początku września będą już donoszone:), a gorąc też przyspiesza poród...




JOasik01 no właśnie ja sobie teraz uświadomiłam, że za mało piłam stąd te bóle macicy, przecież pocimy się niemiłosiernie, a potrzebujemy więcej. Pij ile wlezie...


Na20 talii ja na taki tekst bym odpyskowała, że to nie ja podjęłam tak kompetentną diagnozę:D:D:d Pamiętaj asertywność i pyskatość bardzo szybko ustawia personel szpitalny, oni się boją takich pacjentów, a mają gdzieś tych pokornych i cichutkich.....


Pauluss ja byłam w zeszłą sobotę na weselu i do dzisiaj odczuwam skutki, a w zasadzie tylko siedziałam, czułam się po weselu jak po kurde bitwie....Wytłumacz mu, że możecie iść symbolicznie, zjeść obiad itp. Udusiłabym dziada, wyrzuciła z domu




KLaudixxon trzymam mocno kciuki za nieskracanie szyjki...mam nadzieję, że z M to przejściowa sytuacja, wszystko się oczyści...


Anula Ty też się trzymaj do września:)


Tren jak zwykle przybijam piątaka, też śpię tylko na lewym boku bo na prawym mam obrzęk jak nie wiem co, w tej pachwinie, więc budzę się ze skrętem szyi...:D:D:D


Mamuśka41 tutaj dużo mamusiek z cukrzycą, dasz radę to nie koniec świata:) trzymam kciuki...


Pycia to kciuki zaciśnięte...


Kikfish zdróweńka kobietko...bardzo Ci współczuję, a może dzidzia gdzieś za mocno ugniata...?
 
Ostatnia edycja:
olasec dobrze że brzuszek trochę odpuścił. uważaj na siebie

kikifish bidulko trzymaj się już nam na prawdę nie wiele zostało:*

milusia musisz odpoczywac już chyba dość się napracowałaś. :) mam nadzieje że chłopcy Ci pozwola... zawsze Ci tak pipa puchła w każdej ciąży?
ten masaż to już można zaczać czy od jakiegoś okresu?
tam nie dotarłam :D



muszę się pochwalić kupiłam gacie w h&m za 30zł na dziale ciążowym bo są wyprzedaże :D była sukienka za 60zł ale stwierdziłam że pochodzę w niej trochę na wsi i jak wrócę może kilka razy i chyba szkoda kasy a małż znowu że mogłam sobie kupić.. no nic najwyżej jutro sobie pojadę przed wyjazdem ale się zastanowię :DD
sporo wydatków teraz mamy. A generalnie mam 3 pary spodni.. w czym jedne luźne drugie lniane a 3 bawełanine wszystko ciążowe. mnóśtwo koszulek. leginsy do kolan dwie tuniki do tego.. i dzisiaj kupiłam krótke gacie więc mam tego trochę..

upał strasznie męczący. widziałam się z siostrą bo przyjechała z islandii na cąły lipiec :)
a teraz odpoczywam w domu. jeszcze pranie robię na wyjazd i trzeba się spakować:)
 
Milusia współczuję skurczy... nie przemeczaj się i wypoczywaj do września. Potem będzie się działo ...Ty masz spore doświadczenie to wiesz najlepiej.

Mnie dziś wypuścili ze szpitala :-) Dzidzia się uspokoila i ja też.

Miłego dnia w ten upalny piatunioo :-)
 
Milusia83 nie strasz mnie z sierpniem bo ja mam termin na poczatek wrzesnia i nic zupelnie nic nie przygotowane dla malenstwa zaczynac prac bede po remoncie lazienki bo obawiam sie ze jak teraz to zrobie to wszytskie ciuszki sie zakurza a tego wlasnie nie chce. Ja mam przeczucia ze urodze pod koniec sierpnia ;)
 
Heja... dawno mnie nie było... u mas dalej batalia zdrowotna... maj czerwiec zapalenie spojówek u małego z jelitówką, więcej był w domu niż w przedszkolu i z reguły ja dostałam coś gratis, dodatkowo alergia taka paskudna że mnie zatyka na maksa i bez inhalatora trudno dychać żeby nos odgruzować...
Padam na ryj, że tak to ujmę. Upały straszne, kręci mi się w głowie, nos zatkany i gardło boli. A młody co? od 2 dni 39stopni i przed chwilą z pogotowia i apteki wróciliśmy z reklamówą leków bo ma angine... ja pewnie też zaczynam mieć bo mnie całuśnik ciągle zaraża...
W poniedziałek pokruszyła mi sie piatka i myślałam, że z bólu mózg mi wyskoczy. Na szczęście dobra pani dentystka przyjęła mnie z marszu wydziubała ruchome części i zalepiła jakimś lekiem, ale zęba i tak trzeba zrobić. Piętnaście minut później miałam wizytę u ginekologa i na szczęście powiedziała, że mogę go zrobić w znieczuleniu.
Mam nakaz leżenia (ciekawe jak mam go wykonać) bo przy każdym wysiłku, nawet spacerze do kibelka łapią mnie skurcze i macica robi się jak kamień. Biodra mi latają - rozluźniają się i nie mogę normalnie chodzić tylko sunę jeśli można to tak nazwać...

Na pocieszenie mąż zabrał mnie po drodze do domu od lekarza do lumpka i zakupiłam sobie dwie letnie sukienki, bo nie miałabym w czym teraz chodzić taki skwar... W cycki mnie wszystko dusi i jak chodzę w staniku jakieś stwardnienia mi się robią więc puszczam je luzem, a co... Ważne, że pomogło i wszystkie zeszły prócz jednego pod pachą - nie wiem czy się już martwić czy jeszcze nie.
Ogólnie myślałam, że ta ciąża będzie fajniejsza bo już wiem co i jak, ale dopada nas tu tyle przeciwności że mam dosyć...
No to troche pomarudziłam... nawet więcej niż trochę...
 
Cześć Dziewczyny.
Dziś starałam się nadrobić co u Was, ale to nie takie proste:) Nie mam coś weny do pisania. Byłam taka nerwowa, że w domu wszystkim dałam w kość. Jak któraś już pisała to chyba macica uciska na mózg:).
Dzisiaj u nas chyba pierwszy dzień taki ciepły i przeżyłam, więc może nie będzie tak źle do końca lata.
Pauluss cierpliwości życzę, bo z facetami to czasami trzeba mieć nerwy ze stali.
Mamuska powodzenia z dietą cukrzycową.
Pycia trzymam kciuki za obronę.
Dżejka ale Wam dobrze z takim jednodniowym wolnym bez dziecka. Randka z mężem...ehhh
Olasec dobrze, że brzuch się uspokoił.
Klaudixxon jak mąż każe leżeć i pachnieć to nie masz wyjścia- musisz się słuchać:)
kikifish wracaj do zdrówka.
Milusia odpoczywaj ile się da.Nie strasz tym szybkim terminem porodu bo ja wracam znad jeziorka na początku sierpnia i liczę, że jeszcze trochę się pobyczę w domu, a nie tak od razu do szpitala:).Ja raczej nastawiam się na poród po terminie.
Kaha też byłam za zakupach i rzeczywiście sporo przecen w h&m.
Kupiłam sobie biustonosz do karmienia firmy alles z serii mama. I powiem Wam, że jest taki wygodny i ładny- wygląda naprawdę fajnie, a nie jak te bawełniane które niczego nie przypominają:)
Dziewczyny jest też sporo przecen w smyku- także jak Wam czegoś brakuje to naprawdę fajne ceny.
Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki- trzymajcie się dzielnie- byle do września
 
znikam spać, bo mnie klawiatura przyciąga a nie chcę mieć alfabetu na twarzy.
Musze zacząć myśleć o wyprawce chyba... jak będę mieć siłe na uruchomienie mózgu...
Buziaki i trzymajcie się dzielnie mamuśki...
 
reklama
Ogólnie to ja to już sama nie wiem co czuje.

Dziś czułam się okey, nic mnie nie bolało przez większą część dnia, ale potem lekko znowu miesiączkowo pobolewało mnie. Wzięłam nospę, magnez te hormonu duphaaton biorę drugi dzień. Czasami czuję, że pobolewa mnie na dole a nie miesiączkowo. Brzuch wydaje mi się że nie twardnieje, bo jest miękki, jak zjem to jest twardszy ale nic poza tym. No chyba że nie wiem kiedy jest twardy.

Trochę mnie te pobolewania martwią w poniedziałek ide na badania krwi, moczu, i mam mojej gin wysłać sms z wynikami. Cały dzień spędziłam w domu zrobiłam sałatkę, umyłam podłogę w kuchni i byłam 2 razy w sklepie aż tyle aktywności dziś miałam.

Co gorsza jak się nie ruszam to cukry idą w górę i tak dziś rano 95, po śniadaniu 135, po obiedzie 135, po kolacji 90 kuźwa mać wystarczy że przejde się do sklepu i wrócę i już mam cukier okey. Więc dieta bardziej restrykcyjna. Pocieszające jest to że wpierdzieliłam dwa naleśniki z z serem i cukier 109:D więc coś tam jednak można;)
 
Do góry