reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WRZESIEŃ!!!!

Witam ...

I zapraszam do nowego pokoju Haneczki :-)

pok1jg2.jpg



pok2mt7.jpg



pok3ao4.jpg



pok4jm7.jpg



pok5ml9.jpg



pok6wg3.jpg

WOW Kinuś wspaniałe Hanulkowe królestwo :tak::tak: brak słów... pięknie :tak::tak::tak::-):-):-):-):-)

hej:-)

Znowu pustki:dry:

Joasiu, jak u Was, co z Julą:confused:. Co powiedział lekarz:confused:
Anineczko, dziś już masz lepszy humor, prawda:tak:
Edytko, jak tam rodzeństwo:confused: Docierają się;-)
Kinek, Hania przeprowadzona:confused:

Luleczko, Martusiu, Koreczku, Misiako, Karioka...(czy o kimś zapomniałam:confused:) halo, pobudka:-D

Tunia też dawno się nie odzywała:no:

Powiem Wam jeszcze, że u nas wczoraj nie było qpy. Może już coś się poprawiło:happy2:. Druga sprawa jest taka, że Kama wczoraj mało co zjadła:wściekła/y:. Gdybym ją chciała karmić czekoladą i kinderkami, to mogłaby ruszać buzią cały dzień, ale normalne jedzenie to nie:-p. Jak nie to nie, ja się nie przejmuję kulinarnymi gustami Kamy. Zgłodnieje, zje:tak:

Moniu jestem jestem ;-)
wiesz co do smaków kulinarnych naszych Córek, to zauważyłam ze maja bardzo podobne, dla mojej Julii ostatnio też głównym daniem jest kinder:no:, i nic nie chce jeść tylko płacze o "batonki i jajo" - ale ja ja przetrzymuję na głodniaka ( Julii to raczej nie zaszkodzi bo i tak duużo waży ;-)), wiec z apetytem zjada zazwyczaj tak koło 18ej drugie danie, i to jest jej całe jedzenie

hej!

Jesteśmy w domku już od 11.
Jest super.
Maciuś przywitał Olę najpiękniej jak umiał.
Przytulał, głaskał a przy tym ciągle się uśmiechał.

Malutka jest kochana, śpi, je i tak w kółko.

Potem wkleję fotkę.

Poród - no cóż, oczekiwałam, że będzie trochę łatwiej...i się rozczarowałam, ale ogólnie jest dużo lepiej. jestem cała tam:-):-):-), mała pieknie cycoli.

Potem opiszę wszystko bardziej szczegółowo.

Śpią:angry::angry::crazy::wściekła/y:...dzieci śpią.
Było ciężko, Maciek dał pierwszy popis zazdrości.
Krzyczał, specjalnie się głośno zachowywał, żeby małą obudzic.
i tak się budzili na wzajem.

Anineczko nie miałam nawału, z Mackie też nie...może i Ciebie to ominie tym razem.

Dobranoc.
Padam....
EDZIU WITAJCIE :-):-):-):-)

widziałam Oleńkę Śliczna jest :tak::tak::-)

Macius wspaniały Starszy braciszek, mam nadzieje że szybciutko się przyzwyczai do obecności siostrzyczki w domu, i będzie wspaniałym pomocnikiem

Hej Monia:-)mam nadzieje ze sie dobrze juz czujesz a kupki u Kamilki sa chwilowe..obserwuj i moze jakas diete lzejsza wprowadz i podawaj jakas oslone:tak:dziekuje w imieniu Juli za caluski;-):-)goraczka mniejsza ale nadal trzyma a do tego z rana starsznie jej rzezilo w klatce ,podalam tantum verde i oklepalam i jakos lepiej ale pic soczkow niechche ,jesc tez nie za bardzo -gardlo ja boli pewnie przy przelykaniu.Dzis znow nas czeka wizyta u lekarza bo goraczka sei utrzymuje i do tego to rzezenie:-(

Joasiu jak tam Jula? mam nadzieje ze już lepiej
Juleczko szybciutko zdrowiej :tak::tak::tak:

Martusiu cieszę sie ze pobyt w PL Wam się udał :tak::tak: Gratuluje Sandruni całkowitego pozbycia się pieluch :tak::tak::tak:

ja jeszcze zakładam Julii pieluchę jak idziemy na dwór, i dzisiaj musimy jechać do sklepu żeby kupić pampersy, bo nam został ostatni, czekam tylko aż mi sie zupka ugotuje i jedziemy :tak:
 
reklama
Kinus dzięki za gratulacje

moja babcia ma 78 lat
jest juz w sumie po 5 operacjach, i jeszcze czeka ja minimum jedna, ehhh mam nadzieje ze będzie dobrze, musi być :tak::tak:

Kinku wiesz mi sie wydaje ze babcie już tak maja ze nie chcą zawracać sobą głowy:sorry::unsure:, dobrze ze Twoja Babcia powiedziała co Ją boli i ze wszystko się udało :tak::tak::tak:
 
No gdzie wy ???

Idę zrobię sobie jeszcze jedną herbatkę :tak:

Ostatnio moja Hanelka między jednym a drugim makaronem, zadała mojej siostrze pytanie ...
-Lubisz miłość :sorry2: ???
A Gośka na to :
:errr:...???
A Hanelka :
No film...ciocia ...

:-D:-D:-D

Mówię Wam kabaret na całego :-)

A pisałam Wam o tym jak Hanka po powrocie ze spaceru miała iść umyć rączki ?
No więc Hanka z babią są w łazience i słyszę jak Teresa tłumaczy :
- Haniu, byłaś na spacerku,,,dotykałaś różnych rzeczy i teraz trzeba umyć rączki...

A Hania na to :
Tak, Haniusia dotykała rzeczy...lóżne...klapę..... ( od sedesu, bo własnie trzymała na niej łapkę )...........babusię

:szok::-D:-D:-D:-D
 
witam popołudniową porą:-)

Luleczko, gratulacje dla męża:tak:. Bardzo współczuję Twojej babci:-(. Dobrze, że operacja się udała. Będę trzymała kciuki za następną udaną:tak:. U mojej babci lekarze nie zdecydowali się na operację, która przedłużyłaby jej życie o kilka lat, właśnie ze względu na serce:-(. Gdyby była operacja i gdyby sie udała babcia dziś pewnie by żyła.:-(Babcie to nasz skarb i oby wszystkie żyły długo i w zdrowiu:tak:

Czy dentysta wie, dlaczego Julci tak często łamią się ząbki:confused:. Biedna. Oby ten gabinet był naprawdę wypasiony:tak:
Te nasze dzieci już tak mają z jedzeniem. Najchętniej żyłyby czekoladą:-p. Ta metoda z przeczekaniem niechęci do jedzenia jest najlepsza:tak:. Dziecko się nie zagłodzi:tak:. Chce - je, nie chce - nie je;-):-)

Kinek, ślicznie, cudnie, aż cukierkowo:tak:, czyli jak dla dziewczynki:tak:. Ściany ekstra:-), podłoga wspaniała - w moim guście:tak:. Widziałabym tam inne mebelki :sorry2:, ale to tylko moje zdanie:tak:. Całość bardzo pogodna:tak:. No i Hania pierwszą noc zniosła dobrze:tak:. Brawo:tak:. Oby kolejne nie były gorsze:-)

Rozbawiły mnie historie z Hanią w roli głównej:-D. Szczególnie ta z miłością:-D:-D:-D.
No to ja też Wam cos opowiem w związku z pokojem dziecinnym::happy2:
Opowiadam Kamuli, będąc w jej nieumeblowanym jeszcze pokoju, że to jest jej pokoik, tu będą jej mebelki, jej łóżeczko, tu będzie spała...
A Kama: Mama też tu będzie spała. - i kiwa z przekonaniem głową
Ja: Nie, mama ma swój pokoik, sypialnię i mama z tatusiem tam śpią
Kama popatrzyła na mnie, jakbym mówiła od rzeczy.
Następnego dnia rano Kama się obudziła, ja wchodzę do sypialni a ona mówi:
Tu jest Kamili pokoik. Nie tam!

No i masz. Nie da się tak łatwo wyprowadzić do swojego pokoju:no:

Kinek, nie pojechałam, bo coś zaczęło mnie rozbierać i źle się czułam:-p.

Asiu, gdzie Ty jesteś:confused:.
 
Witam
Noo zanim cos napisze to tyle stron trzeba przeczytac,ze sie zapomina co sie chcialo napisac.
Ja dzis lece na skurczach,regularnych co 20 minut :sorry2:
Nooo ale chyba nie urodze dzis bo rozwarcie na jeden palec.
Bylam na wizycie u lekarza,pierwszy raz w ciazy badala mnie dowcipnie :szok::-D:-)
Lekarka powiedziala,ze moga one przejsc lub nie.A mnie sie wydaje,ze przejda bo nie sa strasznie mocne.Tzn.zgina mnie w pol,ale pamietam jeszcze bol skurczy z poprzedniej ciazy i to jest pikus przy tamtych.:baffled:
Oooo wlasnie mnie lapie :dry:
Dzidzius glowka w dol,nastepna wizyta jezeli dotrwam za 2 tygodnie.:happy2:

Kinus pokoik boski :-):-):-)
Normalnie przepiekny :blink::blink::blink::blink::blink:

Luleczko powodzenia u dentysty i gratulki dla meza.:tak::tak::tak:

Monia
moj mlody juz ma zakaz na kinderki.Normalnie uzaleznienie juz go bralo.
Teraz ma szlaban....no chyba,ze babcia daje jak mama nie widzi:dry::-D
 
Hej jestem

Byłyśmy na zakupach, co potrzeba kupiłyśmy, i wypatrzyłam sobie świetna kurtkę w Orsayu, już na nią choruje, chyba to będzie mój prezent na mikołaja - ale jeszcze ponad miesiąc :-(

Moniu wiesz dentystki mają podzielone zdanie co do tego dlaczego jej się łamią zęby, pamiętasz pisałam Wam kiedyś ( juuz dawno temu) ze Julii zrobił się nalot na tych ząbkach, lekarze mówili ze to od leków które brałam w ciąży ( mis sie wydawało ze to początek próchnicy:zawstydzona/y:), i w czerwcu złamała się jej prawa jedynka, zaczęłam walkę na całego z zębami, smarowanie zelem, jazda do dentysty , i mycie 3 razy dziennie, niestety nalot nie zszedł, a i drugi ząb się złamał ( tym razem jadła zupę plastikową dziecięcą łyżeczką) i powiedziała ze ja boli, ja patrze a tam pół odłamane:-:)-:)-( Zobaczymy jutro co ta nowa dentystka powie, ja mam zamiar zrobić Julii badania na wchłanianie wapna, może ona ma słabe ząbki bo nie ma jakiś minerałów:confused::confused::-(

Kamilka sama sobie pokój wybrała ;-) może przenieście Waszą sypialnię do Jej pokoju ;-);-) żartuje oczywiście, wiem ze to na pewno nie łatwe, nie wiem jak to będzie jak Jula w końcu w swoim pokoju zamieszka :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Aniu
życzę żeby te skurczyki były tymi rozpoczynającymi, żebyś sie szybciutko rozkręciła i juz nie męczyła, trzymam kciuki :tak::tak:

przyszła paczka z Quelle, zamówiłam Julii fajną rzecz do kąpieli- takiego misia z prysznicem, będziemy testować wieczorem ;-);-)

ide dać Julii drugie danko może zje teraz ;-):tak:
 
czesc dziewczyny

szefostwo zrobilo niespodzianke i zrobilo mi jutro wolne .. w piatek tez mialam tez miec wolne .. ale pojade na 4 godzinki popracowac...

poztaym darai dzis ..robi wszytko aby wyczerpac moja cierpliwosc ... ah ta baba ma charakter po mie heheheheh


Kinek pokoik Haniu ... bardzo ąłdny ... typowo dla dziwczynki ... bardzo podoba mi sie dywanik
 
Nie mam sil :-(normalnie siadam.Nawet pisac nie mam ochoty.Jula zamiast kaszlu wydaje straszne szczekanie..podaje wszystkie leki ale rezultatu jak na razie nie ma:-(

Poczytam Was i pozniej moze cos napisze
 
reklama
Hej...

Joasia, a antybiotyk podajesz ? Co powiedział lekarz ? Angina, zapalenie oskrzeli ?
Strasznie Ci współczuję :-(...Chory dzieciaczek potrafi nieźle dać w kość...
Zdrowia dla Julianki...
Trzymam kciuki, żeby jutro było lepiej...

Anineczko, wydaje mi się, że za 2 tygodnie będziesz tuliła Alexa w ramionach :tak:
A wiesz z całego porodu najgorzej chyba wspominam badanie rozwarcia :baffled:...
Normalnie nienawidziłam tego...
Moim marzeniem byłoby rodzić jak ...indianka...Na łonie natury, pod gwiazdami, a po wszystkim wrócić do ogniska, nakarmić maluszka i upiec sobie ziemniaka :-D

Luleczko, mam nadzieję, że ta łamliwość nie pojawi się przy stałych zębach.
Badania o których pisałaś mogą wiele wyjaśnić ...

A co do zakupów...to ja centra handlowe omijam wielkim łukiem. Nie chcę się dobijać...Wiecie są inne wydatki, ważniejsze..a jak taki piękny łaszek wejdzie w oczy, to potem o niczym innym nie myślę...

Monia, myślę, że Kamilka nie będzie wiedziała, czym jest zamieszkanie we własnym pokoju, dopóki nie będzie go miała...
Myśmy Hani zrobili niespodziankę...Jacek przez 2 dni zamykał sie na klucz, a Hanka cierpliwie czekała...I warto było :-), bo jak zobaczyła w końcu swój nowy pokoik, to zachwytom nie było końca...Piski, liczenie motylków, wypróbowywanie nowego łóżka, pływanie na dywanie :-D
Nie musiałam jej tłumaczyć, że teraz nie będzie z nami spała, w ogóle nie poruszałam tego tematu. Po prostu sama chciała spróbować nowego :tak:
Dzisiaj druga noc. Zobaczymy jak będzie...
Myślę, że tak naprawdę nie tylko my-rodzice potrzebowaliśmy wolności i intymności. Hanelka też :rolleyes2:(podświadomie )...Kolejny krok ku "dorosłości " :sorry2:

Koreczku, to Ty juz od jutra świętujesz . Super !!!!

DZiewczyny cieszę się, że pokoik spodobał Wam się :-) i dzięki za miłe słowa ....
 
Do góry