Witajcie ciężaróweczki, fajnie że nadal jedziemy razem, uważajcie tylko na pobocza i nikogo nie zabirajcie ze sobą na stopa
Może się uda i razem hurtowo urodzimy jednego dnia?
To który dzień wybieracie ?
Ja zgłaszam tylko porę, zdecydowanie wolę po dwudziestej, kiedy mój luby już na postrunku jest... ;D
U nas pogoda również zachęcająca do spaceró. Szkoda tylko że ja jakoś jak słonisku pięciotonowe nie mogę nogami przebierać za moją Majką ...
Wyniki egzaminu dzisiaj a ja te dwa dni to ze stresu nabawiłam się biegunki i doła. Ciągle mam fazę przypominania sobie krok po kroku każdego zadania i analizowania, no i tak doszukałam się już 4 błędnych odpowiedzi, a można mieć na 16 zadań 6 błędów...buuuu
Piotruś mówi ( moja druga połowa) że to pryszcz, że najwyżej pójdę drugi raz. Ale z tym egzaminem jest tak że ja mogę pójsć dzisiaj i zaliczyć, a jutro napiszę to samo i nie zaliczę. Kwestia przypadku. Robisz zadanie pól godziny, gdzieś się kopnęłaś i jedzie ci cała robota do kosza.
Paskudztwo cholerne.
Dosyć bidolenia. Co u was mamusie rozdwojone, dzieci nocki zaliczyły wzorowo ?
U mnie skurczy, czopa i innych objawów brak. Nie mam odwagi biegać po schodach, merdać swoje brodawki czy kąpać się we wrzątku. Jakoś tak się boję tego co mam nastąpić. Chyba zostawię sprawę terminu w rękach natury.
Buziaki i miłego Poniedziałku :-* :-* :-* :-*