reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WRZESIEŃ!!!!

no to i ja się melduję.
Krzyś śpi mi na rękach więc ciężko się pisze.
Mój poró to od bóli do rozwiązania 2,5 godziny robocizny, ale za to bolesnej, skurcze były dośc słabe a rozwarcie galopowało, no oksy nie było czasu bo już mi sie chciało " kupę" więc parłam a tu nic, za słabe skurcze by wyprzeć "małego", no więc mnie pocharatali i udało się. Mój mężulek zdążył na poród rodzinny w momencie wyjścia główki...
Karmienie do bani, mały śpi i nmic nie ciągnie, więc już mam za soba zastój, no i widać znów skończy sie na ściąganym pokarmie, jak z Majką.

No trudno, tylko nie wiem ile ml powinien Krzysiek wypijać i co jaki czas, bo normy dla sztucznego mleczka chyba nie są tu równomierne.

No i dzisiaj do domciu dotarła Majka, bo odkąd byłam w szpitalu Maja wylądowała u babci. Majka podłapała przeziębienie i kaszle na całego. CO z Krzysiem ?
Czy takie maluszki mogą się zarazić ??? Oj, ciągle te problemy.

Dziękuję wam wszystkim za życzenia i że jesteście. Bez was załamka na miejscu, a tak mam kogoś , kto rozumie moje rozterki i radości.
 
reklama
Tunia i Joanka witajcie na forum ponownie. Dobrze, że już jestescie w domku.

Tunia tego ordynatora to bym za jaja powiesiła, przeciez bawił sie życiem Twojego dziecka!!! Szczęście, że twój lekarz był przy Tobie i niedał Wam zrobić krzywdy. Super, ze wszystko skończyło sie dobrze.

Joanka Tobie też gratuluje zwłaszcza ekspresowego porodu.

Jak Majka przyjeła braciszka?? Mocno zazdrosna?
A na Krzysia uważaj, bo jak karmisz sztucznym mlekiem to niestety może załapać katarek od Majki. A na opakowaniu mleka powinna być informacja jaką porcję przygotować i ile razy dziennie.

Mój Łukasz dzisiaj przechodzi kryzys. Coś nie może się najeść. Teraz zasnął i mam nadzieję ze pośpi z trzy godzinki...a mój mężulek ogląda mecz, a na forum pustki... co tu robić??????
 
Joanka -
mój mały dostał zapalenia płóc bo w szpitalu po porodzie leżałam z babka która kaszlała i kichała. Trzeba więc uważać - u malucha szybko rozwija się infekcja. Ale bądźmy dobrej myśli.

Trenuje małego w samodzielnym zasypianiu - to działa!

Pozdr.
a
 
Tunia i Joanka właśnie dzisiaj myślałam o was ze juz powinniscie byc z nami :) :) :)
Fajnie ze macie juz swoje skarbki
Tunia wspólczuje ci nieprzyjemnych przezyc z porodu,nie wiem dlaczego tacy ludzie jak ten ordynator zostaja w ogóle lekarzami. (dla kasy ??? ??? ??? )
A Joance gratuluje wyniku, może byłas ostatnia w sztafecie wrzesniówek ale za to jak skuteczna :)
A swoja droga to twój czas był najlepszy czy Melanie? bo z tego co pamietam to ona tez całkiem szybko sie z tym "uporała"
:laugh:
A u mnie na uczelni to jeden kretyn z jakiegos mało waznego przedmiotu wymaga zebym chodzila na uczelnie - jakis dziwny koles, na zajeciach pisze wszystko na tablicy i każe przepisywac i każdy musi miec własny zeszyt, jak w podstawówce ;D ;D ;D
Takze niestety ale chyba bede musiała zostawiac Ige :mad: a juz myslałam ze wszysyscy mi pójda na rękę.
 
siwasek zabierz Igę ze dwa razy na uczelnie, może jak będzie głodna i da popis swojego krzyku to facet zmieni zdanie i pójdzie Ci na rękę ;D ;D ;D ;D
 
Moze faktycznie to bylby dobry chwyt pojde do niego z dzidzia na reku :laugh: :laugh: :laugh: i bede ją podszczypywac zeby płakała ;D ;D ;D
 
łoj ale mam zaległości - niemożliwe, ja :p :o

Tunia no zobacz u Ciebie wszystko jest takie samo
zawsze spotykasz przeszkody na swojej drodze ale zawsze wszystko się dobrze kończy :D
fajnie, że świetnie sobie radzisz
życzę oby mleczko produkowało się jak się należy
i szybkiego powrotu do formy aby móc w pełni cieszyć się macierzyństwem :)
 
reklama
Joanka kobieto uwinęłaś się szybciorem, chciałaś pobić mój rekord? :p :D
Szkoda, że Majka zachorowała ale pocieszę Ciebie, bo mój mąz chorutki jak diabli (a on nie choruje często ) i strasznie się bałam ze wszystkich nas zetnie
a tu o dziwo mnie troszeczkę, minimalnie pobolało gadrełko a małej nic nie jest :D
Joanka trzymam kciukasy za mleko i za Twoją świetną formę :)
 
Do góry