reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Cześć Dziewczyny ja na chwię
w sobotkę byliśmy na domku ze znajomymi.... grill , browarek rowerek wodny i takie tam ;-):-p... było super :-):-):-)
potem noc u teściów i dziś znowu wolne od dzieci tym razem sam na sam z Ukochanym :tak: aż dziwnie się czuję bez dzieci tak jakoś cicho :-D....

wszystkiego niedoczytałam ale o zdanym egzminie tak Luleczko Gratuluję :-)!!!!!
dobra idę się szykować na .............;-)
będę jutro lub po jutrze
papatki ... buziaki dla dzieciaczków:-)
 
reklama
Hej :-)

Spacerek sie udal:tak:
Pogoda dopisala:tak:
Cora zasnela w wozku jak wracalysmy do domku ;-). Teraz spi smacznie w lozeczku, mam tylko nadzieje ze juz do rana :tak::-)

Wczoraj Sandra konieczie chciala poskakac po kalozach, a ja jej na to zeby tego nie robila bo przemoczy soeie buciki i bedzie chora, a ona do mnie: mamusiu to czemu mi nie kupisz kaloszy ;-) A ja szok :szok:Rozgadala mi sie ta mala zaba. Takimi haslami zuca ze ja oczy robie co chwile hehehe :-)Noi poszlysmy dzis po kalosze koniecznie pink :-) kupilysmy tez plaszczyk przeciwdeszczowy i bluzeczke :-):tak: a potem jeszcze rameczki. Juz oprawilam prace i tylko Przemek musi nam dziurki powiertac w scianie ;-):-) Moje dziecko jakbym sie nie sprzeciwiala to wykupiloby pol sklepu :-):-):-) Najbardziej sie spodobala dziecieca walizka w podroz. Jak powiedzialam, ze narazie nie bo nigdzie nie ejdziemy, to ona na to to kiedy polecimy do dziadziusia. Ja na to, ze to on przyleci, a na do mnie lepeij nie bo niunia chce ta walizke :-):-)Noi mase inych rzezczy by kupila, lale, misia, walizeczke do dzieciecego make up ;-) klej:-D okulary przeciwsloneczne:-). O rany jej maz bedzie mial z nia zycie hehe ;-):-)

Po zakupach skoczylysmy na kawke do Ewy. Pobawilysmy sie z Roxanka. odwiedzilysmy tez na chwilke wujka Łukasza. Rany jak ich pies zezarl im chate. Jak to zobaczylam to za glowe sie chycilam. Wszystkie czesci balustrady sa zezarte, szafka na buty i wykladzina dywanowa z calych schodow. Chata wyglada jakby tornado przeszlo. Ciekawe co na to ich landlorka :szok::baffled::angry::-);-):-pCzeka ich spory remoncik hehe. Ale mowilam zeby sie zastanowili nad takim psem to sluchac nie cchieli. To teraz maja za swoje :-p

Dzis mieszkanie obok nas wprowadzaja sie nasi znajomi :-):-) Beda mieszkali na gorze, tylko nie nad nami. Nad nami mieszkaja syfiarze irole. No i na jutro juz sie umowilam z Ania na powitalne piwko i ciacho jak na filmach amerykanskich
icon_mrgreen.gif
:-);-):-)Fajnie to juz 5 rodzinka w naszym domku :tak::-) A w domach za nami mieszkaja 4 rodziny naszych znajomych :-):-) Fajnie tak :laugh2::-D Czuje sie jak w Polsce hehe. Co ja mowie nawet lepiej ;-):-)bo z mojej miesciny wszyscy sie wyprowadzili i trzeba jezdzic w odwiedziny do sasiednich miast, a tu mam wszystkich pod nosem :-) Jest jeszcze jedno mieszkanie wolne takie samo jak nasze, chcialam Ewe namowic ale nie chce sie zgodzic tzn jej maz nie bardzo chce :baffled:

Jolu fajnie, ze choc dzien mozecie pobyc calkiem sami.
Do pogadania za dwa dni :-)
Tylko pamietaj zeby sie niezagalopowywac ;-):-)


