reklama
hej:-)
Wiecie, że Kama juz chyba przestaje spać w dzień. W ubiegłym tygodniu tylko 2 razy spała po południu. Szczęście w nieszczęściu, że chętnie idzie "nynać" w dzień, ale nie śpi. Leży, opowiada, bawi się w łóżeczku itd. Teraz tylko czekać aż któregos dnia oświadczy: "Mimilka nie idzie nyny". Ponoć ja nie spałam w dzień odkąd skończyłam rok.. Dawałam popalić prababci i dziadziowi - bo oni się mną zajmowali
Joasiu, ale post, lubie takie. A co masz z kręgosłupem - ale jestem wścibska;-). Ja też muszę się zabrać za siebie, bo mój kręgosłup woła o ratunek już od 12 lat - od czasu wypadku samochodowego:-(. Serio, jeszcze trochę i nie będę się ruszać:-(. Ale co tam, nie lubię sie użalać;-):-)
Kuruj się, ćwicz i dbaj o siebie. Tak trzeba. Daj mi dobry przykład, to moze i ja zacznę:-)
Edytko, no masz...Jeszcze Wam anginy brakuje:-(. Może to fałszywy alarm. Wiesz, ja tez mam taka chorą wyobraźnię i tym kleszczem to zamartwiałabym się na całego...Mam nadzieje, że jest wszystko dobrze
Antybiotyki są okropne ale czymś draństwa bakterie trzeba leczyć:-(
Ja już nie wiem, czy mam zdrowe podejście do kup;-). czytam Was i dochodze do wniosku, że dziecko zaniedbuję:-(. Dobrze, że mąż zaraz wróci z pracy to mnie postawi do pionu, bo juz zaczynam wpadać w panikę
Wiecie, że Kama juz chyba przestaje spać w dzień. W ubiegłym tygodniu tylko 2 razy spała po południu. Szczęście w nieszczęściu, że chętnie idzie "nynać" w dzień, ale nie śpi. Leży, opowiada, bawi się w łóżeczku itd. Teraz tylko czekać aż któregos dnia oświadczy: "Mimilka nie idzie nyny". Ponoć ja nie spałam w dzień odkąd skończyłam rok.. Dawałam popalić prababci i dziadziowi - bo oni się mną zajmowali
Joasiu, ale post, lubie takie. A co masz z kręgosłupem - ale jestem wścibska;-). Ja też muszę się zabrać za siebie, bo mój kręgosłup woła o ratunek już od 12 lat - od czasu wypadku samochodowego:-(. Serio, jeszcze trochę i nie będę się ruszać:-(. Ale co tam, nie lubię sie użalać;-):-)
Kuruj się, ćwicz i dbaj o siebie. Tak trzeba. Daj mi dobry przykład, to moze i ja zacznę:-)
Edytko, no masz...Jeszcze Wam anginy brakuje:-(. Może to fałszywy alarm. Wiesz, ja tez mam taka chorą wyobraźnię i tym kleszczem to zamartwiałabym się na całego...Mam nadzieje, że jest wszystko dobrze
Antybiotyki są okropne ale czymś draństwa bakterie trzeba leczyć:-(
Ja już nie wiem, czy mam zdrowe podejście do kup;-). czytam Was i dochodze do wniosku, że dziecko zaniedbuję:-(. Dobrze, że mąż zaraz wróci z pracy to mnie postawi do pionu, bo juz zaczynam wpadać w panikę
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Monia nie wyobrazam sobie dnia bez popoludniowej drzemki JUliwspolczuje Ci ja podobnie jak Ty w tym wieku juz nie spalam w ciagu dnia i dokazywalam mojej mamie na szczescie Jula nietylko podobna do malzonka ale i spanie odziedziczylauwielbiam te chwile ciszy i spokoju jak JUla spi,choc i zdazaja siedni gdy nie ma czasu na sen jednak staram sie ja wymeczyc na spacerach i z zasnieciem nie mamy problemow.Wspolczuje Ci i zycze zeby Kamilce cos sie odwidzialo i zaczela podsypiac w ciagu dnia:-)dobrze chociaz ze spokojnie sobie lezy
opowiedz cos wiecej o wypadkukurcze musisz zaczac dbac o swoj kregoslup.Ja dzis nie poszlam ale na jutro mam juz opieke do Juli wiec na bank ide na wszystkie zapisane mi zabiegi wiec bierz przyklad i ruszaj ratowac swoj kregoslupale juz a co do mojego kregoslupa to zaraz po urodzeniu Juli strasznie zaczely mnie bolec nogi,normalnie wstawac nie moglam..to byl koszmar...okazalo sie ze dopuki karmie nie moge nic robic wiec cierpialam jak najdluzej zeby Jula mogla pojesc cycunia a pozniej okazalo sie ze mam 3 wady zwyrodnieniowe.....ktore w przyszlosci jak dbac nie zaczne spowoduja skolioze,wypadanie dysku i cos tam jeszcze..wiec zaczelam dbac i cos robic...
