reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam,

Deprecha Was jeszcze nie dopadła :sorry2:. U nas leje od dwóch dni :-p. Musze zaopatrzyć sie w kalosze, bo nawet nie chce mi sie iść po drewno do kominka po tej ciamakjącej trawie :-p...
Strasznie chce mi sie Bożego Narodzenia; takiego prawdziwego z mrozem i śniegiem...
Chyba nawet zacznę przygotowywać sie do pieczenia pierników....takich prawdziwych , co muszą poleżakować przepisowe 2 miesiące :tak:
No i powoli rozglądam sie za prezentami pod chonkę. Chce uniknąć tej bieganiny za 5 dwunasta i kosmicznych cen.
Mam już kilka fajnych propozycji :sorry2:

Wczoraj Hanela była u lekarki...i na szczęście obędzie sie bez antybiotyku; infekcja ustępuje.Jeszcze tylko ten pieruński katar :angry:...Do przedszkola w tym tygodniu nie pójdzie. W poniedziałek kolejna wizyta i może dopiero wtedy uzyskamy zezwolenie na odwiedziny w w wylęgarni chorób :sorry2:. Hance chorowanie na rękę, bo nie musi do przedszkola...Póki co mama i dom jest the best :blink:


Jola, fajnie , że juz jesteś z powrotem :tak:. Fotki robiłaś ?

Anineczko
, jak tam walka z wirósami ? Mam nadzieje, że chłopaki górą :tak:
Miałaś juz jakieś jazdy ?

Edzia
, napisałam "osławiony klacid", bo lekarze bardzo często go przepisują..Ogólnie, to do antybiotyków nic nie mam; jeżeli istnieje konieczność podania, to należy to zrobić...tyle, że wielu lekarzy robi to tak na wszelki wypadek :sorry2:
Zdrówka dla Oleńki...jest poprawa ?
Edzia, a Olka staje już przy meblach, czy jeszcze nie ?

Luleczko, bardzo podoba mi sie twój jesienny podpis :tak:.
Mój Amber niespecjalnie bawi się z Hanaką, a na spacerach to już w ogóle; woli obsikiwać każdy krzak :sorry2:, albo tarzać się w mokrych liściach :-D
 
reklama
Maciek chodzi do przedszkola.
Jutro halloween, jadę dzis z nim do wypożyczalni strojów.
Mam nadzieję, że cos znajdziemy bo w sklepach nic nie ma.

I tylko czekam kiedy on przyjdzie chory.

Całe szczęście, że Hania zdrowieje.
A co do kataru - Ola ma od 13 września.
Coraz gorszy...
 
Witam :-)

Edytko oj zdróweczka dla Olci bidulka maleńka:-(

Kinuś no jeszcze troszkę i Hania będzie całkiem zdrowiutka :tak:
tak robiłam jakieś fotki ale małooooooo Krakowa na nich :zawstydzona/y:
prędzej droga do niego i miejsca gdzie kawusie, piweczko i papu wszamaliśmy:sorry2:
 

Załączniki

  • DSC00699.JPG
    DSC00699.JPG
    323,9 KB · Wyświetleń: 74
  • DSC00704.JPG
    DSC00704.JPG
    145,3 KB · Wyświetleń: 58
  • DSC00742.JPG
    DSC00742.JPG
    244,3 KB · Wyświetleń: 68
  • DSC00729.JPG
    DSC00729.JPG
    246,8 KB · Wyświetleń: 65
  • DSC00716.JPG
    DSC00716.JPG
    314,6 KB · Wyświetleń: 58
Hej :-)

U nas od wczoraj pada snieg :tak::-)
Jest pieknie bialo ;-):-) Ciekawe na jak dlugo :sorry2:
Tata sie smieje, ze na wiecznie zielonej wyspie widzi na wlasne oczka snieg hehe :tak::-)


Luleczka pisze:
u Nas chyba nie bedzie zadnych przebieranek, ozdobimy sobie z Julą pokoik i same sobie zrobimy cos, jakies psikusy... nie moge sie z moim chłopem dogadac w tej sprawie, i nie tylko w tej :sorry2::zawstydzona/y::-(...

a jak sie zapuka sie mówi "trick or treat"
- tylko wymyslcie sobie kilka psikusów, jak by ktos słodyczy nie chciał dac :cool2:;-):tak:
Ja tez nie mam pomyslu na przebieranki. Podobaja mi sie te suknie i inne laszki, ale za zimno na takie wystrojenie sie. Mala bedzie w kurtce wiec moze jakas czapa smieszna czy cos. Sama nie wiem. Moze cos jeszcze wymysle.

Wlasnie wiem co sie mowi jak sie zapuka ale nie bardzo wiem jakie mialytobybyc psikusy :baffled: Cos glowa pusta ostatnio :-p

Kinek zdroweczka dla Hani.

Edytko rowniez duzo zdroweczka dla Twoich pociech :tak:
Trzymam kciuki szeby antobiotyk zadzialal.
Biedna mala tyle czasu ja chorubsko meczy.