A gdzie reszta :baffled::confused::confused::confused:
 
dzien dobry:-)
ja juz na nogach a Jula jeszcze pochrapuje:-)smacznie spi:tak:

w przedszkolu bylo super...Jula zachwycona,zupelnie inne dziecko....bylo pare urwisow..jeszcze gorszych niz Jula czasem:szok:sa fajne zabawki,bylo przeszlo 10 dzieci wiec pewnie we wrzesniu moze byc gorzej...ale co tam..Byla jedna interwencja pani przedszkolanki..JUla sobie lezala na takim"czyms"(nie wiem dokladnie co to bylo-jakas zabawka,zwierzak...)i taki diabelek-chlopaczek sciety na jeza w dresie;-):-D:-Dhehe...)polozyl sie koloniej i chcial ja zepchnac...ale moja cora sie nie dala:tak:Pani ich rozdzielila..kurcze boje sie ze mimo ze Jula jest taka "przebojowa"na placu zabaw to tam moze byc zdominowana przez takich malych lobuziakow....

Panie opiekunki to srednia wieku 50lat:szok:a moze i wiecej:szok:nie spodziewalam sie takich....myslalam ze beda mlode..no mlodsze...zobaczymy jak to bedzie:tak::szok:

Monia nie odbiera moich telefonow bo ma awarie aparatu...napisala ze pozdrawia z Krosna:tak::-)wiec udalo im sie wkoncu wyjechac w rodzinne strony i teraz rozkoszuja sie spotkaniami z rodzinka...tylko nie wiem kiedy wroci:-(ale czekamy cierpliwie na Ciebie kochana:-);-):tak:

Martusia ale sie usmialam z tekstow Sandrusi:-Dsuper madra dziewczynka:-)ale wam zazdroszcze tego szalenstwa zakupowego...tych przecen...:tak:fajnie ze mieszkacie wsrod znajomych polakow....

Luleczko to te bilety juz zabukowalas:confused:mam nadzieje ze to odkrecicie..w swieta czy w wakacje sa straszne ceny biletow...moze warto odwiedzic Pl w innym terminie:confused:hmm..tylko latwo mowic jak sie teskni za rodzinka,ktora mozna np spotkac w jednym miejscu w swieta....

moja spiaca krolewna nadal spi,wierci sie i zmienia pozycje na lozku ze jeszcze chwila i bedzie dosypiac na ziemi;-):-)
 
Hej Babeczki ja na momento


chyba moją Julę coś łamie...wstała o 4 rano i powiedziałą ze ją gardło swędzi...w ogóle tak nie spokojnie spałą, mam nadzieje ż enic Jej nie bedzie, bo kurcze miał byc fajny pogodowo tydzień :-(

a wiecie że dzisiaj mija rok od mojej operacji :szok: szok no nie:confused: ja sobie wczoraj dopiero uświadomiłam ;-)
Powiem Wa że po roku od zabiegu moge napisać - warto było...już nie ma ciągłego bólu pleców, drętwień nóg, oczywiście zmiana pogody - to mnie boli, jak troche sie przemecze to też...ale nie wiem czy pamietacie jak przed tym marudziłam ;-)
Normalnie powiem po cichu - zadowolona jestem ;-):tak:

Martuś dobrze że dałaś Sandrze farbki, popstrykaj fotki tych arcydzieł :tak::tak::tak:

moja Jula uwielbia wszelkie mazidła farbkowe (najbardziej lubi takie te farbki w słoikach do malowania rekami ale pedzelkowymi też nie gardzi;-)), Ona mogłą by malować cały czas, chyba wszystkim co sie do tego nadaje: kredki, pisaki, flamastry, farby, czasami potrafi ciagem zrobic 10 obrazków (na wielkich kartkach co maż z pracy przynosi) już mam jej dzieł cały kosz w szafie, bo postanowiłam nie wyrzucać, tylko kiedys Jej pokażę ;-):tak:

Fajnie ci Sandra z kaloszami powiedziała ;-):tak: :-D:-D:-D
U Nas też hasła Julkowe czasami sprawiaja ża je zbieram zęby z podłogi
przykłady:
-
zabaraniam Julii skakać o materacu, tłumaczę że to nie bezpieczne, moze spaść

a Ona do mnie "a Tata mi pozwala, i mówi do mnie wtedy ty mój Dzikusie" :szok:

