reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

hej
poszłam spać po 2 wstałam o 6, odzwyczajam się od spania? ;D
po pierwsze

wszystkiego naj, naj, dla słodkiej Paris, która juz 1 miesiąc gości na świecie!!!!

Marcel teraz spi ale kto wie jak długo????
nie narzekam broń boże, syn nie płacze dużo, jest spokojny tylko głodomor z niego straszny
w dniu wypisu ze szpitala ważył 4720 ::) ::) ::)
może napisze jak przebiegł nasz poród, dzieki za słowa uznania co do zaplanowania dnia porodu
więc:
nawet nie zasnęłam z wrażenia,że to ma nastąpić.
około 2 poczułam pierwsze skurcze, nieregularne, co 15, 10 minut
gorąca kąpiel i straszna sraczka za przeproszeniem ( myślałam ,że żołądek wydale) ;)
po tym czyszczeniu organizmu skurcze coraz szybsze około 4 juz co 3 minuty
ale nie bardzo bolesne, bo zajęta byłam ostatnimi przygotowaniami
obudzilam męza, Igora
jedziemy do szpitala ;D
o 5 jesteśmy na miejscu
pokoj przygotowań( na szczęście obyło sie bez lewatywy)
boli jak jasna cholera a tu setki pytań ( dla mnie bez sensu)
mowie połoznej ,ze my chcemy poród rodzinny
a ona a po co, pani lada chwila urodzi, rozwarcie na 8 cm ::)
ale dobra, idziemy razem na trakt porodowy
bol coraz większy
przed 6 pierwsze badanie przez lekarke ( super babka nam się trafiła)
słysze ale duże dziecko!!!
myśle pieknie, jak sobie poradze????
rozwarcie jak do parcia ale niestety główka za wysoko :(
krzycze ,że nie dam rady
ale myśle przeciez muszę
ostatnia faza porodu trwala 50 minut
cięzko było, ale o tym się już nie myśli gdy kładą dziecko na brzuchu :D
dobrze ze mąż był ze mną!!!
 
reklama
to ja z moja kluseczka na koloanach :) ja juz jestem na nogach od 2 ::)::) co ja poloze to placze bardzo jej ten katar przeszkadza ale ja juz nic innego nie moge poradzic ::)::)
co do porodu to szkoda gadac byl taki smieszny :) podczas rodzenia szlam do domu ;D hihihih
 
no dobra :)
w czwartek tydzien przed moim porodem mialam juz oznaki
Wzielam duza ilosc nospy po czym mi przeszlo jak poszlam do szpitala to powiedzieli mi ze rozwarcie juz jest ale jeszcze nie czas wiec poszlam do domu
6.09 tak mnie zlapalo ze nie moglam juz chodzic pojechalysmy z mama do znajomej poloznej ktora mnie zbadala i powiedziala ze moge jechac juz do szpitala o godzinie 24 powinam juz urodzic

Mama zadzwonila do mojego lekarza powiedziala co jest a ja w tym czasie zaczelam krwawic
pojechalysmy szybko dostalam jakis lek ktory mial mi pomagac
tak mnie bolalo ze nie dalam sie nikomu zbadac
o godzinie 20 to juz sie zwijalam polozna dala mi jakas pilke do skakania tylko ze ja juz bylam tak zmeczona ze nie mialam sily na niej siedziec powiedzialam ze chce isc na balkon
musialam byc grzeczna ;) mialam lezec na jakiejs podusi z grochu na ktora nie trafilam
lekarz moj przyjechal o godzinie 20:30 a ja juz mialam jakies bole parte czy jakos sie to zwie
klucialm sie z nim ze chce isc do wc :) na sile mnie ciagli na sale z polozna
kiedy juz lezalam odeszly mi wody i zaczela glowka wychodzi tak mnie bolalo ze w tym szkou chcialam isc do domu i wstawalam
lekarz sie mnie spytal czy sie obarzilam ze ide do domu wiem ze mi dali jakies 2 zaszczyki podczas porodu i dotego mnie trzymali zebym juz nie chciala wstawac ::) ::)
po porodzie uspili mnie na okolo 2 h
zaluje teraz tego co robilam i sie smieje tylko byl efekt tego co robilam na dziecku ze bylo padniete
dostalam mala dopiero na 2 dzien

 
o była własnie położna u nas
a ja nawet nie ubrana
ani uczesana
w szlafroku
dobrze ze czystym ;)
i jeszcze z lekarzem ma przyjechać, ale nie wiadomo kiedy
muszę teraz uważać
i doprowadzać się do porządku co rano :p
mogliby telefonicznie uprzedzać :(
 
Marta gratulacje jeszcze raz. 4720 w dniu wypisu???  ::) ::) ::) Łoj to faktycznie niezły zarłok z Marcelka. ;D My dużo spadliśmy na wadze w szpitalu. Efekt cesarki, mleczko nie takie, no ale teraz nadrabiamy podwójnie ;)

Kociak Ty to zawsze musisz coś wykąbinować. ;D ;D ;D   Ha ha ha z łóżka porodowego uciekała, no nie...  ::) ::) ::)Wklejaj fotki Martynki, no i swoje.

Melanie przyłączam sie do marty
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Paris
 
reklama
Do góry