reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2015

Dobrze, że nie tylko ja mam takie zdanie na temat bezrobotnych, to co widzę, w urzędzie pracy czy w w opiece społecznej to ręce opadają, ludzie potrafią być tacy leniwi. Wiadomo każdy chce tak pracować żeby ,jakoś'' żyć ale ludzie pokroju jak to robić żeby się nie narobić to mnie drażnią, szkoda tylko tych dzieci, które się urodzą pod wpływem kasy którą dostaną leniwi rodzice. W Polsce nie jest łatwo z pracą ale jak się chce to można. No ale jak ktoś za nic może dostać tysiąc złotych to po co pracować??? Nasze prawo jest ehhh bez komentarza. a my pracujemy a co do czego na Państwo nie mamy co liczyć.
 
reklama
Dobry wieczór! Mi dziś mija 20 tydzień szok jak ten czas leci. Juz polmetek. Wizytę mam za tydz. Dzis bylam na badaniu krwi i moczu. Maleństwo daje o sobie znać wieczorem i za dnia też się zdarzy :-)
 
hej.

Wiecie co do tego macierzysnkiego jestem tego samego zdania co wieksozosc. juz widze wiekszosc dziewczyn z naszej okolicy w ciązy dla tych magicznych pieniedzy przez rok... i za rok kolejne.. i kolejne... i kolejne.. czasami mam wrazenie ze im leb sluzy tylko po to zeby do szyji deszczu nie napadalo. Bo fakt.. fajnie tak zrobić... dzieci są bardzo fajne.. ale pozniej szkola... ksiązki, ubrania... i zaczyna sie placz... ale jak wiekszosc takich jest przekonana ze opieka da.I taka postawa roszczeniowa.. bo ja mam 5 dzieci w wieku szkolnym i niemam jak isc do pracy.. wtedy mam ochote palnąc ze bylo trzeba zeskoczyc albo polknąć.. ja mam 2 dzieci 3 w drodze i sie zastanawiam czy jak ktores znasz przestanie miec co miesiac wyplate to nie bedzie u nas tragedii.
rozumiem uczennice.. lub gdy w rodzinie jest ktos niepelnosprawny ( i niemam tu na mysli siebie, bo Filipa niepelnosprawnosc w porownaniu do innych "kfiatkuf " to pikus.. Ale czasami jest tak ze jedno dziecko jest praktycznie rosliną.. lub rodzic musi byc przy nim non stop.. a tu pojawia sie noworodek.. wtedy zeby drugi mogl skorzystac z tego macierzynskiego... czy przypadki rodzin gdzie w miedzy czasie sie cos stalo... bo zdarza sie. Ale nie tym wszystkim stalym bywalcom opieki spolecznej.. gumki poiwinni rozdawac a nie pieniądze.
 
jolka uparte to twoje dziecko! :D

Ma to po braciszku ;-) on się pokazał w połowie 7 miesiąca, jak łaskawie się obrócił główką w dół, a tak, to za każdym razem dupcia w miednicy i nogi ściśnięte :-p

No ta kasa to temat mocno kontrowersyjny. Gdzieś czytałam, że jeśli komuś wychodzi np. 800 zł macierzyńskiego, to te 200 zł mają dopłacać z rządu. Tylko ciekawi mnie skąd oni na to kasę wezmą. Niektórym faktycznie przydadzą się te pieniądze, bo czasami zdarza się, że nagle traci się prace, a za chwilę okazuje się, że w ciąży, ale właśnie niektórzy będą to wykorzystywać dla własnego użytku i będą dzieci robić dla kasy, a później, po roku zacznie się problem, bo np. u mnie zasiłek rodzinny na jedno dziecko, to 77 zł. Ktoś mi powie, jak wychować dziecko za 77 zł miesięcznie?!
 
Dziewczyny też tak macie, że dzidzia rano was budzi?? codziennie po 6 mam darmowy budzik w brzuchu który mnie budzi :-) Dzisiaj jadę na spotkanie z moim promotorem, zobaczymy co powie na moje 3 rozdziały pracy. Wczoraj byłam na kawce bez kofeiny z koleżanką z pracy, zapoczątkowałam falę ciąż w pracy:-D Szkoda mi tylko koleżanki inne są w ciąży a ona ma z tym problem, ma problemy z tarczycą a widzę, że chciałaby mieć dziecko, trochę mi było głupio opowiadać jej o ciąży i się cieszyć jak ona ma z tym problem.
 
Hej kobietki,

rozłożyło mnie maksniymalnie, z gilami siedzę w domu, w nocy mnie kości nasuwały, nie wiem czy na zmainę pogody czy jak:D

Trochę posprzątam, trochę pogniję pod kocem....
Jolka no wydaje mi się, że gdyby lekarz chciał to by spokojnie "dokopał" się do płci, wystarczy inaczej ustawić głowicę, ruszyć brzuszkiem, mojemu zajęło to 10 min, ale mi bardzo bardzo zależało, no i z resztą dostaje tyle kasiory to też wie, że nie może za bardzo marudzić hihihi, ale przynajmniej na nastęnej wizycie będziesz miała pewność niemal 100%:)

REsztę ściskam....
 
pycia17 to są zawsze takie niezręczne sytuacje..nigdy człowiek nie wie do końca jak się ma zachować, ale moim zdaniem ludzie się powinni cieszyć z Twojego szczęścia, wiadomo, że to pewnie łatwe nie jest, ale co masz udawać że wcale nie chcesz jej nic poopowiadać. Teraz coraz więcej par ma problem z zajściem w ciążę.. tyle poronień,jakiś dziwnych komplikacji.. Nie wiem czy kiedyś tego nie było, czy się o tym nie mówiło..

ja dzisiaj kompletnie bez sił, jest mi jakoś słabo i koszmarnie chce mi się spać..
 
zazdroszczę ruchów :( ja nic nie czuję :(
czas bardzo szybko leci.. jeszcze raz tyle i będziesz tulić maleństwo:):)
Dobry wieczór! Mi dziś mija 20 tydzień szok jak ten czas leci. Juz polmetek. Wizytę mam za tydz. Dzis bylam na badaniu krwi i moczu. Maleństwo daje o sobie znać wieczorem i za dnia też się zdarzy :-)
 
reklama
Mój maluszek tez rusza sie coraz intensywniej - rano sie wygina - a wieczorem kopniaczki. Największa radość ma mój M - trzyma non stop rękę na moim brzuchu o krzyczy ze czuje jak sie rusza ;))

Jeszcze dwa tyg do wizyty - juz dni odliczam tak dłuży mi sie :)

A co do niezręcznych sytuacji... Wczoraj dzwoniła znajoma z zapytaniem jak nam sie udało ?! Fakt to cud 10 lat starań, 4 nieudane invitro i nagle naturalnie kiedy lekarze stwierdzili żeby odpuścić... U niej sytuacja podobna choc starania póki co 3 letnie .... Męczyła mnie ale jak, gdzie jaka dieta itp.... Starałam sie powiedzieć ze nie mam pojęcia, żadna dieta, żadne oszczędzanie (śmigalam na nartach, piłam wino, chodziłam na saunę nie wiedząc ze jestem w ciazy) poprostu zaszłam bez skojarzenia ze z seksu dzieci sie robia bo twierdziłam ze mnie na biologii oszukali. Ona biedna chciała żeby jej złoty środek podpowiedzieć, niestety nie potrafiłam pomóc :(
 
Ostatnia edycja:


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry