M
Mka10
Gość
Kaha Lady Agnes dobrze podpowiada, poszukaj w zwykłych sukienkach, większość się na brzuchu dość rozciąga, a za niewielką kasę mozesz kupić w pierwszym lepszym markecie/ na ciuchach, ostatecznie to ma posłużyć 2-3 miesiące max, a póżniej jeszcze chwilkę po domu i tyle... co do masażu tu jak sobie tam lekko rozciągniesz i uelastycznisz to powinien poród łatwiej przebiegać, powinno się lepiej rozciągać przy przechodzeniu Jasia, logika mi podpowiada, ze coś w tym jest:-)
Milusia trzymaj się, oby się wszystko jak najszybciej uspokoiło, też myślę, ze to moze byc z nerwów, chory chłop to masakra, a chory mały chłopak to chyba jeszcze gorzej...
Mamuska miło Cię widzieć! powodzenia w walce z cukrami! teraz to nie wiem, czy jeszcze jest sens sprawdzać, jaka była glikemia w ostatnich 3 miesiącach, bo w sumie to i tak zobaczysz tylko jak to wygladało juz w ciaży, tego, co przed nie złapiesz... a jak sie ogólnie czujesz?
Lady Agnes powodzenia w dochodzeniu do ładu z dietką!
Dżejka żyjesz? jak znosisz upały?
noo zaczyna się ciepełko, ja już się w chacie zabunkrowałam, zobaczymy jak to będzie, pocieszam się, bo odpukać już lipiec, a ja jeszcze żyję, baa, całkiem nieżle funkcjonuję, wiec może jakoś ten miesiąc przetrwam, a później w sierpniu to przynajmniej noce zimne to będzie kiedy oddech złapać:-)
Milusia trzymaj się, oby się wszystko jak najszybciej uspokoiło, też myślę, ze to moze byc z nerwów, chory chłop to masakra, a chory mały chłopak to chyba jeszcze gorzej...
Mamuska miło Cię widzieć! powodzenia w walce z cukrami! teraz to nie wiem, czy jeszcze jest sens sprawdzać, jaka była glikemia w ostatnich 3 miesiącach, bo w sumie to i tak zobaczysz tylko jak to wygladało juz w ciaży, tego, co przed nie złapiesz... a jak sie ogólnie czujesz?
Lady Agnes powodzenia w dochodzeniu do ładu z dietką!
Dżejka żyjesz? jak znosisz upały?
noo zaczyna się ciepełko, ja już się w chacie zabunkrowałam, zobaczymy jak to będzie, pocieszam się, bo odpukać już lipiec, a ja jeszcze żyję, baa, całkiem nieżle funkcjonuję, wiec może jakoś ten miesiąc przetrwam, a później w sierpniu to przynajmniej noce zimne to będzie kiedy oddech złapać:-)