- zatkało mnie nie wiedziałam co powiedzieć, a jak łukasz wrócił, to okazało sie ze jula mówi prawde a ja o tym nic nie wiedziałam :szok::-D
-

Straszne co napisałąś o tym zjedzonym mieszkanku:szok:...chyba cos mi sie wydaje ze piesek by u mnie w kagańcu chodził ;-)
Cieszę sie bardzo ze masz tam znajome rodzinki, i zazdroszcze ;-) u Nas nikt z PL sie nie wprowadza...następna chatke jak bedziemy szukać to przynajmniej tam gdzie są jakieś rodziny z dziećmi nawet angielskimi ;-)
Miłego ciastowania po amerykańsku ;-):tak::tak::tak::tak::tak:

Jkrzymko udanego dalszego rocznicowania rzyczę ;-):tak:

Asia jak było wczoraj w przedszkolu? Byłyście?

Edzia jak Ola po szczepieniu? Już miała?

Ania jak Mężulek? Mam nadzieje ze dochodzi do siebie i Was nie pozarazał :tak:

Moniu napisz cos jak mozesz :tak:

Kinek jak sprawy z ogrodem??

bede później Buziaki
 
Cześc Wrześniówy!

Luleczko GRATULACJE!!!:tak: No i oczywiście życzę Twojej córeczce zdróweczka!

Asia super macie, że już chodzicie do przedszkola. A potem w sierpniu też będą takie zajęcia czy tylko teraz? My mamy właśnie tuż przed końcem wakacji. Nie wiem jak ten mój cycol pójdzie beze mnie... w ogóle nie wyobrażam sobie jak my się rano będziemy organizowac, żeby się z J nie pozabijac...Musimy kupic drugi samochód.

Martusiu pneumokoki to chyba własnie w nosie siedzą.

Oj, mam dziś leniwca!

A Olę szczepimy w czwartek bo dziś nie mam jak dojechac:baffled:

A w ogóle to GDZIE SĄ TE, KTÓRYCH NIE MA ???????????
 
Asia nie pokazało mi Twojego posta jak swojego wysyłałam

co do biletów to nie zabukowalismy jeszcze, gdybyśmy przedwczoraj bukowali, to bym sie na pewno kapnęła, ze cena jest inna ni myślałam... nie wiem co bedzie z tymi świetami:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

reszte tam napisze:-:)-:)-:)-:)-(

Asiu ciesze sie bardzo ze Julii sie podobało, Jula jest grzeczna dziewczynką ale mav charakter, dlatego nie sądze żeby jakies łobuzy ja zdominowały :tak:
Ciekawe że takie starsze opiekunki tam są, jak one sobie radzą z dzieciakami? ciekawe czy jakieś stare metody stosują:baffled::confused:

Edziu ja też mam leniwca;-), ale Jula zjada sniadanie i jedziemy do sklepu kupiś łukaszowi marynarkę i krawa na dzisiejszą rozmowę, bo nie ma nic takiego, wszystko zostało w pl, garnitury, marynarki... wiec musze mu cos na szybko sprawić :-p

Nie wiem co z Julii gardłem, dalam Jej eurespal, mam nadzieje że nic sie nie wykluje :baffled:

musze uciekać sie ubierać, bo niedługo mamy autobus, a u Nas jeżdżą co godzinę :baffled:

Miłego Dnia Mamusie
 
hej hej
Mam już sukienusie :laugh2:
Elegancka ale skromna,taka jak chciałam.

Wczoraj młodzieży miało próbe przed szczepieniem w czwartek.Antek płakał 4 sekundy bo tyle zajeło wyjęcie cukierka pielęgniarce :baffled::szok::-D
W czwartek kolejne kłócie :-(

A teraz robie mega porządki ( jak widać siedze przed kompem :baffled::laugh2: ) bo prania to mi się uzbierało chyba z 5 pralek :zawstydzona/y:
A pozatym w piątek już wyruszamy zawieźć dzieciaki do znajomych i zostaniemy tam na noc,a później o 4:30 rano musimy być na lotnisku :angry::baffled::szok:

A teraz Matt marudzi :baffled:
Uczy się z raczkowania usiąść i się wkurza,że mu nie wychodzi :-p:laugh2:
Będe później :-)
 
Witam ;-)

Ja jeszcze w pizamce :-)
Pije kawke :tak:

Wczoraj ogladalam z mezem film do pozna i rano wstac sie nie chcialo ;-)
Polecam "Oko" z Jessica Alba :-)

Zaraz zabieram sie za prasowanie, potem za obiadek. I jak tylko maz pojdzie do pracy to my siei udamy na spacerek. Mam nadzieje, ze pogoda dopisze, bo cos sie chmury zbieraja :baffled:.

Asiu ciesze sie ze w przedszkolu bylo fajnie.
Ja tez myslalam, ze panie przedszkolanki sa mlodsze.

Luleczko strasznie ten czas leci. Pamietam jak sie szykowalas do operacji a tu juz rok minal. Ciesze sie, ze sie zdecydowalas na nia :-)

Postaram sie popstrykac rekodziela mojej malej ;-):-)

Anineczko super, ze sukienusie juz masz :-)
Pokaz nam :tak::-)

Milego
 
Ostatnia edycja:
Hejka ja znów na momęcik hi hi :-)
Zdaję relację prezencik się podobał :tak::-)
odpoczełam od dzieciaczków a wręcz za nimi tęsknię za niedługo jedziemy do teściów na wioche he he ale tam dzieciaczki się dotleniają aż miło :tak:
prawdopodobnie spędzimy tam noc więc niewiem kiedy będę ....

Martusiu to Twoja Sandrusia wygadana się robi he he i zakupy jak Kobietka robi zaczyna od jednego a na zestawie kończy :tak::-)
fajnie że masz fajnych sąsiadów ja to niemam z kim pogadać tak drętwo a obok to cichy burdel nawet szkoda gaaść....

och muszę już kończyć pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny i buziakuję Dzieciaczki jakaś taka roztargniona jestem he he dlaczego ?;-):szok::-)
 
reklama
Hej hej

My już po obiedzie.

Asiu bardzo ważne jest to,że Juli się podoba.Super.
Napewno sobie da rade z łobuzami w przedszkolu, A co do pań.Nie ma chętnych do pracy wsród młodych przedszkolanek?
Dziwne troche,ale może będzie super.Wydaje mi się,że dzieci bardzo lubią starsze osoby i taka "babcia-ciocia" ma więcej cierpliwości ?

Luleczko zdrówka dla Julci.Szybko zaserwuj witaminki to może się nic nie rozwinie?
Co do biletów to rozumiem.Nas w tym roku po prostu nie stać na wyjazd do Pl :baffled:
Już nie ma tanich lini lotniczych,tymbardziej,że Ryanair ma teraz monopol na loty i ceny są kosmiczne.
A o świętach to już nie mówie.:-(

Martusiu nasz Paco też tak zniszczył chate.Dlatego też między innymi go oddaliśmy.
Poobgryzał nogi u krzeseł,drewniane listwy przypodłogowe.
Ale nasza landlady była baaaaaardzo wyrozumiała.Kochana kobitka.
W ramach podziękowań pomalowaliśmy chatke,choć tak naprawde nie chciałam mieszkać w białym domku.
A teraz nie możemy kompletnie nic zrobić,nawet gwoździka wbić w ściane :-(
No cóź...

Edziu a o kogo Ci chodziło z tą nieobecnośćią tych ,któych nie ma?
My w czwartek też szczepimy ale na gruźlice :tak:


A teraz chwale się :-D
Moje buciki:



Przód sukienki.
Na szyi wiąże się tasiemki.
Do tego perełki ale skróce sobie je tak,żeby były przy szyi.


I tył. Na plecach wiąże się wstążke:

I moja torebka


Może być?

Nie pamiętam która z Was pytała o smoking M.
Otórz będzie wyporzyczany na koszt firmy ( a ja musiałam wydać kase :angry::laugh2:) bo gdybym miała kupić smoking to zbankrutowałabym
 
Do góry