Fajnie, ze imprezka urodzinowa sie udala :tak::-)

Anineczko zdroweczka i dla Twojego synusia. Dobrze, ze w lagodniejszej wersji ta jelitowka. Trzymajcie sie zebyscie sie nie pozarazali tym wstretnym wiusem.

Jolu witam spowrotem :tak:


Milego dzionka :tak:
 
Martusiu śnieg???????????? O matko! Gdyby u nas teraz spadł śnieg, Maciek chciałby prezenty pod choinką bo mu nagadałam że jak śnieg spadnie, będą święta. I tego się mocno trzyma.

Aniu jak jelitówka? Poszła sobie?

Ola śpi.
Dostała nowy antybiotyk, nurofen i modlę się, żeby było dobrze.
Strasznie mi jej żal...
 
Czesc dziewczynki

Jula tez mi sie pochorowała
Drugą noc nie mogłam jej zbic temperatury, ani masci, ani panadol, ani nawet chłodzenie w wannie nie pomogło, 38 - do 38,6, kaszel duszący, katarzysko,

nie wiem od czego złapała, przeciez nigdzie nie chodzimy :-(

Czekam do jutra, i pójde do lekarza jak nie bedzie poprawy, bo tutaj 3 dni trzeba czekac (wiem bo mnie raz odesłał doktor, zeby przeczekac w domu) wiec teraz nie chce narazac jej na dodatkowy kontakt z wirusami w przychodnii
Mam tez antybiotyki z polski, zadzwonie weiczorem do mojego lekarza i znim sie tez skonsultuje, moze podam jej ten polski:-:)-:)sad:

Edziu współczuje bardzo :-(
Zinnat na pewno pomoże:wink: trzymam kciuki.
Jak po nocce?
Oleńko zdrowiej Kochana szybciutko

Kinus dobrze ze Hanelka dochodzi do siebie, i ze nie musiałą antybiotyku brac,:tak:

Martus fajnie macie z tym sniegiem, teraz juz mozecie saneczkowac, albo na Halloween za bałwanki sie przebrac ;-):tak:

Jolu fajnie ze juz jestes :tak:

Wiecie co u Asi? dawno nie pisała, mam andzieje ze z Julcią ok:tak:

Ania jak Chłopaki? Mam nadzieje że juz po jelitówce jestescie:tak:
 
Dzień dobry!

Może jakaś chętna na kawę?
Zapraszam do siebie.

Siedzimy same z Olą.
Już posprzątałyśmy, teraz Ola rozwala aparat, a ja mam chwilę dla siebie.

Dziś w nocy znowu mała gorączkowała.
Teraz jest ok, może zinnat zacznie w końcu działać, bo jeśli nie to już sama nie wiem co robić.

Maciek przebrany za czarnoksiężnika poszedł do przedszkola.
Niestety czarnoksiężnik oczywiście całą drogę jęczał, że on chce do mamuni, ale jak zobaczył inne wiedźmy i potwory to mu się spodobało i szczęśliwy olał mamę i pobiegł z dziećmi na salę.

Luleczko buziak dla Juli, żeby nie rozwinęło jej się jakieś choróbsko. Straszną mamy teraz porę na choroby.
 
reklama
Heja :-),

Ja z kawka na moment.Za oknem wietrznie ; liście lecą z drzew jak szalone. Dobrze, że choć na chwile przestało padać i nieśmiało wygląda słonko. Chodzą ploty, że na Zaduszki 20 stopni :sorry2:. Jakoś wierzyć mi sie nie chce...Ja pamiętam Święta Zmarłych, kiedy było grubo poniżej zera i trudno było wystać " na grobach". Wszyscy futra wyciągali ; na cmentarzu unosił sie specyficzny zapach świec, sosen i...naftaliny :tak:. Lubiłam wieczorne spacery po cmentarzu. W tym roku pewnie nawet nie pójdziemy, bo nie mamy żadnych zmarłych w Poznaniu...chyba tylko, żeby sobie pochodzić i zapalić świeczkę jakiemuś nieznajomemu....

Martuś, śnieg :szok:...szok :oo2:. Rób foty, bo to może pierwszy i ostatni śnieg w tym roku :-D

Edzia, trzymam kciuki za Olcię :tak:. Wiesz u nas już też rozmowy świąteczne się odbywają; jak Hanka dokazuje, to zaraz wizja Mikołaja wręczającego jej rózge się pojawia :-D. A jakie prezenty przewidujesz dla Maćka ?Musze kupić coś dla młodszego kuzyna Hanki (2,7 będzie miał w grudniu) i jakoś nie mam koncepcji :dry:

Luleczko, to i WAs choroba dopadła :-(. wiesz, jak Hania ma temperaturę też czekam 3 dni zanim dam coś mocniejszego... A kąpieli w chłodnej wodzie nigdy nie praktykowałam...Wydaje mi się, że Hanka by tego nie zniosła :no:
Zdrówka dla Was :happy2:

Jola , fajne fotki; szczególnie ta pierwsza :tak:...szkoda tylko, że widać, że z samochodu były robione...ale klimacik mają :happy2:
 
Do góry