Monia Ty tez ruszaj i zabieraj sie za swoj kregoslup
a tak pozatym to uciekam sie kapac wiec spokojnej nocy i kolorowych snow.
do jutra:-)
opowiedz cos wiecej o wypadkukurcze musisz zaczac dbac o swoj kregoslup.Ja dzis nie poszlam ale na jutro mam juz opieke do Juli wiec na bank ide na wszystkie zapisane mi zabiegi wiec bierz przyklad i ruszaj ratowac swoj kregoslupale juz a co do mojego kregoslupa to zaraz po urodzeniu Juli strasznie zaczely mnie bolec nogi,normalnie wstawac nie moglam..to byl koszmar...okazalo sie ze dopuki karmie nie moge nic robic wiec cierpialam jak najdluzej zeby Jula mogla pojesc cycunia a pozniej okazalo sie ze mam 3 wady zwyrodnieniowe.....ktore w przyszlosci jak dbac nie zaczne spowoduja skolioze,wypadanie dysku i cos tam jeszcze..wiec zaczelam dbac i cos robic...
Monia Ty tez ruszaj i zabieraj sie za swoj kregoslup
a tak pozatym to uciekam sie kapac wiec spokojnej nocy i kolorowych snow.
do jutra:-)
edyta27
O&M
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 7 586
No hej!
Ja jestem.
Właśnie zamierzam wyprodukować jakiś test na egzamin poprawkowy jutrzejszy.
Jutro mam też ostatnią radę pedagogiczna, a potem rok wolnego.
Monia kurde, to współczuję końca epoki południowych drzemek.
Maciek śpi ok 3 godzin.
Joasiu dopiero 29 lutego? No ale widocznie nic się zdarzyć nie może i nie ma potrzeby oglądać tej piersi częściej. A w razie czego masz męża, który zrobi to z przyjemnością:-):-):-);-)
Maciuś dziś ozdrowiał (odpukać).
Wszystkie wczorajsze objawy minęły już od wczorajszego wieczora.
Może to była jakaś zwykła infekcja.
Podaję mu eurespal i nurofen i chyba jeszcze dziś 2 razy dostanie w razie czego.
A my dziś kupujemy farbę i zabieramy się (tzn. mąż się zabiera) za remont pokoju dzieciaków:-). A w piątek albo sobotę jedziemy po meble do ikea.
Ja jestem.
Właśnie zamierzam wyprodukować jakiś test na egzamin poprawkowy jutrzejszy.
Jutro mam też ostatnią radę pedagogiczna, a potem rok wolnego.
Monia kurde, to współczuję końca epoki południowych drzemek.
Maciek śpi ok 3 godzin.
Joasiu dopiero 29 lutego? No ale widocznie nic się zdarzyć nie może i nie ma potrzeby oglądać tej piersi częściej. A w razie czego masz męża, który zrobi to z przyjemnością:-):-):-);-)
Maciuś dziś ozdrowiał (odpukać).
Wszystkie wczorajsze objawy minęły już od wczorajszego wieczora.
Może to była jakaś zwykła infekcja.
Podaję mu eurespal i nurofen i chyba jeszcze dziś 2 razy dostanie w razie czego.
A my dziś kupujemy farbę i zabieramy się (tzn. mąż się zabiera) za remont pokoju dzieciaków:-). A w piątek albo sobotę jedziemy po meble do ikea.
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Edytko 29 luty dopiero bo to byl najwczesniejszy terminszkoda gadac.
Super ze macius dzis lepiej:-)moze kupksa to wina jakiegos wirusa,infekcji albo zebow.Oby juz bylo po wszystkim:-)Fajnie ze caly rok przed Toba wolny.
jak mi sie marzy jakies przemeblowanie a najlepiej przeprowadzenie sie do wiekszego domku ale musi to poczekac jeszcze.
Jula spi a ja plotkuje z kolezanka bo niedlugo ich slub i omawiamy szczegoly...
Super ze macius dzis lepiej:-)moze kupksa to wina jakiegos wirusa,infekcji albo zebow.Oby juz bylo po wszystkim:-)Fajnie ze caly rok przed Toba wolny.
jak mi sie marzy jakies przemeblowanie a najlepiej przeprowadzenie sie do wiekszego domku ale musi to poczekac jeszcze.
Jula spi a ja plotkuje z kolezanka bo niedlugo ich slub i omawiamy szczegoly...
anineczka
królowa mrówek :P
Witam sie.
Antek zaraz pojdzie spac,a ja gotuje pomidorowke.
Zrobilam dzis karpatke z torebki i poodkurzalam.
I juz nie mam sily
Ostattnio jestem wypompowana.A przez ostatnie 2 dni meczyla mnie mega zgaga.
Ale migdaly troszke pomagaja na zgage...nie koniecznie na zeby :sick:
U nas robota w lesie.Co posprzatam to zaraz sie zakurzy i od nowa latam ze scierka.
A czeka nas jeszcze malowanie pokoju i chce przemalowac lozeczko
Bylam na usg4d i juz na 100% bedzie Alexander.Wkleje pozniej fotki do galerii.
Ide polozyc Antka i wroce poczytac co u Was
Antek zaraz pojdzie spac,a ja gotuje pomidorowke.
Zrobilam dzis karpatke z torebki i poodkurzalam.
I juz nie mam sily
Ostattnio jestem wypompowana.A przez ostatnie 2 dni meczyla mnie mega zgaga.
Ale migdaly troszke pomagaja na zgage...nie koniecznie na zeby :sick:
U nas robota w lesie.Co posprzatam to zaraz sie zakurzy i od nowa latam ze scierka.
A czeka nas jeszcze malowanie pokoju i chce przemalowac lozeczko
Bylam na usg4d i juz na 100% bedzie Alexander.Wkleje pozniej fotki do galerii.
Ide polozyc Antka i wroce poczytac co u Was
Joanna MK
Mama wrześniowa 2005
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 3 478
Witaj Anineczko:-)Gratuluje synka:-):-)Ty sie tak nie przemeczaj i oszczedzaj a nie ze sciera latasz
Edytko ja tez sie w sobote chyba wybiore do ikeibardzo lubie tam chodzic gorzej z wydawaniem gotowki:-(
Jula dzis krotko spala bo 1,5h i obudzila sie i zrobila kupke do nocnika.a jak Tam u Was z nocnikowaniem cos sie ruszylo.U nas od czasu do czasu nocnik jest uzywany.Staram sie po spaniu zawsze ja wysadzac i niezawsze sie zalatwia...cuz trzeba poczekac az zalapie o co chodzi ta moja corcia
Edytko ja tez sie w sobote chyba wybiore do ikeibardzo lubie tam chodzic gorzej z wydawaniem gotowki:-(
Jula dzis krotko spala bo 1,5h i obudzila sie i zrobila kupke do nocnika.a jak Tam u Was z nocnikowaniem cos sie ruszylo.U nas od czasu do czasu nocnik jest uzywany.Staram sie po spaniu zawsze ja wysadzac i niezawsze sie zalatwia...cuz trzeba poczekac az zalapie o co chodzi ta moja corcia
reklama
anineczka
królowa mrówek :P
Asiu widze,ze urlop sie udal.To swietnie.Tylko szkoda,ze tak szybko czas leci na wakacjach,co nie?
U nas nocnikowanie zaczynamy od jutra.Czekalam na lato by zaczac,ale lata nie bylo i chyba nie bedzie.Tak wiec zaczynamy niezaleznie od pogody.
Tylko,ze my zaczniemy od podstaw...Antek klamie mnie kiedy pytam czy ma kupe w pampersie z wielkim przekonaniem twierdzie "nie ma"
A co do sprzatania...maz mi duzo pomaga,na szczescie. Coraz czesciej sadza mnie na kanapie i kaze sie nie ruszac
Na szczescie moja mama przylatuje za miesiac.to juz konkretnie odpoczne
Edytko ciesze sie,ze Macius juz ozdrowial.
Powiedz mi,czy liczysz ruchy Oli?
Bo moj mlody od 3 dni strasznie spokojny jest i chyba zaczne liczyc jego wybryki
Monia jak Kamili drzemki?
Antek wczoraj przeszedl samego siebie.Spal 5 godzin.
Juz sie balam,ze moze przestal oddychac
A pozniej poszedl spac przed 21:30 tak wiec nie jest zle.
Za to dzis odwiedzil nasza sypialnie juz o 5:00.Maz zaprowadzil go spowrotem do lozeczka i pospal godzine u siebie.O 6:00 znowu przyszedl i zrobil wymiane z mezem bo ten wstawal do pracy.I pospalismy do 9:00 prawie.
Tak wiec zawsze mam jakiegos chlopa kolo siebie w lozku :-)
Albo malego albo duzego
U nas nocnikowanie zaczynamy od jutra.Czekalam na lato by zaczac,ale lata nie bylo i chyba nie bedzie.Tak wiec zaczynamy niezaleznie od pogody.
Tylko,ze my zaczniemy od podstaw...Antek klamie mnie kiedy pytam czy ma kupe w pampersie z wielkim przekonaniem twierdzie "nie ma"
A co do sprzatania...maz mi duzo pomaga,na szczescie. Coraz czesciej sadza mnie na kanapie i kaze sie nie ruszac
Na szczescie moja mama przylatuje za miesiac.to juz konkretnie odpoczne
Edytko ciesze sie,ze Macius juz ozdrowial.
Powiedz mi,czy liczysz ruchy Oli?
Bo moj mlody od 3 dni strasznie spokojny jest i chyba zaczne liczyc jego wybryki
Monia jak Kamili drzemki?
Antek wczoraj przeszedl samego siebie.Spal 5 godzin.
Juz sie balam,ze moze przestal oddychac
A pozniej poszedl spac przed 21:30 tak wiec nie jest zle.
Za to dzis odwiedzil nasza sypialnie juz o 5:00.Maz zaprowadzil go spowrotem do lozeczka i pospal godzine u siebie.O 6:00 znowu przyszedl i zrobil wymiane z mezem bo ten wstawal do pracy.I pospalismy do 9:00 prawie.
Tak wiec zawsze mam jakiegos chlopa kolo siebie w lozku :-)
Albo malego albo duzego
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: